Mieszkanki Przodkowa i okolic informują o kłopotach z powrotami w pracy w Gdańsku. - Po zmianie rozkładu jazdy zniknął kurs, którym wracałyśmy do domu. Są osoby, które muszą czekać niemal dwie godziny na kolejny autobus. Czas powrotu z pracy strasznie się wydłużył - mówi nasza Czytelniczka.
Chodzi o zmiany w rozkładzie jazdy linii 810 (Kartuzy - Przodkowo - Banino - Gdańsk). Z rozkładu wykreślono kurs o godz. 14:52, zlikwidowano też liczbę przystanków na ul. Słowackiego. To wszystko spowodowało problemy m.in. dla mieszkanek Przodkowa wracających z pracy w Gdańsku.
- Ten kurs pozwalał nam spokojnie wrócić z pracy do domu. Korzystało z niego też sporo młodzieży wracających ze szkół, a teraz mamy olbrzymi kłopot - mówi nasza Czytelniczka.
To nie jedyny głos w tej sprawie.
- Firma Gryf zaczęła płatać nam figle. Usunęli z rozkładu jazdy autobus który jest najbardziej oblegany przez osoby prywatne, uczniów i studentów wracających w godzinach popołudniowych z Wrzeszcza - podkreśla pani Ewa. - Są osoby, które osoby czekają 2 godziny do następnego autobusu, a tym samym straszne wydłuża się czas powrotu do miejsca zamieszkania z godziny 16 do 17.15 jak i dłużej. Przodkowo jest dużą wsią, a zaczynamy być odcinani od świata. Połączenia z Gdynią już też nie mamy, do Żukowa jeździ autobus w godzinach porannych również niesprzyjających uczniom. Gdzie nasze dzieci mają jeździć do szkół skoro nie mamy dobrego połączenia z miastem. Gdzie mają się rozwijać?
Bartosz Milczarczyk, dyrektor ds. organizacji przewozów w firmie P.A. Gryf wyjaśnia, że likwidacja popołudniowego kursu linii 810 z Gdańska podyktowana jest niewielką liczbą pasażerów korzystających z tego autobusu, ale i bardzo długim czasem przejazdu.
- Zamiast godziny autobus jechał niekiedy nawet 120 minut z powodu korków, co powodowało ogromne problemy, bo nie mogliśmy pozwolić na to, by wyjeżdżał na inną trasę z opóźnieniem - wyjaśnia szef organizacji przewozów w P.A. Gryf. - Kontrolowaliśmy też liczbę stałych pasażerów i okazało się, że z biletów miesięcznych korzystały zaledwie dwie osoby na całej trasie. Z pasażerami okazjonalnymi w autobusie było 10, a maksymalnie 17 osób. Stąd konieczność zmian w rozkładzie jazdy. Proponujemy w tej chwili kurs wcześniejszy o godz. 14.05 lub późniejszy o godz. 15.55.
31 3
To wszystko jest jakoś popi..tolone.
W weekendy nie ma jak z rana dojechać na uczelnię, powrotow też nie ma. Mamy XXI wiek a jest gorzej niż za komuny. Pociągów nie ma, za chwilę nie będzie autobusów, bo nikomu nic nie bedzie się opłacać.
Gdansk-Sierakowice zapomnijcie o komunikacji.
4 30
Jak się mieszka na wiosce ponad 50km od Gdańska, to chyba logiczne że albo jedzie się autem na uczelnie (skoro studiujesz zacznie) albo wynajmuje się pokój na weekend w mieście.
Ale pewnie się nie znam bo przecież najlepiej żeby po jaśnie księcia/księżniczkę gryf podjechał pod sam dom i zawiózł na uczelnie.
10 4
Hahaha to jest nic od kiedy pamiętam tak jest,czasami się zdarzy że autobus wogule nie przyjedzie.
22 0
Dojazd do szkoly na drugą lekcję tez mial byc ulatwiony. Tymczasem autobus 8.15 z Kartuz zostal przesuniety na 8.30 i nie ma szans, zeby zdążyć dojechac nim do Przodkowa i dojsc do szkoly na 8.50
1 6
To zmień szkole tyle szkół w kart a wymysla jakieś Przodkowo
0 1
Linia 640 jedzie o 7.35 z Kartuz do Przodkowa
21 1
Dlaczego do Gdyni nie ma autobusu zawsze był a teraz co się dzieje
20 3
Zrobili tak żeby znowu dostać dopłatę z gminy na kolejny kurs i wtedy go przywrócą! Proste....
22 1
Kartuzy też zabite dechami- cóż z tego z e jest pkmka. Do Gdyni nie można dojechać bezpośrednio, trzeba się tłuc z przesiadkami.
A pan BM niech sobie pojeżdzi z miesiąc autobusami gryfem po kaszubach to zaraz zmieni zdanie.
23 2
Dlaczego nie ma kursu do Gdyni, może ktoś się za to weźmie
17 1
Nie zatrzymuje się na przystanku Uniwersytet Medyczny,tam wysiadało najwięcej pasażerów. Parodia.
9 3
Tak tak marszałek dołoży.
12 1
Mają to wszystko gdzieś
21 1
17 osób to 50% obłożenia... dostajecie dotacje i macie z... obowiązek jeździć nawet pustym autobusem
8 0
A tak z ciekawości, czy ten autobus po Kartuzach jeszcze jezdzi. Czy już po dotacji.
4 0
Jeździ i ma obłożenie.
8 1
Bzdura! Proszę nie zapomnieć, że niektórzy mają wykupiony bilet sieciowy, tak jak ja. Obserwuję, że tym kursem większość osób wsiada z biletem miesięcznym. Autobus był przepełniony już na drugim przystanku - na Wrzeszczu. Jedynie w pierwszym okresie pandemii, gdy były duże obostrzenia jeździło kilka osob. Jedyna prawda podaną przez PA Gryf jest czas przejazdu. Autobus stał na Grunwaldzkiej, Słowackiego, Lotniczej, w Pępowie/Miszewie na światłach i czasami chwilkę na wjeździe do Przodkowa.
0 0
Oczywiście że to bzdury. Sama posiadam bilet miesięczny jak wielu pasażerów którzy mają wykupione bilety na określoną trasę. Nie będę przepłacać i inwestować na długość całej lini bo jest nam nie potrzebny.
8 3
Czytelniczko, za transport zbiorowy w powiecie odpowiedzialny jest Starosta, Gryf, to firma prywatna i ona rządzi się swoimi prawami ekonomii.
Nie miej pretensji do gryfu, pretensje miej do starostwa, że dopuścili do sytuacji, że na rynku jest monopolista i jeśli mu nie idzie, to ludzie korzystający z takiego środka transportu zostają na lodzie.
To starosta jest odpowiedzialny za organizację takiej komunikacji, w chwili obecnej starostę wyręcza gryf. Jedyny duży przewoźnik, który został wpuszczony na ten rejon. To Gryf opracowuje rozkład jazdy, to gryf dyktuje warunki, a nie starostwo. Ja nie przepadam za gryfem i nie pamiętam kiedy korzystałem z ich usług, ale proszę też pamiętać, że to firma, która ma lokalne korzenie.
4 1
a właściciel tej wspomnianej monopolistycznej firmy to najlepszy kumpel burmistrza Kartuz - i tak to się kręci.....
8 1
Wierzymy w wójta gminy Przodkowo napewno zadziała i do Gdyni zostanie autobus przywrocony
4 2
Orlen zawyża ceny ropy... Rząd sztucznie podnosi ceny energii elektrycznej ... obniża dochody gmin ... wiec nie dziwi ograniczenie kursów Autobusów bo kto ma za to zapłacić ?!
XXXXX ^^^
Cena bryłki ropy jest niższa niż przed wojna (już od miesiąca) niby niższa jest akcyza i VAT --- pokażcie mi gdzie jest taniej niż przed wojną na której stacji paliw.
Cena oleju opałowego to ca. 7 zł za litr przed wojna ca 3,30 zł za litr
0 1
A ile kasy już tam wpompowano, o dworcu i innych udogodnieniach nie wspomnę.
1 0
Tak jak jest teraz z dojazdem z Kartuz do Gdańska było tylko za komuny autobus przepełniony w godzinach szczytu tak ze kierowcy musza zostawić mnóstwo ludzi na przestanku czekać trzeba godzinę a i tak wszyscy ściśnięci jak śledzie ?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz