Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało o pierwszym w Polsce przypadku zakażania wirusem SARS-CoV-2 u norek. Wirus został zdiagnozowany na fermie w na terenie powiatu kartuskiego.
Jak czytamy na stronie resortu rolnictwa, informacja o stwierdzonym zakażeniu u norek pojawiła się 30 stycznia w godzinach popołudniowych i została przekazana przez dyrektora Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.
Działania w tej sprawie prowadzi Inspekcja Weterynaryjna. Jak informuje Ministerstwo Rolnictwa, wszczęto procedury administracyjne mające na celu likwidację zwierząt "które tym samym stały się niebezpiecznym rezerwuarem i wektorem SARS-CoV-2 dla ludzi".
Resort informuje także, że o zaistniałej sytuacji poinformowany został Prezes Rady Ministrów, Minister Zdrowia i odpowiedni poziom Państwowej Inspekcji Sanitarnej. W najbliższym czasie mają być znane znane wyniki wysokospecjalistycznych badań materiału genetycznego SARS-CoV-2 stwierdzonego u norek.
Nie udało nam się skontaktować w tej sprawie z Powiatowym Lekarzem Weterynarii w Kartuzach, ale do tematu więc wrócimy.
Dojazd do fermy norek zabezpiecza policja. Na miejscu pracuje też Inspekcja Weterynaryjna.
Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Gdańsku poinformował, że Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kartuzach przeprowadził kontrolę sprawdzającą na fermie gdzie utrzymywane są norki.
Pobrano próby do badań od żywych zwierząt zgodnie z procedurą (wymaz z gardła lub noso-gardzieli od 20 sztuk zwierząt), które następnie zostały przekazane do Państwowego Instytutu Badawczego Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.
Pozytywny wynik na obecność SARS-Cov-2 otrzymano w czterech próbkach.
Przeprowadzono dochodzenie mające wykazać źródło zakażenia i jego skutkiem była natychmiastowa decyzja o uboju zwierząt. Ustalono, że w ognisku choroby znajdowało się 5 845 szt. norek.
WIW w Gdańsku podkreśla, że obowiązujące przepisy obligują organy Inspekcji Weterynaryjnej do wprowadzania środków zwalczania choroby, w tym zabicia norek, w każdym przypadku stwierdzenia zakażenia SARSC-CoV-2 u norek, bez względu na fakt wystąpienia mutacji wirusa lub jej braku.
(aktual. godz. 15:23)
TomcioL09:33, 01.02.2021
To teraz jednak wirus przenosi się ze zwierząt na ludzi, czy może jest odwrotnie?
Bo zwierzaki były w zamknięciu, takiej izolacji to żaden ludź na kwarantannie nie miał jak te norki, a i tak jakoś podłapały wirusa?
Leokadia09:34, 01.02.2021
Niech jeszcze kosmitów powiadomią.
Aalbi09:47, 01.02.2021
Dziesięć dni kwarantanny i po problemie.
No chyba że likwidujemy chorych ludzi wraz z osobami które miały kontakt.
d/w13:13, 01.02.2021
tak powinno być już dawno zrobione, to by nie trzeba szpitali,a wirusa by już nie było.
Operator16:01, 01.02.2021
Nie da rady, skąd oni by tyle komórek wzięli?
Gosc4210:27, 01.02.2021
Piątki dla zwierząt ciąg dalszy. Dziwne tylko norki (futerkowe) atakuje. Covid to inteligentny wirus zlikwidował grype ,raka ,udary ,zawały, cukrzycę . Teraz atakuje norki które rząd już od jakiegoś czasu próbuje powybijać i zlikwidować ludziom legalne interesy do których kiedyś namawial i dawal na nie kredyty.
Olaf14:51, 02.02.2021
Też tak myślę że to ciąg dalszy ,norki później będą kury i to co mają dalej zaplanowane.
Zonk10:41, 01.02.2021
Nie tylko w Polsce pojawił się ten problem. W Danii miliony norek zostały wybite, aby zapobiec dalszej transmisji wirusa.
Ja10:45, 01.02.2021
Tylko, że w Danii przyznano się do błędu i przeznaczono 11 miliardów zł na odszkodowania, a w Polsce zero! Pokazano tylko środkowy palec!!!
Do wyżej12:29, 01.02.2021
Wszędzie w Europie.
d/w13:16, 01.02.2021
bo wyłudzali pieniądze od rządu.
Jolanta kupisz11:10, 01.02.2021
Dlaczego zabijają ja proponuje kwarantanne
Serakojce11:31, 01.02.2021
A gdzie niby ta farma nie podali? Wie ktoś gdzie to jest?
Policja12:05, 01.02.2021
W Lniskach jakaś akcja
Serakojce15:26, 01.02.2021
No jo tam na Lniskach coś było kiedyś jakieś futrzaki hodowane u jednego gbùra.
Serakojce22:31, 01.02.2021
może chòrosc nie wzieła kòżdego a jakiś nork bądze zdrów
Raf11:38, 01.02.2021
Nie panikujcie to sabotaż.!
Jest to zwierzę futerkowe które w Polsce nie ma popytu. A co zrobić aby odzyskać pieniądze z inwestycji?
Zutylizowac i otrzymać odszkodowanie....
@Far12:24, 01.02.2021
Żeby dostać odszkodowanie najpierw trzeba by ubezpieczyć hodowlę. Tutaj przyjdzie nakaz "odgórny" nakaz likwidacji poprzez utylizację, więc nawet jak dostanie odszkodowanie, to mu ledwo starczy na opłacenie za firmę, która zajmuje się taką utylizacją.
Czy państwo wypłaci rekompensatę, pewnie tak, jakieś 2300 zł postojowego. za poł roku oczywiście przyślą tą kwotę.
Wikary12:01, 01.02.2021
W chmielnie to było
Lis12513:00, 01.02.2021
Nie lniska
Jolanta kupisz12:29, 01.02.2021
Leźno w stronę Lnisk
Nareszcie!12:32, 01.02.2021
To było do przewidzenia. Tyle zwierząt w takich warunkach! A lisy,? Kurczaki? Co samorządowcy, powinno być Wam *%#)!& tak broniliście tych ferm?
Olaf14:58, 02.02.2021
Równie dobrze zwykłą grypę norki mogą też dostać. Norki i covida śmieszne
co nareszcie?13:20, 01.02.2021
Cieszysz się czyjegoś nieszczęścia? Dobrze się czujesz? Poza tym co to za pomysł z tym wirusem u norek? Przecież one nie żyją na wolności, a do obróbki trafiają jedynie futra. To jakaś paranoja.
Tak16:18, 01.02.2021
A pracownicy, właściciel i rodzinka roznoszą.
Lyna z Pustków 13:24, 01.02.2021
Sprzedum futro z norków , albo zamienie na golfa 3 .
...15:47, 01.02.2021
Chińczyków w końcu pociągnąć do odpowiedzialności.Rozesłali diabelstwo na cały świat i świętych udają.
Gerard Lemoine17:00, 01.02.2021
Przepraszam ale pan(i) pisałnieprawdę. Na pewno ksenofobia panu(i) nie pomogła. Korinawirusy nie mają narodowości, one tylko krąża wokół świata i mutują, tam, gdzie są warunki. A w Polsce niestety istnieją takie warunki.
Do Gerard20:32, 01.02.2021
A skąd wirus wyszedł? ? ? Z rękawa? Nie z Chin.
Ręka17:20, 01.02.2021
Jëbäna rasa tej
Szymry20:11, 01.02.2021
Ale wy bzdury wszyscy gadacie
Do Szmidke21:20, 01.02.2021
Niech Pan Przewodniczący Rady teraz się wypowie lub zaprotestuje. Przecież wiadomo, że tyle zwierząt w jednym miejscu, to równa się zaraza. Ciemnota gorsza niż w Chinach.
Polityka21:30, 01.02.2021
To nie przypadek że wybiją wszystkie futerał w kraju(od Kartuz po prostu zaczeli) ktoś to nakazał kaczafiemu, bo Jak wiecie już jedną próbę miał(tzw.5) wszystko co się obecnie dzieje wogóle niema nic wspólnego z obroną życia ludzkiego. Teraz tak jak przed świętami otwierają galerię bo one należą do zagranicznych korporacji, przypadkiem też nie jest że nie zamknęli biedronek czy lidlów, bo nikt by im na to nie pozwolił. Ten rząd robi to co ktoś wyżej nakazuje, sami nie mogą nic. Otwórzcie oczy, a zobaczycie gdzie jest prawdziwe zagrożenie.
d/w21:57, 01.02.2021
A zbadali tylko jedną sztukę i trafili na tą co ma covida 19 i zabić wszystkie.
M8X23:19, 01.02.2021
A czy ten koronawirus u tych norek ma jakieś objawy? Czy jedynym dowodem na jego istnienie jest wynik testu?
Karma 213:07, 02.02.2021
Takie fermy nie powinny istnieć w cywilizowanym kraju. Mam nadzieję że właściciel nie był ubezpieczony.Karma.i
6 2
Wirus w norkach to zła wiadomość nie tylko dla własciciela hodowli ale również dla naszego powiatu.
4 3
to jest kompletna głupota, a żeby wyłudzić forsę.
2 1
Nadal tego nie włączyłeś elektrownia już wie mniej wiecj gdzie to jest to jest między transformatorem w kierunku Do góry. Kara będzie pieniężna jak wrócisz z pracy to wyłącz to coś w chlewie bo zakłóca nam spokój