Rażącego naruszenia prawa dopatrzył się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w działalności Koła Łowieckiego im. Wojskiego w Gdyni, któremu Jan Smentoch, rolnik ze Starej Huty w gm. Sierakowice zarzucił bezczynność w sprawie szacowania szkód łowieckich. Sąd ukarał koło karą pieniężną.
Jan Smentoch, prezes Stowarzyszenia Rolnik, który od lat walczy o rzetelne szacowanie strat z powodu szkód łowieckich wyrządzanych w uprawach przez zwierzynę leśną, jakiś czas temu złożył do Sądu Administracyjnego skargę na bezczynność koła łowieckiego, które ma swój obwód w rejonie Starej Huty (gm. Sierakowice).
Chodziło o to, że nie doczekał się od koła łowieckiego odpowiedzi w sprawie ostatecznego szacowania szkód powstałych na terenie jego gospodarstwa.
Koło łowieckie utrzymywało, że nie jest organem administracyjnym i nie wiążą go przepisy związane z koniecznością wydania konkretnej decyzji.
Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał jednak, że chociaż koło łowieckie rzeczywiście nie jest organem administracji publicznej, to jednak ma ono - wynikający z przepisów - obowiązek "dokonywania aktów z zakresu administracji publicznej" i jego działania z tego zakresu podlegają kontroli sądu.
WSA stwierdził, że koło łowieckie nie miało prawa pozbawiać rolnika uzyskania konkretnej decyzji - w tym przypadku protokołu ostatecznego szacowania szkody - do którego mógłby się odnieść lub na podstawie którego mógłby dochodzić swoich roszczeń na drodze cywilnej.
Sąd uznał, że bezczynność koła w tym zakresie miała charakter "rażącego naruszenia prawa".
Zgodnie z orzeczeniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego Koło Łowieckie im. Wojskiego w Gdyni ma zapłacić rolnikowi 1 tys. zł oraz zwrócić koszty związane ze złożoną skargą.
[ZT]34853[/ZT]
(aktualiz. godz. 13.37)
No tak14:40, 29.07.2021
Koło łowieckie ma obowiązek od wpłynięcia wniosku 7dni aby pojechać i oszacować lub spisać protokół wstępny tyle w temacie 14:40, 29.07.2021
MB 16:33, 29.07.2021
Tylko tysiac? Za zeżarte nerwy i stracony czas na udowodnienie winy koła, ten pan powinien dostać co najmniej 10 tysiecy!!!! 16:33, 29.07.2021
Leśny człowiek 18:09, 29.07.2021
I bardzo dobrze, ale mało ten 1000zł, niech myśliwi się poczują do odpowiedzialności 18:09, 29.07.2021
lowca04:14, 30.07.2021
a może coś o zielonych i tych z " partii niech zyja"? 04:14, 30.07.2021
Pisiorek21:52, 29.07.2021
Czerwone sady znowu atakują, ukaraliby myśliwych nawet gdyby myśliwi mieli rację bo dla czerwonych w togach polowanie na zwieręta to straszna zbrodnia przeciwko ludzkości, buhahahaha 21:52, 29.07.2021
Pisiorek21:56, 29.07.2021
Podać nazwisko czerwonego sędziego , który wydał ten wyrok !!!! 21:56, 29.07.2021
Zadymiarzu10:46, 30.07.2021
Niech Ci zapłacą animalsi, greenpeace, niech żyją inne fundacje 10:46, 30.07.2021
@Pisiorek10:53, 30.07.2021
Coś się tak uczepił koloru czerwonego??? Masz ewidentnie zaburzenia psychiczne, a to się leczy. 10:53, 30.07.2021
znawca.12:20, 30.07.2021
1000 plnto jest kara administracyjna teraz od tego koło łowieckie może się odwołać do NSA a ci mogą dołożyć nawet do 30 tyś. Poza tym rolnik może złożyć wniosek do sądu cywilnego o odszkodowanie. 12:20, 30.07.2021
Zbigniew.22:12, 30.07.2021
A ja myslałem że on nam tą ziemie sprzeda a tu nici 22:12, 30.07.2021
F są s19:08, 29.07.2021
3 8
Ta i od razu nowy kaftan dla niego... 19:08, 29.07.2021