Nie ma naszej zgody na nęcenie, czy wysypywanie karmy na polach uprawnych - podkreśla Maciej Dembiński, pełniący obowiązki prezesa koła łowieckiego im. Wojskiego w Gdyni w reakcji na naszą publikację dotyczącą sytuacji w Starej Hucie (gm. Sierakowice).
Napisaliśmy kilka dni temu, że w Starej Hucie (gm. Sierakowice) ponownie dochodzi do prób wywabienia zwierzyny z lasu na pola uprawne i to wprost pod tzw. ambonę miejsce służące myśliwym do obserwacji i polowań na czatach.
Jan Smentoch, prezes Stowarzyszenia Rolnik, który zwrócił uwagę na problem podkreśla, że wabienie zwierzyny na pola przynosi negatywne skutki i zwiększa szkody w łąkach oraz uprawach. Część myśliwych krytykuje sam fakt zanęcania zwierzyny, a ekolodzy zwracają uwagę na szkody jakie przynosi sam fakt dokarmiania zwierzą.
Poprosiliśmy koło łowieckie im. Wojskiego, któremu podlega ten obwód łowiecki, o ustosunkowanie się do tej sprawy. W odpowiedzi Maciej Dembiński, pełniący obowiązki prezesa koła informuje, że dokarmianie zwierzyny odbywa się już w znikomym zakresie.
(...) Wynika to z dwóch powodów: - słabe zimy. Dopóki nie ma prawdziwej zimy, czyli dużych mrozów, które zmroziły by glebę i nie ma grubej pokrywy śnieżnej, to nie ma potrzeby dokarmiania żadnej dzikiej zwierzyny. Zwierzyna płowa, czyli jeleń, daniel, sarna muszą sobie znaleźć pożywienie w lesie oraz na łąkach; - walka z ASF. Mając na uwadze walkę z afrykańskim pomorem świń - ASF - jest ogólnopolski zakaz dokarmiania dzików. Dziki w okresie zimowym buchtują w lesie oraz przy drogach, tym samym spulchniają glebę w poszukiwaniu pędraków, czy ślimaków. Jest natomiast dopuszczalne incydentalne wysypywania karmy w lesie, aby zatrzymać właśnie tam dziki, czy jelenie.
Takie dokarmianie odbywa się w przygotowanych przez Koło Łowieckie paśnikach, wyłącznie w czasie ostrej zimy. Wokół paśników znajdują się też lizawki solne, gdzie zwierzyna może znaleźć przez okrągły rok niezbędną do pozyskania mikroelementów sól. Czasem robi się również tzw. pasy zaporowe, gdzie w przygotowane wcześniej bruzdy wysypuje się ziarna kukurydzy, a następnie przykrywa warstwą gruntu.
Taki pas ma za zadanie uchronić uprawy rolne przed dzikami. Koła łowieckie - w tym i nasze - uprawiają na terenach leśnych poletka zgryzowe dla jeleni, łąki śródleśne, a nawet poletka kukurydzy, aby w lesie zwierzyna dzika miała dostatek pokarmu.
Myśliwi systematycznie zwiększają odstrzał dzików, które wyrządzają najwięcej szkód w uprawach rolnych. Mimo to strat nie da się uniknąć, ale można je ograniczyć, gdyż zwierzyna jest i zawsze będzie częścią lasu (...).
Maciej Dembiński podkreśla, że wszelkie przypadki dokarmiania zwierzyny muszą być uzgodnione przez dzierżawców i zarządców obwodów łowieckich z właścicielem, posiadaczem lub zarządcą gruntu, a rodzaj karmy oraz miejsce jej wyłożenia nie może powodować roznoszenia chorób zwierzęcych. Za gospodarkę łowiecką odpowiada łowczy koła i to on decyduje kiedy i gdzie można takiego dokarmiania dokonywać.
Koło łowieckie im. Wojskiego informuje też, że po naszym artykule przeprowadzono postępowanie wyjaśniające w sprawie. I okazało się, że jeden z myśliwych popełnił błąd i poniesie konsekwencje.
(...) Ustaliliśmy, że jeden z myśliwych z naszego Koła rzeczywiście wysypał trochę liści kapusty na pole uprawne, gdyż uzyskał na to zgodę właściciela pola. Jednak dokonał tej czynności nie uzgadniając jej z gospodarzem obwodu, łowczym lub zarządem koła, a taka czynność wymaga zawsze uzyskania zgody. W związku z tym Zarząd wszczął już postępowanie dyscyplinarne wobec tego myśliwego. Nie ma od wielu lat naszej zgody na nęcenie, czy wysypywanie karmy na polach uprawnych, czy łąkach należących do rolników, a tym bardziej na jakąkolwiek samowolę myśliwych w zakresie dokarmiania. Dlatego nakazaliśmy już myśliwemu uprzątnięcie tego, co wysypał oraz poinformowaliśmy go o zakazie dokarmiania bez zgody Zarządu Koła. Niezależnie od tego Myśliwy zostanie na pewno ukarany za ten czyn na najbliższym posiedzeniu Zarządu Koła - informuje Maciej Dembiński, p.o. prezesa koła im. Wojskiego w Gdyni.
strzelba13:51, 22.12.2020
"jeden z myśliwych popełnił błąd"
Tak patrząc na dokonania, to można powiedzieć, że to koło łowieckie to jeden powtarzający się błąd.
Widły. 15:00, 22.12.2020
Widzę że ktoś chce być bardzo medialny. Tylko nie tędy droga. Coś za duża ta nagonka na mysliwych. Wszystko może sie odworocic.
dobrze 16:24, 22.12.2020
niech się odwróci niech myśliwi przestaną grozić rolnikowi i umyślnie niszczyć jego pracę... w końcu stalin zmarł w 1953 roku to dlaczego po koministyczne obwody miały by mieć władzę nad własnością rolnika i jego osoba 20 lat po tym roku z trzema zerami
Uprzykrzanie życia s11:34, 27.01.2021
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
rolnik16:03, 22.12.2020
jak to jest że 30 lat po upadku komunistycznej parti 20 lat po tym roku z trzema zerami komunistyczne obwody założone przez komunistę bieruta w 1952roku nadal działają......................................................................................................................... dekret „O prawie łowieckim” wydany przez Bolesława Bieruta w 1952 roku[3] zlikwidował dotychczasowy Polski Związek Łowiecki powołał nowy – "socjalistyczny" – któremu przekazał cały majątek i nazwę jako likwidatora poprzedniego ustanawiając powołany przez siebie związek o tej samej nazwie. Zarządzeniem Ministra Leśnictwa z 26 marca 1953 nadano PZŁ statut[4], a zarządzeniem ML z 4 maja 1953 stowarzyszenie PZŁ zostało postawione w stan likwidacji
haha 16:08, 22.12.2020
to kolo i wszyscy ludzie którzy go chronią to jedna wielka tragedia dla rolników przecież to kierownictwo tego koła przywozi kapustę i tony marchwi a teraz napiszą że niema z ich strony zgody.. co może myśliwy rencista sam za swoje kupił ciężarówkę marchwi
wójt ,.16:16, 22.12.2020
ciekawe kto dostał prezent a kto dał
cyrk16:48, 22.12.2020
to jak teraz gdzie będą wabione jelenie .. i ile jeleni w ramach kary trzeba będzie dostarczyć.
Grzybiarz17:06, 22.12.2020
Proszę państwa, takie dokarmianie pod ambonami ,to nie jest jednostkowy przypadek, to powszechna praktyka "myśliwych " w Kaszubskich lasach.Chodzę dużo po lesie jako amator przyrody i często widzę w pobliżu ambon rozsypane warzywa !!! No chyba że ten sam myśliwy podsypuje karmę pod więcej ambon w co nie zabardzo mi się chce wierzyć!!!
nie koło łowieckie17:28, 22.12.2020
ten obwód jest nielegalny nie podlega gdyni .. to starosta kartuski wydzierżawił własność rolników obcym ludziom nie pytając rolników i mieszkańców o zdanie czy zgodę
Bzdurne komentarze11:26, 27.01.2021
Siedziba Koła Łowieckiego może być w Gdyni, Kartuzach, czy Pucku, a obwody w innych miejscowościach poza terenem siedziby. Tak zawsze było. Więc po co pisać takie bzdurne komentarze ???
od 30 lat22:17, 22.12.2020
starosta kartuski zawsze dzierżawi tym samym ludziom z koła błąd a koło imienia błąd samo sobie w swoich przewinieniach jest sędzią
bujda12:17, 23.12.2020
żadnej kary nie będzie dostanie przyzwolenie od wierchuszki dopóki nikogo nie postrzeli to że zastrzelił wannę zamiast dzika jest za mało wierchuszka ruszy swoje 4 litery dopiero jak będzie za późno inny któremu zabrano broń za pijaństwo dalej pijany poluje... pani z gdańska i koledzy z sierakowic tak długo będą sprawy prostować aż dojdzie do prawdziwej tragedii bo zastraszanie rolników i niszczenie im plonów rok w rok to widocznie za mało
kaczor14:04, 23.12.2020
Wystawić go jako wabik w lesie.
trzeba 17:25, 23.12.2020
trzeba opisać wszystko do Pani Jaworowicz bo inaczej ten myśliwy dalej będzie zanęcał dziki i jelenie na łące przy jeziorze i strzelał w kierunku ludzi łowiących ryby ,czy też przy budynkach mieszkalnych a miejscowa policja będzie mu salutować a ludzi zgłaszających problem ochrzaniać
rolnik,.18:01, 23.12.2020
,,Dziki w okresie zimowym buchtują w lesie oraz przy drogach, tym samym spulchniają glebę,,
,,Myśliwi systematycznie zwiększają odstrzał dzików, które wyrządzają najwięcej szkód w uprawach rolnych. Mimo to strat nie da się uniknąć, ale można je ograniczyć, gdyż zwierzyna jest i zawsze będzie częścią lasu (...).........................................................................................
szanowny panie dembiński
1 dziki nic nie spulchniają dziki niszczą uprawy rolne i tam się karmią
2 dzików i jeleni nikt nie liczy robi się plan ustrzeleń i do tego wylicza się ilość zwierząt
Kwas09:54, 24.12.2020
A wystarczyło wpajać myśliwy słowo ETYKA MYŚLIWSKA, ale widać nawet władze kół łowieckich nie znają tego słowa, nie mówiąc już o stosowaniu.
tak jest12:37, 24.12.2020
cyrk sami będą wyjaśniać swoją sprawę.....bardzo ciekawa jest rozmowa w prokuraturze w kartuzach,, rolnik pokazuje nagranie wideo jak myśliwy prezes tego koła mu grozi .. ,,prokurator pyta czy go bili .. rolnik odpowiada że nie ... a po chwili odpowiada że strzelać też jeszcze do niego nie strzelali , rolnik otrzymuje fenomenalną poradę gdyby do pana celowali to proszę zrobić zdjęcie i do nas przynieść,,
ETYKA 11:30, 27.01.2021
Właśnie za łamanie zasad etyki łowieckiej będzie odpowiadał ten myśliwy, pewnie znajdą się też inne paragrafy
plecy kasa09:41, 25.12.2020
spotkanie będzie oczywiście online bo to sprawa publiczna ... a nie nie zapomniałem przecież kłusownictwo i bezpieczeństwo miejscowej ludności to sprawa prywatna . państwo w państwie
nsa,.13:37, 26.12.2020
?Zdaniem NSA żadne wartości konstytucyjne nie stoją na przeszkodzie temu, by tworzenie obwodów łowieckich „odbywało się w stosownej procedurze, przy udziale właścicieli nieruchomości”.
W odniesieniu do poszczególnych ograniczeń prawa własności nieruchomości wynikających z przepisów prawa łowieckiego Prokurator Generalny wskazał, że najbardziej uciążliwym z nich jest obowiązek znoszenia polowań prowadzonych przez członków Polskiego Związku Łowieckiego (dalej: PZŁ) oraz cudzoziemców na prywatnej nieruchomości. Podkreślił on, że prawo łowieckie zawiera jedynie ogólne regulacje dotyczące wykonywania polowania, a szczegółowe zasady polowań, w tym organizowanych na prywatnych gruntach polowańzbiorowych, określa rozporządzenie wykonawcze, co narusza wymaganie wyłączności ustawy w regulowaniu ograniczeń prawa własności
Roman13:57, 19.03.2022
Necenie zwierzyny przed ambonami w Polsce to standard nikt nie pyta o to ani właścicieli gruntu ani też przełożonych w kołach łowieckich, taki precedens jest stosowany niezgodnie z prawem nawet przy słabych zimach w lesie 100 -150metrow od ambony wysypane są kapusta marchew jabłka i zboże i buraki, przyjeżdżają myśliwi pickupem i sypia nawet po dwa worki zboża, nie ma to nic wspólnego z asf ani wabieniem dzików tłuką z ambon nawet lisy aby strzelić, wstyd, pogarda.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
4 0
starosta kartuski jaką opinie wydał temu kołu?
wójt sierakowic jaką opinie wydał temu kołu?
izby rolnicze wybierane w urzedzie gminy sierakowice jaką opinię wydają temu kołu?
wszyscy wydaja taką opinię jak chcą członkowie koła
trzeba sprawdzić jaka pozycją społeczna maja członkowie tego koła
dlaczego przy wydawaniu opinii jest pisane to co chcą członkowie koła a nie wola ludu mieszkańców gminy sierakowice