W wielu miejscowościach w Polsce, także w Kartuzach, trwa dziś Weekend Cudów. Wolontariusze Szlachetnej Paczki rozwożą potrzebującym rodzinom przygotowane przez darczyńców paczki. Świąteczne pakunki trafią do 37 rodzin z rejonu Kartuzy.
Dziś i jutro darczyńcy, którzy zdecydowali się pomóc wybranej rodzinie, dostarczają gotowe paczki do wyznaczonych magazynów. Świątecznymi pakunkami zapełnia się także Kartuskie Centrum Kultury. Tutaj na darczyńców czeka 25 wolontariuszy Szlachetnej Paczki, którzy przez cały weekend rozwozić będą prezenty potrzebującym rodzinom.
Pomagają firmy, szkoły, samorządy...
Wśród osób, którym w okolicach Kartuz pomaga Szlachetna Paczka, są osoby samotne,starsze czy z niepełnosprawnościami.
- Pomagamy osobom, które sobie nie radzą, wśród nich jest sporo osób starszych, chorych, są też np. osoby samotnie wychowujące dzieci - mówi Piotr Chistowski, lider rejonu Kartuzy. - W tym roku wolontariusze odwiedzili łącznie 62 rodziny, z których wybraliśmy 37.
W Kartuzach darczyńcy zgłosili się bardzo szybko, w dwa, trzy dni od otwarcia bazy rodzin. Paczki wspólnie przygotowują rodziny, znajomi, ale także firmy, uczelnie, szkoły (m.in. z Kartuz, Dzierżążna, Somonina) czy samorządy (m.in. z Żukowa czy Przodkowa).
- Rodziny najczęściej proszą o odzież, żywność, środki czystości, są też takie podstawowe sprzęty jak np. lodówka. Sporo osób prosi też o opał na zimę - wylicza Piotr Chistowski.
Pomaganie uzależnia
Wśród darczyńców znaleźli się także Grzegorz z Wejherowa i Michał z Gdańska.
W Szlachetną Paczkę włączamy się już trzeci rok. Jako znajomi, przygotowujemy paczki dla rodzin z kilku rejonów. W tym roku pomagamy właśnie w Kartuzach, ale też w Lęborku i Wejherowie. Skoro mamy możliwość udzielić komuś pomocy, to dlaczego nie? Wybieramy te rodziny, których historie nas poruszyły, z którymi być może w jakiś sposób się utożsamiamy, mamy podobne przeżycia. Ufamy, że są prawdziwe i rzeczywiście rodzina jest sprawdzona i potrzebuje tej pomocy - podkreśla Grzegorz.
Wolontariusze podkreślają, że pomaganie uzależnia. Wśród nich są osoby, które kolejny rok uczestniczą w akcji, są też tacy, którzy po raz pierwszy włączyli się w Szlachetną Paczkę.
- Reakcje rodzin, którym pomagamy są poruszające. Często pojawiają się łzy, wzruszenie i moc podziękowań - mówi Dominik.
- W tym roku jestem wolontariuszką Szlachetnej Paczki po raz pierwszy i wiem, że na pewno nie ostatni. Wśród wolontariuszy jest wspaniała atmosfera, a reakcje rodzin, którym dostarczamy dary są rzeczywiście wspaniałe - podkreśla Paulina.
Impuls do zmiany
Osoby obdarowane często przekazują kilka słów swoim darczyńcom i wolontariuszom. Dla nich to nie tylko pomoc materialna, ale też impuls do zmiany, wiary w lepsze jutro.
Nie potrafię wyrazić mojej wdzięczności za dobro, które mnie spotkało. Nigdy w życiu nikt nie ofiarował mi tyle dobroci. Tym bardziej to doceniam, bo niedawno straciłam ukochaną osobę, której będzie mi brakowało do końca życia. Jest to dla mnie bardzo trudny czas, ale dzięki tej pomocy będzie mi dużo łatwiej żyć. Pewnie bym sobie sama nie poradziła z tymi problemami. Zawsze wierzyłam w dobro drugiego człowieka i nie myliłam się. Brak mi słów, którymi mogłabym wyrazić moją wdzięczność i to, co czuję (...). Wierzę, dzięki temu, że dam radę i nie poddam się, a może kiedyś ja będę mogła komuś pomóc! - pisz jedna z obdarowanych osób.
dick15:32, 07.12.2019
5 2
Piękna akcja szkoda,że inne samorządy się nie włączyły. Nie trzeba tak wiele by dać aż tak wiele. 15:32, 07.12.2019