Zamknij

Kiełpino. Droga zmieniła się w rwący potok. Sytuacja jest skomplikowana

15:31, 21.02.2022 Aktualizacja: 17:34, 21.02.2022
Skomentuj fot.W.D. fot.W.D.

Ulicą M. Konopnickiej w Kiełpinie (gm. Kartuzy) wciąż płynie wartki potok. Droga została poorana przez spływającą wodę w miniony weekend. Mieszkańcy własnymi siłami starają się zadbać, by woda i muł nie zalewały posesji. Wiceburmistrz gminy Kartuzy przyznaje, że sytuacja jest skomplikowana, bo nie cała droga należy do samorządu, zaś wody opadowe spływają z wyżej położonych pól i posesji. 

O trudnej sytuacji mieszkańców posesji przy ul. M. Konopnickiej w Kiełpinie napisaliśmy wczoraj. Po weekendowych, intensywnych opadach woda zaczęła wdzierać się na działki. Dziś widać ich skutki. Droga jest poprzecinana potężnymi rowami. Ze wzniesienia nadal zaś spływa wartki potok.

Jest on zasilany wodą, która spływa z wyżej położonych posesji i pól. Gmina przyznaje, że na razie nie widać możliwości doraźnego rozwiązania problemu.

Wojciech Jaworowski, zastępca burmistrza gminy Kartuzy podkreśla, że woda z pól i posesji spływa na drogę, która tylko w części należy do gminy. Nie ma w tej chwili żadnej możliwości skierowania wód opadowych w innym kierunku. 

- Rozważaliśmy różne opcje, ale niewiele możemy zrobić w tej chwili. Udało się jedynie odsunąć nieco wodę od domów, by nie doprowadzić do ich zalania. Chcemy pomóc mieszkańcom, ale sytuacja w tamtym rejonie jest bardzo skomplikowana - mówi wiceburmistrz Kartuz. - Należy liczyć się z tym, że nawet jeśli w najbliższych dniach pogoda nieco się ustabilizuje i nie będzie intensywnych opadów, to woda z pól i wyżej położonych zbiorników wodnych nadal jeszcze przez jakiś czas będzie napływać, więc musimy zaczekać z podejmowaniem jakichkolwiek prac. 

Dobra wiadomość jest taka, że gmina chce wyremontować drogę poprzez jej utwardzenie i odwodnienie. 

- Będziemy na najbliższą sesję Rady Miejskiej wnioskować o środki na wykonanie dokumentacji projektowej kompleksowej modernizacji tej drogi - mówi Wojciech Jaworowski. 

[FOTORELACJA]27429[/FOTORELACJA]

(W.D.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(22)

Str-2Str-2

17 3

Ja to się dziwię zawsze ludziom, którzy kupują nieruchomości, gdzie gołym okiem widać, że droga jest daleka od podstawowych swoich właściwości, do tego brak kanalizy i zdziwieni, że jak pada, to z pól i z wyżej położonych terenów spływa woda? Że nie widać żadnych studzienek ani rowów melioracyjnych.
Jeśli część drogi nie należy do gminy, to domniemywam, że właściciele nowych nieruchomości, są współwłascicielami tej drogi, no to już zrzutka na utwardzenie drogi, na zrobienie odwodnienia-tak aby woda "obca" odpłyneła, no i od razu przygotowanie projektu pod kanalizę, deszczówkę, oświetlenie.
Ja i moi sąsiedzi byliśmy regularnie zalewani podczas nieco większych opadów deszczu, niby mieszkam w mieście, a usunięcie problemu zajęło z 15 lat- bo to nie było środków, bo to nie problem gminy itd.
Zrobiono remont chodnika, został podniesiony o 10cm w stosunku do poprzedniego, problem z zalewaniem się rozwiązał sam, tylko że celem był remont chodnika a nie zalewania. Po wielu latach w końcu zbudowano podziemne zbiorniki retencyjne, które tak w 70% złagodziły problem i instalacja burzowa radzi sobie jako tako z wodami opadowymi.

16:30, 21.02.2022
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Strażak Strażak

3 3

Ja dziwie się ludziom, którzy są tak dalecy od znajomosci prawa a zabierają głos z pozycji eksperta.
Prawo budowlane chroni kupującego, po to jest zezwolenie na użytkowanie, jeżeli jest wydane oznacza to ze nieruchomość posiada wszelkie cechy które klasyfikują ja jako zdatna do zamieszkania w przeciwnym razie mamy doczynienia z samowola budowlana. Jak wiemy ziema nie jest płaska, zawsze ktoś mieszka wyżej od kogoś innego, gdyby tak było jak Pan mówi to budowalibyśmy się tylko na płaskich terenach.
Widzę także ze nie zna Pan sprawy, droga na zdjęciach to droga gminna, studzienki na posesjach prywatnych nie nadążają z odbiorem wody opadowej płynącej z bliżej nieokreślonych miejsc jednak za pośrednictwem drogi gminnej.

16:50, 21.02.2022

EchoEcho

0 2

Czyli przyznajesz, że problemem nie jest gminna droga, tylko bliżej nieokreślone miejsca, a więc zapewne masz tu na myśli prywatne nieruchomości (podobne do twojej, tylko wyżej położone) i prywatne grunty, z których woda spływa na drogę gminną.

20:36, 21.02.2022

StrazakStrazak

2 1

@echo
Proszę mi tu nie imputować! Niczego nie przyznaje, nie oskarżam!
Obowiązkiem gminy, zgodnie z art 234 ustęp 3 prawa wodnego, jest wszczęcie postępowania wyjaśniającego kto i w jakim zakresie zakłócił stosunki wodno prawne!
Opinia biegłego jest wyznacznikiem podjęcia dalszych działań!

23:01, 21.02.2022

MieszkoMieszko

10 4

Panie w-ce burmistrzu Jaworowski niech pan razem z innymi osobami które brały udział w projektowaniu oraz odbiorze drogi z Kiełpina do Kartuz przez las niech przejadą się nią i powiedzą czy aby wszystko było w porządku. Panowie wstyd i żenada !!!!!Jedno jezioro na ulicy , człowiek nie wie gdzie jest pobocze żeby nie wpaść w jakaś dziurę .
Jesteście jako urzędnicy odpowiedzialni za ten cały bałagan i powinniście być po prostu wywiezieni na taczkach z urzędu i pozbawieni pełnienia jakichkolwiek funkcji publicznych bo to wstyd aby tacy fachowcy mieli nas reprezentować.

16:35, 21.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZbychZbych

5 3

Większość dróg w Kiełpinie i Lesznie tak wyglada po opadach
Niech się w końcu Gmina tym zainteresuje

16:39, 21.02.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MSMS

3 1

Po co sie interesować? Niech coraz więcej osób zamieszka w gminie, więcej podatków wpadnie do budżetu, a problem niech właściciele sami sobie rozwiążą.

18:53, 21.02.2022

Bob BudowniczyBob Budowniczy

9 1

ja tam widzę proste i szybkie rozwiązanie trzeba od góry do dołu po obu stronach zrobić rów, aż do samego dołu, do którego będzie wpływać woda, do tego przypilnować aby woda z posesji wzdłuż rowu nie była odprowadzana do tych rowów i problem rozwiązany, na wjazdach położyć płyty jumbo, żeby mogli przejść i doraźnie problem rozwiązany, no można by jeszcze na jakiejś działce zrobić zbiornik retencyjny aby woda nie płynęła do samego dołu.

16:40, 21.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


ZakapiorZakapior

7 5

Jak się kupuje działkę na polu ornym, to się ma wertepy.

16:51, 21.02.2022
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

VikiViki

1 2

Hmmm a czy to przypadkiem najpierw nie przekształca się w działkę budowlana a później robi się projekt żeby na końcu dostac zezwolenie na użytkowanie, jeżeli nieruchomość spełnia wszystkie kryteria pozwalające na bezpieczne korzystanie z niej?

16:56, 21.02.2022

Do: VikiDo: Viki

1 1

Z tego wszystkiego droga ma najmniejsze techniczne wymagania, masz mieć tylko dostęp do Twojej działki, czy to drogą gmina, czy prywatną poprzez służebność. Najważniejsze, że masz dojazd do swojej działki i że droga istnieje na mapach geodezyjnych. Nic tam nie ma o tym, że wzdłuż drogi ma być oświetlenie, że ma mieć odwodnienie, że ma być chodnik itd.

20:42, 21.02.2022

@do:viki@do:viki

1 1

I tego dostępu tak bardzo Mieszkańcom wszyscy życzymy, nic poza tym! Bezproblemowego dostępu do swojej posesji!

23:35, 21.02.2022

......

12 1

Dlaczego nie informujecie o spływie kajakowym w Kiełpinie ;)

17:42, 21.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaJa

5 2

Trzeba oddzielic Kiełpino od Kartuz.

18:16, 21.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MsMs

9 1

Pozwala się rolnikom zamieniać grunty rolne na budowalne, sprzedawać je ze służebnością dojazdu,ale żaden właściciel nic nie robi, by współuczestniczyć w utrzymaniu drogi. Później jeszcze długo się z gminą targuje, by drogę przejęła. Ta po przejęciu tłumaczy się, że nią ma środków na inwestycje! Inwestorów w Kiełpinie jak grzybów po deszczu. Ja się pytam dlaczego tak bezmyślnie się pozwala na odralnianie terenów a nikt nie wymaga od właścicieli, by przed sprzedażą gruntów, ktoś
pomyślał o drogach, kanalizacji, odwodnieniu. To jest nabijanie ludzi w butelkę. Inwestorzy stawiają bliźniaki za bliźniakami, drogi rozjeżdża ciężki sprzęt i nikt ich nie zmusza do naprawy. A jak się dzwoni do gminy ze skargą to odpowiedź jest niech pan zadzwoni na straż miejska. Burdel na kółkach. Każdy umywa ręce. A ty Kowalski płać jeszcze podatki od nieruchomości i sam się martw, że masz gnój zamiast drogi, że masz zawieszenie do wymiany i że cię zalewa.

18:45, 21.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jan TrepczykJan Trepczyk

10 6

Nie rozumiem na jakiej podstawie ludzie mieszkający na polskiej wsi, spodziewają się infrastruktury drogowej jak na Placu Czerwonym w Moskwie? Jak się chciało mieszkać na uboczu wioski, to trzeba brać na klatę wszystkie okoliczności.

19:04, 21.02.2022
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

MubarakMubarak

2 0

Hmmm a wiec, przyjmując pana logikę, jeżeli zostaniemy pozbawieni życia w wyniku zdarzenia na uznawanej za niebezpieczna częśc miasta, to właściwie policja winna jest odstąpienia od czynności ponieważ powinnismy się tego spodziewać?!
Gratuluje i życzę powodzenia!????

23:09, 21.02.2022

LampaLampa

0 0

Popadasz w skrajność, mieszkając w takiej dzielnicy, gdzie wiesz, że istnieje wysokie ryzyko rozboju, czy nawet śmierci, będziesz świadomie i bez obaw beztrosko wychodzić wieczorami i nocami?
Policja podejmie działania w celu wyjaśnienia, ale tu chodzi o to, że prawdopodopieństwo takiego śmiertelnego zdarzenia jest wielokrotnie wyższe.
To tak jak byś miał pretensje że zamieszkałeś wysoko w górach, gdzie schodzą lawiny i jesteś zdziwiony, bo jak mieszkałeś nad morzem to takich rzeczy nie było.

14:24, 28.02.2022

DreDre

9 2

Przerwany drenaż na polach, położony przez naszych dziadków i pradziadków. Trochę znajomości , historii, geografii, poczytać , douczyć się a potem decydować o zakupie lub budowie domu.

20:05, 21.02.2022
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

RewilucjaRewilucja

2 3

Pamiętajcie i przekażcie potomnym, ze nie chroni was prawo!
Musicie poznać dogłębnie historie miejsca w którym zamierzacie mieszkać, najlepiej cofnąć się do średniowiecza i sprawdzić czy pradziad już zrobił ten drenaż!?

23:12, 21.02.2022

KDSKDS

0 0

Owszem prawo chroni, tylko że Wy nie podejmujecie prób dogadania się z sąsiadami, tylko od razu oczekujecie drogi prawnej, aby to administracja wymusiła na przestrzeganiu tego prawa. Być może powiesz, że od tego jest ta administracja, ale jak tak dalej pójdzie niedługo będziemy wymagać od administracji, aby pilnowała niepisanego prawa, że po chodniku piesi poruszają się ruchem prawostronnym.
Siedzą w tych swoich domach, jedne na drugiego bykiem patrzy, a nawet się uśmiechnie jeden do drugiego, ale jak by mógł to by mu szambo wylał.

14:19, 28.02.2022

Str-2Str-2

2 1

@Strażak
Twierdzisz, że droga gminna, jak i ta Wasza powinna spełniać pewne warunki techniczne, to jakież to warunki techniczne powinna spełniać taka droga? Ja znam jedną.. szerokość. Wasza droga to skoro nie gminna, to jest prywatną, lub jesteście współwłaścicielami, jeśli jest prywatną, to pewnie właściciel wystąpił do gminy z prośbą o przejęcie przez gminę, a ta pewnie widząc co się dzieje odmówiła, bo wówczas cały ciężar za jej stan i utrzymanie spadłby na nia. Czy na Waszej drodze istnieją jakieś elementy hydrologiczne? Czy też może jest tak jak na gminnej wszystko płynie łącznie z drogą?
Gdyby wasza droga miała właściwe opracowaną i wykonana instalację odprowadzania wód, to woda spływająca z "góry" nie była by problemem.
Wasz problem wynika z tego, że z każdej nieruchomości spływa na drogę nawet 10 tys litrów wody, a to jest tylko 10mm na 1 m2, to na prawdę nie jest dużo, ledwie jeden centymetr wody na każdy metr kwadratowy. jeśli tych nieruchomości jest tam 10-20, a każda ma po 1000m2, to w krótkim okresie czasu mamy 100 tys do 200 tys litrów wody, która spływa na drogę, no nie wierze, że każdy ma na podwórku tira z cysterną w której mieści 10 tys litrów po godzinie deszczu, a co dopiero jak pada przez kilka dni.
Nie dziwię się Wam, że jesteście zdenerwowani, bo daliście kupe kasy, a tu zonk, miało być ładnie bajkowo, kolorowo, jeszcze trzydzieści lat temu to było tylko pole, woda z tego pola jak i innych okolicznych spływała do jeziora, po wiosennych roztopach, ulica starowiejska w najniższym położeniu była jak kanał przez, który płynęła woda do jeziora, pamiętam czasy, gdy wody było tak dużo, że przejście pomiędzy dwoma jeziorami |(duże i małe) sucha nogą nie było możliwe. Nie pisze tego by się chwalić, czy powspominać, chciałbym tylko uświadomić ile wody spływa z tych okolicznych pól i co Was czeka jeśli nie podejmiecie współpracy z gminą, tak współpracy a nie postawy roszczeniowej wobec gminy. Bo Wy tam potrzebujecie solidnego rowu melioracyjnego, który będzie potrafił bez problemów, odebrać wielokrotność 10 metrów sześciennych wody z każdej posesji podczas bardziej intensywnych opadów.

20:06, 21.02.2022
Odpowiedzi:4
Odpowiedz

StrazakStrazak

2 2

Tu nie ma znaczenia jak tu było 30 lat temu, nikt nie ma obowiązku studiowania historii Kaszub przed zakupem nieruchomości.
Sprawa jest prosta - zezwolenie na użytkowanie jest wydane a wiec prawnie kupujący ma zagwarantowane bezpieczne użytkowanie nieruchomości oraz wszelkie normy zostały spełnione.
Nie nam dochodzić kto zawinił, w przypadku zalań prawo wodne art 234, ustęp 3 - gmina ma obowiązek wszcząć postępowanie w celu wyjaśnienia kto zakłócił stosunki wodno prawne. Kwestia kto jest winny to już ustalenie tego przez biegłego i nakazanie podjęcia czynności naprawczych. Nie jest roszczeniem ustalenie winnego zalania, to tylko zlikwidowanie powstałego problemu.

20:46, 21.02.2022

Jeszcze jednoJeszcze jedno

0 1

„Gdyby wasza droga miała właściwe opracowaną i wykonana instalację odprowadzania wód, to woda spływająca z "góry" nie była by problemem. „
Czy szanowny pan twierdzi, ze właściwie wykonana instalacja odprowadzania wód jest obliczana na nieograniczona i nieznana ilość wód opadowych? To byłoby iście rewolucyjne podejście, wręcz pionierskie!?

23:05, 21.02.2022

Str-2Str-2

1 0

Ale w księdze wieczystej sprawdziłeś, czy kupowana nieruchomość nie posiada jakiś obciążeń? Sądząc po swobodnym przytaczaniu paragrafów pewnie tak, zobaczyłes ogłoszenie, przyjechałeś, obejrzałeś, ok super, podoba mi się, kupuje. Żadnego zastrzeżenia co do braku kanalizacji burzowej, oświetlenia wzdłuż drogi, to było nieważne. Cena atrakcyjna, a to że droga gruntowa, przecież sprzedawca zapewniał że wszystko jest ok w papierach też wszystko ok.
Przecież tam nie ma nawet cienia jakiegoś choćby rowu, którym mogłaby spływać woda. Nie widać jej ani na wysokości drogi gminnej ani poniżej, za to im niżej tym więcej powierzchni z których woda spływa.
Wszelakie budowane instalacje, są budowane w oparciu o normy, tak jak budowano Twój dom wg określonych norm, tak wg innych buduje się instalacje burzowe. A takiej instalacji nie widać ani na części należącej do gminy, ani na tej należącej do Was.

08:50, 22.02.2022

@Str-2@Str-2

1 0

Oczywiście, ze sprawdzany był stan prawny - to podstawa przy zakupie jakiejkolwiek nieruchomości.
Zapewnienia sprzedawcy bez formy pisemnej są nie do przyjęcia i nikt rozsądny nie traktuje ich poważnie.
Nie ma znaczenia, że droga jest nieutwardzona, brak oświetlenia - ten stan był znany.
Odprowadzenie wód opadowych z przedmiotowych nieruchomości zostało zapewnione, bez tego nie byłoby pozwolenia na użytkowanie o czym Pan doskonale wie.
Rozmawiamy o kwestii wyrządzenia szkody i odpowiedzialności za nią, po to jest prawo budowlane, wodne i każde inne mające zastosowanie do poszczególnych przypadków.
W tym przypadku gmina uchylając się od czynności wyjaśniających naraża się, jak Panu wiadomo, na odpowiedzialność w zakresie bezczynności w przypadku złożenia skargi do WSA.

09:41, 22.02.2022

DreDre

5 2

W gminie Przodkowo jest największy porządek, wzór do naśladowania.

20:09, 21.02.2022
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

JohnJohn

1 2

Jasne. Jest taki porządek, że w niektórych miejscach płyty yomb leżą na poboczu 6 lat, a tam gdzie ludzie o nie proszą ich nie ma. Gdzie leżą? Np w Czeczewie ul Skarpowa, czy Na Skarpie. Dobranoc

23:39, 21.02.2022

MironMiron

2 2

He he he he he he he. Rzeczywiście widziałem też te płyty. Myślałem, że prywatne. No, ale skoro tam same miastowe, to pewnie myśleli, że montaż też przysługuje.

23:45, 21.02.2022

JaJa

4 6

Jak gmina nie chce przejąć drogi to dajcie ja w darowiźnie na rzecz skarbu państwa a skarb państwa żeby nie mieć problemu przekaże tą drogę gminie w której droga się znajduje. A gmina drogi w sołectwach ma gdzieś ale podatki brać to pierwsi nawet ludzia z urzędu dadzą zarobić żeby dostarczyli podatki od nieruchomości bo gdyby wysłali pocztą polską to kasa zaczęłaby spływać dopiero za pół roku jak poczta z opóźnieniem dostarczyła by listy. A ludzi których zalało proszę o kontakt telefoniczny z gmina i poprosić numer polisy ubezpieczeniowej do odszkodowania za podtopienia. Gminne drogi są i muszą być ubezpieczone a gmina bardzo tego nie lubi bo im wtedy składka wzrasta a to jedyny sposób żeby ich skłonić do ruszenia tylka

20:17, 21.02.2022
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

LicznikLicznik

3 1

Jak będziecie odróżniać wodę gminną od wody z prywatnych posesji?

20:20, 21.02.2022

@licznik@licznik

0 1

To bardzo proste!
Po kolorze!

23:32, 21.02.2022

Str-2Str-2

1 4

Gmina Kartuzy, również rozważa wprowadzenie "podatku od deszczu" od osób fizycznych, zresztą nie wiem czy przypadkiem tego nie przepchnięto w tym nowym bezładzie i będą płacić wszyscy od powierzchni dachu, oraz utwardzonej powierzchni na swojej działce. Wtedy się co niektórzy zdziwią ile z ich nieruchomości spływa wody. bo przedstawią na papierze wyliczenie, które przedstawiłem w poprzedniej wypowiedzi. Wtedy nagle zaczną też wszyscy budować na swoich posesjach zbiorniki retencyjne, aby płacić mniejszy podatek, bo jak im policzą 50 groszy za każdy metr kwadratowy zabudowanego i utwardzonego gruntu.

20:18, 21.02.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KashubKashub

2 1

Hmmm, widzę ze mamy przedstawiciela gminy!
Cieszę się ze jest tak duże zainteresowanie, pozdrawiam!

21:06, 21.02.2022

VitaraVitara

3 4

Jak na dom ich stać,to i na auto terenowe...

23:36, 21.02.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KaringtonKarington

1 2

Oczywiście, są tez helikoptery!
Dziękuje za wartościowa wypowiedz!

23:58, 21.02.2022

drugie Baninodrugie Banino

4 1

Przy budowie domów , została zerwana, uszkodzona , sieć drenażu pola .
Do tych mondrali " budowniczych " , poczytajcie sobie o sztuce drenażu , pól i łąk ,
i do czego ma , miał , służyć , ten system odwodnienia gruntu .
A po drugie , betonujcie dalej swoje działki . Potem zdziwienie .

07:39, 22.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mieszkaniec KiełpinaMieszkaniec Kiełpina

1 1

Kiełpino to jakaś porażka. Jest to bardzo duża wieś, a drogi to w większości są gruntowe. I z biegiem lat nic się nie zmienia. A podatki każdy płaci. Osobiście taż mam podobny problem, ponieważ moją drogę zalewa woda z drogi gminnej czyli Piaskowej i woda opadowa ze stolarni. Tak się dzieje gdy każdy pozbywa się wody ze swojej posesji i jakoś to będzie, najważniejsze, że pozbyłem się problemu.

08:12, 22.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

biedne Kiełpinobiedne Kiełpino

3 0

Zamiast się wziąć do roboty i samemu naprawić drogę żeby można wyjechać czy wjechać, ruch na powietrzu dobrze Wam zrobi, to tylko narzekanie że ktoś czegoś nie zrobił.
Trzeba było włączyć myślenie jak się tam wprowadzaliście.

09:31, 22.02.2022
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

MilicjaMilicja

0 2

hmmm , ciekawe stwierdzenie! rozumiem, że jak Pana/Panią zaleje sąsiad to Pan/Pani grzecznie posprząta nie dociekając jaki jest tego powód!
gratuluje wielkoduszności!

09:43, 22.02.2022

@Milicja@Milicja

0 0

A bo widzisz, teraz taki świat mamy, że Wasz problem to jest problem między sąsiadami, którego nie potraficie rozwiązać bez pomocy urzędników, nie potraficie się dogadać, dlatego jeden wypina się na drugiego i za rozwiązanie sporu obarczacie administrację. Bo problem jest problemem typowo sąsiedzkim.

14:07, 28.02.2022

XdXd

2 1

Mieszczanie się wprowadzili do Kiełpina i teraz się panoszą ....

10:47, 22.02.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

nicknick

1 1

tak, oczywiście należy nie podnosić głosu aby nie urazić władz! ;)

10:53, 22.02.2022

DreDre

0 0

Jak ktoś nie zna swojego pochodzenia i korzeni rodzinnych to i nowym miejscem zamieszkania nie będzie się interesować .Zgrywać pana bo stać na nowy dom i mieć biedę umysłową.

19:06, 22.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MieszkaniecMieszkaniec

0 0

Nie rozumiem do czego pijesz i co twój komentarz ma do sprawy zalewania?

20:37, 22.02.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%