Mieszkańcy Borucina jakby czekali na impuls - gdy tylko pojawił się pomysł pomocy panu Brunonowi, zareagowali błyskawicznie - opowiadają inicjatorzy niezwykłej akcji, której celem był remont dachu budynku, należącego do samotnego i schorowanego seniora. W ciągu kilku dni znaleźli się ofiarodawcy i ludzie chętni do pracy. "Akcja Brunon" zakończyła się pełnym sukcesem.
Pan Brunon ma 86 lat. Mieszka samotnie w niewielkim, starym domu w Borucinie. W ostatnich latach stan budynku pogorszył się do tego stopnia, że część nie nadawała się do użytku. Problemem był przede wszystkim zniszczony dach. W wielu miejscach dziury były ogromne, więc do środka lała się woda. W jednym z pomieszczeń, które powinno służyć za salon, pan Brunon przechowywał opał, ale i ten z czasem zamókł z powodu napływu wody.
Jak podkreśla Adrian Klawikowski, który poznał pana Brunona, najbliższej zimy, a zwłaszcza większych opadów śniegu dach budynku mógłby już nie wytrzymać. Pojawił się więc pomysł przeprowadzenia remontu.
- Wydawało się to wręcz nierealne, był to pomysł karkołomny, przedsięwzięcie, z którym jeszcze się nie mierzyliśmy - opowiada Adrian Klawikowski.
Poproszono o pomoc Łukasza Boldę, który ocenił stan konstrukcji dachowej budynku i postanowił działać dalej. Wbrew obawom - poszło błyskawicznie. Zaledwie w ciągu tygodnia udało się zorganizować niezbędne środki, materiał i ekipę do wymiany całego dachu. Prace na miejscu trwały zaledwie dwa dni.
- Dosłownie po dwóch dniach pan Brunon mógł się cieszyć nowym dachem na swoim budynku - opowiada Łukasz Bolda.
W pomoc dla seniora błyskawicznie zaangażowali się mieszkańcy Borucina. Jak podkreśla Adrian Klawikowski, lokalna społeczność jakby czekała na impuls do działania. Sprawę podchwyciła sołtys, Marzena Richert - dzięki niej błyskawicznie pojawili się przedsiębiorcy i budowlańcy z Borucina
- Niesamowite jest to, jak borucińska społeczność zaangażowała się w pomoc dla pana Brunona. Bo tak naprawdę nikt już nie pytał, czy coś robimy czy nie, była tylko jedna kwestia "jak" - mówi Szymon Bigus. - Ciekawe jest to, że chyba nie ma nigdzie na Kaszubach tak dużej ekipy, która w ciągu tych dwóch dni pracowała u pana Brunona, wymieniając dach na jego budynku.
Inicjatorzy i organizatorzy całego przedsięwzięcia realizowanego pod hasłem "Akcja Brunon" tworzą Społeczny Komitet Charytatywny "Razem dla dobra". To - póki co - nieformalna grupa osób chcących prowadzić działalność charytatywną. Jakiś czas temu stworzyli ją fani i posiadacze samochodów marki SAAB, którzy przy okazji różnych spotkań motoryzacyjnych organizowali "Saabową pomoc". Postanowili jednak działać szerzej. Zakończoną właśnie "Akcję Brunon" podsumowali krótkim filmem z podziękowaniami dla wszystkich, którzy włączyli się w pomoc dla seniora z Borucina.
70 3
Mega szacunek dla wszystkich! To piękne co zrobiliście. ???????
60 2
To piękne że ludzie potrafią się tak zjednoczyć. Świetna akcja! Miło czyta się takie pozytywne informacje ?
50 3
Wzruszyłam się. Chyba wraca mi wiara w ludzi. Brawo!
42 3
Brawo! Oby więcej takich akcji!
36 2
Piękna inicjatywa.
33 3
Jestem pod wrażeniem. Dajcie znać jakbyście coś podobnego robili w przyszłości, na pewno więcej osób będzie chciało pomóc. Szacunek!
30 3
super! świetna akcja! przywróciliście nam wiarę w ludzi
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
4 0
Czemu Pani/Pan prowokuje do nie potrzebnych sprzeczek?
26 1
Coś pięknego.Zdrowia dla Pana Brunona oraz wszystkich ludzi wielkiego serca.
22 2
Piękna akcja! Gratuluję wszystkim pomysłowości i wielkiego serducha!
19 3
Brawo chłopaki, to co zrobiliście jest mega.?
12 4
Szanuję ale jeszcze większy szacunek mam dla tych którzy pomagają bez rozgłosu. Fajnie ze pomogliscie temu Panu.
9 3
Nie wiem , czy dobrze Ciebie zrozumiałem z tym rozgłosem.Przecież nie chwalą się osoby ,które pomogły ale ktoś w imieniu pana Brunona nagłośnił akcję, żeby podziękować wszystkim ludziom dobrej woli. Brawo dla wszystkich DOBRYCH LUDZI, Niech to DOBRO wróci do nich ze zdwojoną siłą. Brawo Borucino!!!
8 2
Trzeba nagłaśniać żeby zrzeszać kolejnych ludzi. Po cichu mozna dać komuś reklamówkę jedzenia za 100zl ale żeby robić akcje typu wymiana dachu potrzeba ogromu ludzi! Brawo dola wszystkich!
15 3
Miło, ze są jeszcze tacy ludzie , którzy bezinteresownie potrafią pomoc. Brawo i szacunek dla każdego kto chociaż w małym stopniu przyczynił się do tej akcji
6 2
Brunon jest ok!
0 0
Jojojo rychtych chłep
13 1
chyba coraz więcej ludzi dochodzi do wniosku, że tu, na dole potrzebujemy życzliwości i współdziałania. Politycy nas skłócili i podzielili w jednym celu- ustawić siebie i swoje rodziny.
2 0
bo w Miechucinie raczej nie.......
3 0
Aż się popłakałem. Pozdrawiam!
4 0
Ogromnie jestem wzruszona. Moja wiara w dobro ludzi ma jednak sens. Szczególne podziękowania organizatorom :)
1 0
Miód na starcze rany
5 0
A dlaczego o tym nie pisać, nie mówić,.........?
Przecież to świetny przykład, a zarazem inspiracja dla innych.
Brawo !?
0 0
A ja mam pytanie.? Czy pan Brunon potrzebuje jedzenia i Środków czystości? ?
0 0
Panu Brunonowi już niczego nie brakuje gdyż pewna rodzina wzięła go pod swoje „skrzydła” ale dziękujemy za zainteresowanie! ?
1 0
Super ❤️ cieszę się ❤️ dużo zdrówka życzę państwu i Panu Brunonowi ❤️
2 0
BRAWO!!!!!!ZDROWKA DLA PANA BRUNONA