Zamknij

Nie ma miejsc w rodzinach zastępczych. "To dramat, cały czas szukamy nowych"

14:09, 09.02.2023 Aktualizacja: 08:46, 10.02.2023
Skomentuj Zdj. ilustracyjne. fot. pixabay Zdj. ilustracyjne. fot. pixabay

Tylko w 2022 roku do rodzinnej pieczy zastępczej trafiło 30 dzieci z pow. kartuskiego, a 26 do placówek opiekuńczo-wychowawczych. Głównymi powodami odebrania dzieci jest alkohol i przemoc w rodzinie. PCPR w Kartuzach wciąż szuka osób, które chcą zostać rodzinami zastępczymi, a szczególnie takich, którzy chcą stworzyć pogotowie rodzinne lub prowadzić rodzinny dom dziecka.  

- Proszę sobie wyobrazić taką sytuację. W zeszły weekend policjanci interwencyjnie odebrali dwoje dzieci od rodziny. Działy się tam takie rzeczy, że nie mogły w niej już dłużej zostać. Jeździli z nimi w radiowozie przez kilka godzin, bo po prostu nie mieliśmy gdzie ich umieścić. Jedyne pogotowie rodzinne, które działa w powiecie kartuskim, nie miało miejsca. Dzieci przerażone całą sytuacją, z poczuciem, że po raz kolejny dorośli ich zawodzą. To jest dramat. Wykonaliśmy mnóstwo telefonów, w końcu, trochę poza procedurami, udało się umieścić je w placówce opiekuńczo-wychowawczej.  Ale cały czas towarzyszył nam lęk. A co, jeśli znów policja zadzwoni, że ma kolejne dzieci, które potrzebują pomocy? - mówi Dominika Sowa-Klejna, kierownik Zespołu ds. Rodzinnej Pieczy Zastępczej w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Kartuzach. 

Tylko w 2022 roku do rodzinnej pieczy zastępczej w powiecie kartuskim trafiło 30 dzieci. 26 dzieci umieszczono w pieczy instytucjonalnej (placówkach opiekuńczo-wychowawczych). W "kolejce" na odebranie z biologicznych rodzin czeka aż 25 dzieci. 

"To dzieci straumatyzowane, bardzo potrzebujące pomocy"

Grzegorz Mikiciuk, dyrektor PCPR w Kartuzach i Dominika Sowa-Klejna podkreślają, że sytuacja jest bardzo trudna. W powiecie kartuskim jest za mało rodzin zastępczych, a dzieci potrzebujących takiego wsparcia cały czas przybywa. To problem, który występuje nie tylko lokalnie, dotyczy wręcz całej Polski.

Wciąż najczęstszym powodem odebrania dzieci jest uzależnienie rodziców od alkoholu lub środków psychoaktywnych, a także zaniedbanie, niewydolność opiekuńczo wychowawcza, przemoc w rodzinie czy choroba psychiczna rodzica. 

- Do pieczy zastępczej wciąż trafia wiele dzieci, pomimo 500+, pomimo różnych programów mających wspomóc rodziny. Są to dzieci okrutnie straumatyzowane. Doświadczyły naprawdę okrutnej przemocy, często też seksualnej lub nadużyć seksualnych - są świadkami brutalnych aktów. Musimy te dzieci leczyć z przeróżnych traum i zaniedbań, uczyć dbałości o swoje granice i ciało. Bardzo dużo dzieci w pieczy zastępczej ma zespół FAS (Alkoholowy Zespół Płodowy - red.), co świadczy o tym, że nawet w okresie prenatalnym rodzice nie dbają o swoje dziecko. Mnóstwo dzieci potrzebuje konsultacji psychiatrów dziecięcych - mówią Grzegorz Mikiciuk i Dominika Sowa-Klejna.

Z powodu braku miejsc w profesjonalnej pieczy zastępczej, kuratorzy sądowi posiłkują się interwencyjnymi umieszczeniami pod opieką członków najbliższej rodziny dziecka.

Niestety ta forma opieki nie sprawdza się - dziadkowie czy dorosłe rodzeństwo zazwyczaj sami stanowią niewydolne środowisko wychowawcze. Nie stawiają jasnych granic rodzicom, często pozostają z nimi w konflikcie, nie chronią dzieci przed dalszym krzywdzeniem przez rodziców i sytuacje takie wymagają szybkiego przeniesienia dzieci. 

- Dziecku, które trafia do pieczy zastępczej, mimo że trafiło tu z naprawdę złych warunków, tak naprawdę wali się świat. Mocno dbamy o to, aby opiekunowie swoimi umiejętnościami zadbali o nie, by poczuło się bezpiecznie. Dlatego nie wprowadzamy też od razu rzeszy specjalistów, którzy będą się dzieckiem opiekowali. Dopiero, gdy się ustabilizuje, zapewniamy opiekę psychologa itp. - mówi Dominika Sowa-Klejna.

Dzieci rzadko wracają do domów rodzinnych

W pieczy zastępczej obecnie znajduje się 216 dzieci. Co ciekawe - nie ma przypadków, by dziecko odebrano z powodu biedy. Uboższe rodziny zawsze mogą liczyć także na wsparcie PCPR-u, GOPS-ów itp. 

- Jeśli jest miłość w rodzinie, dobre kompetencje rodziców, jest to rodzina, która chce mieć te dzieci, to to się uda. Skromnie, ale się uda - mówi Dominika Sowa-Klejna.

Niestety pomimo intensywnej pracy Ośrodków Pomocy Społecznej, asystentów rodziny, kuratorów sądowych, rodziny biologiczne dzieci, które trafiają do pieczy zastępczej, nie są w stanie normalnie funkcjonować. 

- Powrotów do domu rodzinnego niestety wciąż jest mało. Rodziny biologiczne nie "naprawiają się" w czasie pobytu dzieci w pieczy zastępczej, a im dłużej trwa pobyt dzieci u rodzin zastępczych, tym bardziej rozluźniają się więzi rodzinne - podkreśla Dominika Sowa-Klejna. - Do adopcji natomiast najczęściej odchodzą dzieci, które są małe i zdrowe. Niestety te w wieku przedszkolnym i szkolnym są praktycznie bez szans...

Pilnie potrzebne pogotowie rodzinne i rodzinne domy dziecka

PCPR cały czas szuka osób chętnych zostać rodzinami zastępczymi, a szczególnie tych chcących stworzyć pogotowie rodzinne lub rodzinny dom dziecka. W powiecie kartuskim aktualnie działa tylko jedno pogotowie rodzinne (w minionych latach było ich około 3) oraz dziewięć rodzinnych domów dziecka. 

- Rodzinny dom dziecka może przyjąć do 8 dzieci, a nie do 3, jak rodziny zastępcze. Jest też trochę "uprzywilejowany", jeśli chodzi o świadczenia - przysługuje mu więcej świadczeń fakultatywnych, m.in. na utrzymanie lokalu, osoba do pomocy - mówi Dominika Sowa-Klejna. 

Rodzin zastępczych spokrewnionych funkcjonuje tutaj 45, niezawodowych - 37, zawodowych - 12. 

Niestety, jak podkreśla Grzegorz Mikiciuk, istniejące rodziny zastępcze w powiecie kartuskim "starzeją się". 

- Opiekunowie są coraz starsi, to osoby w wieku 50+, 60+. W każdym momencie mogą nam powiedzieć, że idą na emeryturę. A niewielu jest chętnych, by być ich następcami. Co jakiś czas rodzi nam się w głowach pytanie - co zrobimy, gdy tych osób zabraknie? - mówi. 

Jak zostać rodziną zastępczą?

Dominika Sowa-Klejna zaznacza, że taka "wymarzona" rodzina zastępcza to osoby w wieku powyżej 30 lub 40 roku życia, z doświadczeniem w wychowywaniu dzieci, posiadająca własne potomstwo. 

 - Byliby to idealni kandydaci- tacy, którzy sprawdzili się w wychowaniu własnych dzieci - podkreśla.

Tylko w ubiegłym roku do pieczy zastępczej przeszkolono 20 osób. W większości to krewni dzieci, które przyjęli pod opiekę, a mają formalny obowiązek odbycia szkolenia. Niestety te osoby nie zwiększają bazy miejsc, jak podkreśla Dominika Sowa-Klejna - z różnych powodów nie są one otwarte na przyjmowanie dodatkowych dzieci.

Na typowo niezawodowe rodziny zastępcze przeszkolono cztery rodziny. Trzy z nich były „zagospodarowane” już w ciągu tygodnia od kwalifikacji, jedna ukończyła szkolenie z końcem grudnia i oczekuje na przyjęcie małego dziecka do 1 roku życia.

Rodziną zastępczą mogą zostać małżonkowie, jak i osoba niepozostająca w związku małżeńskim. Trzeba spełnić odpowiednie warunki, m.in. nie być pozbawionym władzy rodzicielskiej, być zdrowym, posiadać odpowiednie warunki mieszkaniowe i stałe źródło utrzymania. Po pozytywnym przejściu pierwszego etapu rekrutacji, ośrodek przeprowadza wywiad środowiskowy, badając warunki mieszkaniowe, tryb życia i postawy życiowe rodziców zastępczych. Kandydaci muszą przejść odpowiednie szkolenia, a także badania psychologiczne. 

Rodziny zawsze mogą liczyć na wsparcie

Wynagrodzenia zawodowych rodzin zastępczych oraz prowadzących rodzinne domy dziecka wynoszą, zgodnie z nowelizacją ustawy od 4.100 zł brutto do 5.300 zł brutto, jest także możliwość zawarcia umowy z drugą osobą z małżeństwa jako „osobą do pomocy przy wychowaniu i pracach gospodarskich".

- Wynagrodzenie jest ustalane indywidualnie w zależności od ilości godzin – zależy to od ilości dzieci, ich poziomu sprawności i stanu zdrowia, deficytów, tzn. więcej godzin przyznaje się tam, gdzie są np. dzieci niepełnosprawne, wymagające wielu zabiegów rehabilitacyjnych, częstych wizyt u specjalistów itp. Stawka godzinowa jest w granicach najniższej krajowej, ale jest możliwość także dotrudnienia dodatkowych osób jeśli jest taka potrzeba - podkreśla Dominika Sowa-Klejna.

Rodziny mogą liczyć także na świadczenia - oprócz 500+ i 300 + rodziny spokrewnione otrzymują m.in. 785 zł na dziecko na miesiąc, a zawodowe i niezawodowe - 1189 zł. Rodzinom zastępczym i rodzinnym domom dziecka przyznawane są także dodatkowo pomoce jednorazowe czy dofinansowanie do wypoczynku.

W 2022 roku całkowita kwota pomocy finansowej (na utrzymanie dzieci, świadczenia obligatoryjne, świadczenia fakultatywne)  przeznaczona na pieczę zastępczą w pow. kartuskim wyniosła blisko 2,9 mln zł. 

PCPR oferuje szerokie wsparcie rodzinom zastępczym, to m.in, szkolenia, wyjazdy na konferencje, spotkania grupowe z psychologiem-psychoterapeutą, a także zatrudnianie koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej.

Organizowane są też zajęcia socjoterapeutyczne, w zeszłym roku podopieczni rodzin zastępczych wzięli udział w 30-dniowym letnim wypoczynku nad morzem, organizowane są dla nich też różnego rodzaju wyjazdy i spotkania. Byli m.in. w Energylandii, odwiedzili Tropical Islands pod Berlinem, biorą udział w spotkaniach mikołajkowych. 

PCPR w Kartuzach podejmuje szereg akcji promocyjnych, mających zmienić sytuację dotyczącą deficytu rodzin zastępczych- drukowane są plakaty, ulotki, aktywnie działają w social mediach. Warto dodać, że w ubiegłym roku powiat kartuski znalazł się w gronie nagrodzonych odznaką Primus in Agendo przyznaną przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Doceniono jego osiągnięcia we wprowadzaniu deinstytytucjonalizacji w systemie pieczy zastępczej.

Wszystkie informacje, dotyczące także procedury stworzenia rodziny zastępczej, znajdują się na stronie PCPR w Kartuzach.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(15)

LogikaLogika

15 5

Ty zapier..laj, żeby jakoś żyć. Dziś w Polsce zarobki 3000+ to już klasa średnia. Od razu jesteś masakrowany podatkami, opłatami i każdy chce swoją dolę z Twojej ciężkiej pracy. I teraz weź dziecko (wiem, niczemu nie winne) PATUSÓW, dla których słowo praca to abstrakcja, którzy żyli całe życie z mojej pracy i którym nasz wyborny system daje wszystkie możliwe przywileje za nic. JA MAM DOŚĆ!

15:46, 09.02.2023
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Do wyżej Do wyżej

7 6

Jak masz dość, to postaw się na miejscu tego przerażonego dziecka.

18:54, 09.02.2023

PisiorekPisiorek

2 10

Tak to jest jak ktoś ledwo budowlankę kończy.

19:13, 09.02.2023

@ Pisiorek@ Pisiorek

7 0

Przygadał kocioł garnkowi.

23:05, 09.02.2023

MieszkankaMieszkanka

7 5

U nas w wiosce są rodziny które z powodu alkoholu mają ograniczone prawa rodzicielskie , babcia głowę wyżej chmur,zagląda innym do gniazda zamiast zrobić porządek w swoim.Dziadek alkoholik jak modlę się przy kapliczce to słychać wyzwiska . Jest ćpanie,alkohol . Ale cóż o innych potrafią powiedzieć ,a to co dzieje się u nich w rodzinie to cisza chociaż wszyscy dookoła obserwują pijaków i ćpunów

16:08, 09.02.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Odpowiedź Odpowiedź

8 4

A Ty się modlisz przy kapliczce, ale Boga w sercu chyba nie masz, skoro słyszysz i widzisz, a nie zawiadomisz policji, czy opieki społecznej? A może Ciebie to ekscytuje i chodzisz niby do kapliczki, a podsłuchujesz? Jesteś w ten sposób współsprawcą tego zła!

19:00, 09.02.2023

MatkaMatka

8 4

Powinni od razu zadbać, aby tym pseudo rodzicom odebrac prawa rodzicielskie. Całe życie chleją, urządzają piekło tym dzieciom, nie interesują się a gdy te dzieci dorosną, to w sądach walczą, aby te dzieci ich utrzymywaly

16:09, 09.02.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Irenka Irenka

7 2

Mają aż wrzody na ryjach.synowie dają w szyję,a matka jeszcze jedzie na imprezę zawiedź niech się napiją,a ojciec chuda nóżka chodzi po piwko ze swoją siateczką i obgaduje każdego zamiast spojrzeć na swoich synów

16:13, 09.02.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JanJan

9 4

Mamuśka Damulka parishian Chic a w domu dzieci terror i makabrę mają Ile jest takich FB mamulek Do oka cud miód a w domu dramat swoim dzieciom robia

17:05, 09.02.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LewakLewak

2 6

Za mało edukacji parafialnej.

19:03, 09.02.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

A TYA TY

1 0

PSIOLKU ATEISTO itd wyuczyłeś się na pamięć oszczerstw i sloganów włacznie z grubiaństwem i wulgarnych słów zgodnie z planem na zamówienie twojej sekty.

12:53, 13.02.2023

Poczytaj Poczytaj

2 2

Na oczach wszystkich.

19:03, 09.02.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GruntGrunt

10 2

Najważniejsze co dwa lata wymieniać konkubenta na nowy model i na plastikowe pazury żeby z pienset plusa bylo

19:28, 09.02.2023
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Re:Re:

1 0

A na antykoncepcję nie ma kasy.

08:38, 10.02.2023

MuszaMusza

0 0

Dać dotacje na ten szczytny cel?????

12:31, 10.02.2023

Kaszubski Kaszubski

6 5

Mamuśka uczy dzieci na Religi a swoich synów nie może wychować, alkohol,przemoc, ćpanie.Tak wygląda rodzina pani katechetki.No cóż trzeba się modlić o swoje gniazdo

19:47, 09.02.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Do wyżej Do wyżej

1 1

A zgłosiłeś do opieki społecznej?

08:37, 10.02.2023

AnAn

3 4

Wiewiórki w lesie żołędzi nie mają bo baby w szyje dają

20:44, 09.02.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JanJan

2 1

Szkoła powinna baczniej obserwować uczniów Dzieci nie chcą mówić co w domu się dzieje Madka- ma konkubenta Alkohol się leje Tapeta i tips jest A lodówka pusta

08:34, 10.02.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

............

0 1

W jakich ty kobieto slamsach żyjesz jak nie weżmiesz się w garść to zabiorą ci dzieci bo ja w szkole pokaże co wypisujesz nie jesteś tu incognito

21:36, 10.02.2023

Do wyżej Do wyżej

2 0

Po co dzieci mają mówić w szkole nauczycielom co się dzieje w domu, jak przeważnie matka nauczycielką a diabeł się dzieje u niej w domu.Udaje że wszystko wporzadku.A w domu przemoc ,narkotyki i ćpanie.

08:42, 10.02.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Az strachAz strach

0 0

Matko w jakim ty środowisku żyjesz

21:34, 10.02.2023

Gadu gaduGadu gadu

2 1

My tu gadu gadu że zabrać dzieci, madki tipsy 500+ alkohol i ćpanie ale jakie rozwiązanie jest na to wszystko? Brak rodzin zastępczych bo sami mamy problemy żeby życie swoich rodzin ogarnąć. A dzieci cierpią głód i samotność wiele z nich tyle zła doświadcza i następne takie samo pokolenie o tych samych wzorcach

09:43, 10.02.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Ha havHa hav

0 0

Widać że ze strony madki czy co tam miałaś spotkało cię dużo zła głodu i chłodu ale nie wszystkie są takie jak twoja . Wybacz ale ta twoja sz....to margines społeczny kobiet tego pokroju na szczęście jest bardzo mało głowa do góry i więcej wiary w ludzi a starą wyślij na odwyk nigdy nie jest za późno

21:32, 10.02.2023

ZnajomaZnajoma

2 3

NIE MA RODZIN ZASTĘPCZYCH? Nauczcie się ich szanować i rozmawiać z ludzmi potem płaczcie.

13:43, 10.02.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

UlaUla

4 1

Jestem rodziną zastępczą juz 9 lat ,nigdy nie miałam żadnego problemu w PCPR ,gops . Zawsze ze mną rozmawiaja jak jest potrzeba czy tel czy osobiscie.A moze nie umiesz sobie poradzic że osądzasz albo po kontroli jakiejs jesteś ?

15:16, 10.02.2023

Masakra Masakra

2 1

Te rodziny zastępcze to dramat!!!powinni zaprzestać tego procederu wyzysku przez dzieci

21:28, 10.02.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

GdanskGdansk

1 1

Niektórzy to tylko dla pieniedzy zabieraja dzieci .za mało kontroli.

14:02, 11.02.2023

0%