Wydawało się, że temat budowy kładki nad torami, w ciągu ul. 3 Maja w Kartuzach jest już zamknięty, ale sprawa na nowo emocjonuje kartuskich radnych. Tym razem chodzi o kwotę około 600 tys. zł, które gmina powinna wypłacić wykonawcy. Radni dopytują skąd kolejny wydatek i chcą dokładniej poznać zasady finansowania całej inwestycji.
Budowa kładki nad torami kolejowymi, równolegle do istniejącego wiaduktu na ul. 3 Maja od początku budziła ogromne kontrowersje. Chodziło o koszt inwestycji, który wyniósł prawie 4 mln zł. Kartuscy radni wielokrotnie wypominali, że to zdecydowanie za wysoka kwota. Potem okazało się, że gmina Kartuzy ze swojego budżetu nie zapłaciła aż tyle. Samorząd uzyskał bowiem dofinansowanie ze środków unijnych w wysokości prawie 3 mln zł. Dodatkowo naliczono wykonawcy kary umowne z tytułu opóźnienia w realizacji inwestycji na kwotę 630 tys. zł.
Wątpliwości radnych
Teoretycznie kładka kosztowała więc gminę nieco ponad 360 tys. zł. Ale teraz okazuje się, że owe 630 tys. zł odliczone wykonawcy trzeba mu będzie zwrócić. Radni dowiedzieli się o tym na ostatniej sesji Rady Miejskiej i nie wyrazili zgodę na wprowadzenie zmian do budżetu w tej sprawie. Podkreślają, że mają olbrzymie wątpliwości związane z przeprowadzeniem i rozliczeniem tej inwestycji.
- Pan burmistrz od początku sam podejmował decyzje odnośnie kładki, nikogo nie pytając o zdanie, z nikim niczego nie konsultując - mówi Mariusz Treder, przewodniczący kartuskiej Rady Miejskiej. - Teraz, gdy pojawiają się problemy, gdy trzeba wyasygnować jakieś dodatkowe środki, to my mamy podejmować decyzje. Jesteśmy zaskakiwani takimi sytuacjami i stąd nasze wątpliwości. Nikt nie twierdzi, że te pieniądze nie należą się wykonawcy, a wręcz przeciwnie. Jeżeli inwestycja została wykonana to należy za nią zapłacić. Nasze wątpliwości budzi sposób prowadzenia całej tej inwestycji, stąd decyzja, by nie wprowadzać w tej kwestii zmian w budżecie do czasu wyjaśnienia wszelkich niejasności.
Trzeba zapłacić
Sylwia Biankowska, zastępca burmistrza gminy Kartuzy zapewnia, że wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z prawem, a radni uzyskali pełną wiedzę na temat zaistniałej sytuacji.
- Ponieważ kładka była realizowana w ramach większego projektu jakim była budowa węzła integracyjnego, nie mogliśmy nie naliczać wykonawcy kar umownych z tytułu opóźnienia w realizacji inwestycji. Te sprawy są bardzo dokładnie sprawdzane i podlegają wręcz kontroli ze strony instytucji skarbowych jak i udzielających dofinansowania - mówi Sylwia Biankowska. - Gdybyśmy podpisali aneks do umowy, a nie naliczyli kar za niewykonanie zadania w terminie, mogłoby to zostać potraktowane jako złamanie dyscypliny finansów publicznych. Umowa z wykonawcą była też skonstruowana tak, że karę umowną mogliśmy potrącić od wynagrodzenia za realizację inwestycji. I tak też się stało. Decyzje te były podejmowane w oparciu o ekspertyzy prawne. Wykonawca nie zgodził się z tym i wystąpił do sądu. W tej chwili proponowana jest ugoda na mocy, której koszty postępowania maja zostać podzielone między firmę, a gminę, wykonawca zgadza się na potrącenie około 40 tys. zł z tytułu opóźnienia w realizacji, zaś kwota około 600 tys. zł ma mu zostać zwrócona. Jeżeli przegramy w sądzie tę sprawę, gmina i tak będzie musiała te pieniądze zwrócić.
Radni chcą się ponownie przyjrzeć tej sprawie. Prawdopodobnie kwestia zapłaty dla firmy będzie omawiana na komisjach.
- Chcemy to dokładnie przeanalizować i przedyskutować, by wyjaśnić sposób realizacji i rozliczenia tej inwestycji - mówi Mariusz Treder, przewodniczący kartuskiej Rady Miejskiej.
0
0
0
0
0
0
Kladka15:58, 06.10.2020
Tą kładką już dawno powinna zająć się prokuratura i CBA! 15:58, 06.10.2020
Haha16:00, 06.10.2020
Wszystkie decyzje Golunski podejmuje sam. A jak trzeba coś naprawić to zrzuca z siebie odpowiedzialność na radnych! Ta sprawa śmierdzi na kilometr!!! 16:00, 06.10.2020
Księgowy16:19, 06.10.2020
Bez względu na to jaka była konstrukcja i źródła finansowania tej inwestycji to władze gminy podjęły decyzję o jej zrealizowaniu w takiej formie i za taką cenę. Cena jest absurdalnie wysoka Przy takiej wysokości burmistrz powinien wycofać się z przetargu inaczej to zwykła niegospodarność .Dla przypomnienia promenada dookoła Klasztornego Małego długości około 2.km cena niecałe dwa miliony 16:19, 06.10.2020
Rojek16:23, 06.10.2020
Niech ktoś mi powie, kto realizuje inwestycje za takie pieniądze, to nic, że dostaliśmy dofinansowanie, ale 4 mln zł dać za kładkę, która i tak w razie awarii, nie bedzie mogła przejąć ruchu samochodów.
Koszty budowy czterech wiat przystankowych tez blisko 4 mln zł. 16:23, 06.10.2020
rzeczoznawca16:31, 06.10.2020
Niektórzy używają zwrotu nasz "drogi burmistrz" i mają rację!? 16:31, 06.10.2020
Finansista 16:42, 06.10.2020
Nieważne czy kładka była dofinansowana czy nie. To są pieniądze nas wszystkich. Poza tym za tą cenę można było wybudować coś innego. Nikt nie przymuszał nas do budowy kładki. Ta decyzje podjął Golunski i powinien za nią wziąć teraz odpowiedzialność 16:42, 06.10.2020
Anatol.28 16:56, 06.10.2020
Cały Gdańsk już czeka na następną sesję rady !!!! To jest lepsze niż jakikolwiek kabaret !!! Prosimy !!! 16:56, 06.10.2020
orlik17:03, 06.10.2020
kiedy dymisja???? 17:03, 06.10.2020
Użytkownik17:43, 06.10.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Geszeft18:11, 06.10.2020
Ładnie zrobić za gminne pieniądze nowy przystanek dla Gryfa za 7-10 mln złotych. I w razie niepowodzenia w wyborach stanowisko dyrektora czeka. 18:11, 06.10.2020
Ja18:44, 06.10.2020
Bakcerowicz musi odejść 18:44, 06.10.2020
Franc 1118:27, 06.10.2020
A czy za badanie diagnostyczne można tez nie płacić ....... 18:27, 06.10.2020
Użytkownik19:21, 06.10.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
. Mmm.m....20:29, 06.10.2020
Skoro wiesz to zgłoś to do prokuratury 20:29, 06.10.2020
Zenek19:50, 06.10.2020
zapomnieliście o remoncie rynku razem prawie 8mln a efekty juz widać. Przy okazji panie burmistrzu o dwojgu imion i Panie Redaktorze gdzie się podziewają lampy z rynku o rozliczenie kostki granitowej nie wspomne. 19:50, 06.10.2020
rynek-deptak09:08, 07.10.2020
A płytki taki śliskie jak tylko deszcz napada albo śnieg tylko czekać na połamane nogi. 09:08, 07.10.2020
Kładka mało ważna !19:50, 06.10.2020
WAŻNE jest od kiedy SKANSEN węglowo-śmieciowy Kartuzy zacznie polepszać tzw. powietrze, którym oddychamy rujnując swoje płuca.
Stopniowa gazyfikacja miasta to ZADANIE # 1 dla podejmujących decyzje inwestycyjne.
Bez nitek gazu przewodowego wzdłuż głównych ulic domkowych, pozostaniemy zakisłą, zasmrodzoną miejscowością z tytułem skansenu.
O wodę w jeziorach zaczęto dbać .... a KIEDY zacznie się dbać o nasze PŁUCA ????? 19:50, 06.10.2020
Ja palę węglem, bo 20:07, 06.10.2020
mnie nie stać na gaz, czy coś innego - ale popieram gaz, bo wtedy ci co ich stać to się podłączą i powietrze dla biedniajszych takich jak ja też będzie zdrowsze, pomimo że sam je zatruwam i będę nadal zatruwał.
Świeższe powietrze podarują bogatsi biedniejszym, a to bardzo zbożny uczynek. Antoni z Jeziornej. 20:07, 06.10.2020
Kominiarz213:30, 09.10.2020
No jak to kiedy będą ciągnąć sieć gazową, za jakieś 30 lat, na jeziora czekano 40 lat, po drodze zrobi się kilka projektów wizualizacji, badań gruntu czy oby nie grząski i kilka innych *%#)!& i jak już wyda się odpowiednio dużo, czytaj, że można by mieć za tą kasę gotowy projekt i pozwolenia, wtedy ogłosi się przetarg na wykonanie projektu, a następnie wykonawcy. Chociaż tutaj inwestorem to nie gmina tylko PGiNg czy jak to się nazywa.
Problem w tym, że burmistrz ani rada nie ciśnie na rozwój sieci, czekałem na tą sieć, czekałem, czekałem, minęło 20 lat i zamontowałem piec na węgiel, który sam steruje procesem spalania, dymu nie ma, spaliny są, podczas spalania gazu tez powstają spaliny, a póki co mam taniej na węglu niż na gazie.
Zapytaj się lepiej jakie są plany odnośnie bomby ekologicznej na węglowej, po zakrycie folią i przysypanie ziemią wysypiska śmieci, nie jest rozwiązaniem skoro wody gruntowe są regularnie zatruwane a sytuacja będzie się z czasem tylko pogarszać.
No tak nie ma dymu nie ma problemu, tu nie ma smrodu też nie ma problemu. 13:30, 09.10.2020
-pijACZYNA20:26, 06.10.2020
Mam gaz w domu w którym mieszkam. Ale teraz już bym go nie podłączył.
Teraz fotovoltaika plus pompa ciepła. fakt że na starcie 3x tyle co za piec plus przyłącze gazu. ale eksploatacja okrągłe zero. Bez rachunku. Ale do tego trzeba dorosnąć i mieć kapitał. Ja bym już gazu nie założył. A dodatkowo ekoświry już krzyczą, że gaz też emituje, i trzeba zakazać. Także przemyśl twoje jęki... 20:26, 06.10.2020
Niepijący09:25, 07.10.2020
Cena pieca gazowego wraz z instalacją = 6 tysięcy (najwyżej)
Cena pompy ciepła + fotovoltaiki wraz z instalacją = 60 tysięcy (co najmniej)
Stać mnie tylko na gaz, ale nawet gdyby mnie było stać na pompę + panele, to obliczyłem, że ten koszt zwróciłby mi się po dwudziestu latach od montażu (jeśli te urządzenia tyle by wytrzymały bez dodatkowych napraw i drogich konserwacji w międzyczasie).
Ryzykowny biznes ..... 09:25, 07.10.2020
Rws20:33, 06.10.2020
Radni się rozpisali...aż miło poczytać. 20:33, 06.10.2020
@Rws20:59, 06.10.2020
On tak oni uwielbiają pisać 20:59, 06.10.2020
Do co to jest rws00:25, 07.10.2020
Radni. Chyba jednak mieszkańcy mówią nie. To już koniec tego panowania. Uchodi. 00:25, 07.10.2020
Sport09:31, 07.10.2020
HEH, za cenę tej kładki można postawić trzy budynki mieszkalne w całkiem niezłym standardzie, gotowe do zamieszkania. Balustrady tej kładki pewnie jakieś pozłacane dlatego taka cena.
Kolejne trzy a może i cztery domy można by wybudować za te 4 wiaty przystankowe na dworcu obecnym autobusowym, z tą różnica, że mamy wiaty bez ścian okien, jeno dach, a w domach byłoby wszystko, łącznie ze ścianami, oknami i kiblem na każdym poziomie i jeszcze zostałoby na ogrzewanie na dwa sezony. 09:31, 07.10.2020
do sport09:52, 07.10.2020
O to właśnie chodzi żeby pieniądze koncertowo rozrzucić w przysłowiowe błoto. Po co nam obwodnica czy nowe mieszkania toż to byłby sukces obecnego rządu. A tak nie może być bo przecież jak mówi prezydent Gdańska jest gorzej niż za komuny. Polaków najlepiej trzeba zagłodzić najlepiej w Auschwitz. 09:52, 07.10.2020
Rozrzucić jak np.19:44, 07.10.2020
70 milionów na karty makulaturowe do głosowania albo 200 milionów na atrapy respiratorów kupione od handlarza bronią ??? 19:44, 07.10.2020
kiedy ?11:22, 07.10.2020
w końcu ?
do pokoju na pierwszym piętrze urzędu , wkroczy CBA i prokurator ? 11:22, 07.10.2020
Użytkownik12:12, 07.10.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
rajca12:21, 07.10.2020
"Decyzje te były podejmowane w oparciu o ekspertyzy prawne."
Jakich cudownych prawników najmuje nasza gmina! 12:21, 07.10.2020
kabaret15:32, 07.10.2020
Ta cała kładka to jakiś wielki żart, nie dość że kosztowała prawie 4 mln zł i nie ważne czy była dofinansowana bo te pieniądze można było jakoś lepiej zagospodarować, Kładka ma jakiś rok, a jest już na niej pofalowana nawierzchnia, farba jaką była pomalowana też pozostawia wiele do życzenia. A więc DROGI PANIE BURMISTRZU chyba pora działać. 15:32, 07.10.2020
ab5516:31, 07.10.2020
Czyli jak burmistrz nie zapłacił 640 000,00 PLN to radni nie zauważyli takiej kwoty w budżecie zwłaszcza komisja rewizyjna ,gospodarcza itp. gdy burmistrz ujawnia spór sądowy i jego możliwe konsekwencje ( chociaż z postępowania burmistrza należy wnosić że chce ugody czyli 600 000,00PLN w plecy) 16:31, 07.10.2020
obywatel-obserwator20:38, 07.10.2020
ta kładka to zapewne bardziej trafna inwestycja niż targowisko Pani Leman, poprawiło bezpieczeństwo rowerzystów, których jest coraz więcej, pieszych i rodziców z wózkami. Jadę codziennie tą trasą i pamiętam wiele niebezpiecznych sytuacji szczególnie na wiadukcie np. matka z wózkiem i dwa ciężarowe samochody z naprzeciwka, a nie ma pobocza, gdzie można skryć się. 20:38, 07.10.2020
Funkcjonalność01:53, 08.10.2020
plus Solidność to dwa parametry tej kładki.
Ceny budowy mostów (nawet mikro) są pierońsko wysokie ( te dwa dźwigi chyba były najdroższe ).
Proponuję nazwę " Most Gołuńskiego " z naniesieniem na plan miasta ( Lehmanowa ma swoje ULE ). 01:53, 08.10.2020
Kiedyś.13:36, 09.10.2020
A na jaką cholerę tam się matka z wózkiem pchała? do Grzyba z buta szła? i że niby tym wózkiem po poboczu aż do samego Grzybna?
A tak ona na węglową do hurtowni płyt meblowych, czy też do wulkanizacji koło w woziku zmienić.
Tak, kładka była potrzebna, jednak czy musieliśmy decydować się na przeprawę za 4 mln złotych? dla pieszych i rowerów? cztery miliony? za to masz 3 domy mieszkalne w niezłym standardzie. 13:36, 09.10.2020
2 0
Sama kładka to bardzo dobry pomysł ale ten koszt budowy jest powalający. 09:07, 07.10.2020