Zamknij

Warzenko. Burzliwa dyskusja na spotkaniu ws. strefy ciszy na Jez. Tuchomskim

13:13, 19.05.2023 Aktualizacja: 19:39, 19.05.2023
Skomentuj Podniosły ręce osoby, których zdaniem niezbędna jest strefa ciszy na Jez. Tuchomskim. fot. Magda Dzienisz Podniosły ręce osoby, których zdaniem niezbędna jest strefa ciszy na Jez. Tuchomskim. fot. Magda Dzienisz

Spotkanie z mieszkańcami Warzenka i okolic, zorganizowane w celu przedyskutowania ewentualnego wprowadzenia strefy ciszy na Jez. Tuchomskim, miało burzliwy przebieg. Pojawiły się osoby, którym przeszkadza hałas skuterów i motorówek, a także sami motorowodniacy. Dyskusję zdominowali zwolennicy strefy ciszy.

W spotkaniu zorganizowanym przez sołtysa Tadeusza Skrzyńskiego i radę sołecką z Warzenka wzięło udział ponad sto osób - zarówno zwolenników jazdy na skuterach i motorówkach, a także ich oponentów. Zdecydowaną większość stanowili ci drudzy.

Dyskusji przysłuchiwali się m.in. przewodniczący Rady Gminy Przodkowo Dariusz Toporek, powiatowy radny Leon Czerwiński, leśniczy leśnictwa Borowiec Jarosław Gadziński czy przedstawicielka Starostwa Powiatowego w Kartuzach.

[ZT]44962[/ZT]

Mieszkańcy chcą walczyć

Większość mieszkańców sołectwa Warzenko jest zdeterminowana. Chce walczyć o wprowadzenie strefy ciszy na Jeziorze Tuchomskim. 

- Narastający z roku na rok hałas, który jest efektem przyrostu ilości skuterów i motorówek, doprowadził do sytuacji patologicznej, gdzie mieszkańcy stracili możliwość spokojnego odpoczynku nad jeziorem. Dochodzi do przekroczenia dopuszczalnych poziomów emisji hałasu na akustycznie chronione tereny zabudowy mieszkalnej w porze dziennej. Łamane jest prawo okolicznych mieszkańców do zdrowia i życia w czystym środowisku - podkreślają przedstawiciele sołectwa. 

Iwona Bonisławska, członkini rady sołeckiej, przekonywała zebranych, jak bardzo uciążliwy jest hałas wytwarzany przez motorówki. Podkreślała, że jest szkodliwy dla zdrowia, a motorówki potrafią wytwarzać hałas o natężeniu około 100 dB.

- Strefa ciszy to wyznaczone obszary, w których obowiązuje zakaz wytwarzania hałasu powyżej 45 dB. Obejmują one przede wszystkim zbiorniki wodne oraz przynależące do nich brzegi oraz lasy - wyjaśniała. - Strefa ciszy może obowiązywać wyłącznie na terenie danego akwenu lub też obejmować dodatkowo 500 metrów pasa wokół linii brzegowej. 

Jak zaznaczyła, skutery nie tylko wytwarzają hałas, ale są użytkowane w nieodpowiedzialny sposób. Mieszkańcy zaobserwowali przypadki tankowania skutera z kanistra bezpośrednio na wodzie. Parokrotnie doszło też do rozlania benzyny wprost do wody, na płytkiej części jeziora, w pobliżu bawiących się dzieci. 

"Czy musi dojść do tragedii?"

Obecni na zebraniu narzekali na niebezpieczne manewry osób pływających skuterami na jeziorze. 

- Widziałam sytuację, kiedy skuter jeździł z dużą prędkością tuż przy dzieciach. To było przerażające, młodzieniec się popisywał a obok dzieci pływały w tej wodzie - mówiła jedna z mieszkanek. 

Inna pokazywała zdjęcia, na których widać, że pływający skuterami wodnymi podpływają bardzo blisko kąpiących się lub też tankują swoje pojazdy wprost na jeziorze.

- Czy musi dojść do tragedii? - pytała.

- Jestem właścicielem sporego terenu nad jeziorem, jestem też wędkarzem - odezwał się pan Przemysław z Warzna. - Przede mną ludzie potrafią wyrzucać puszki ze skuterów, na moich oczach okrążają wędkarzy i ich zastraszają lub ich spychają. Pamiętam kiedyś, że na Tuchomskim jeziorze był spokój. Teraz jest bajzel, wszyscy robią to, co im się podoba.

Odezwali się także inni wędkarze. 

- To za mały i za płytki akwen, by urządzać tu takie harce skuterami. Wszystkie tarliska na tym jeziorze wyginą. Jezioro jest płytkie, skuter miesza do samego dnia. Są akweny do pływania skuterami - Zatoka Gdańska, Zatoka Pucka, Martwa Wisła - powiedział jeden z amatorów wędkarstwa. 

Głos zabrał również Rafał Dzierzgowski, prezes Koła PZW 82 "Gryf" z Żukowa, opiekuna jeziora.

- Wędkarze to też mieszkańcy Warzenka, powiatu kartuskiego. Gros z nich mówi stop! Popieram ich zdanie - powiedział.

"Skutery i motorówki to świetna rekreacja!"

Głos zabrali również zwolennicy motorówek i skuterów. Sugerowali, aby wędkarze sprawdzili sondami obecność ryb. Ich zdaniem najwięcej ich jest tam, gdzie pływają skutery, bo sprzęty te natleniają jezioro. 

Warto przypomnieć, że w tej sprawie wypowiedział się ichtiolog na spotkaniu w Starostwie Powiatowym w Kartuzach. 

- Tlen w wodzie produkują rośliny. By było więcej tlenu należy oczyścić wodę, aby więcej światła do niej docierało, a nie mieszać ją motorówkami - mówił Piotr Klimowicz. - Motorówki podnoszą osady denne, w których są biogeny i te biogeny przyspieszają eutrofizację zbiornika. 

[ZT]45089[/ZT]

Marcin Janczarek, który pływa motorówką na Jeziorze Tuchomskim od ponad 5 lat, wskazywał na zalety sportów wodnych. Sugerował, że takie spędzanie czasu to doskonała rozrywka dla dzieci i młodzieży. 

- Chyba jako pierwszy pływałem na tym jeziorze motorówką. Pływamy na wakeboardzie, nartach wodnych, na bananach. Wykorzystujemy to do celów rekreacyjnych. Dużo mitów zostało na ten temat powiedziane i napisane, w tym kilka artykułów, które zawierały subiektywne zdania osób, które tam się wypowiadały. Z większością się nie zgadzam - powiedział. 

Podkreślał, że skutery nie są wcale takie głośne. 

- Gdyby tak było, byłbym dziś głuchy - mówił. - O ptakach wiem więcej niż ktokolwiek, wiem, gdzie są gniazda, gdzie są łabędzie. Największym problemem jest bezpieczeństwo. Brakuje wyznaczonych stref dla wędkarzy. Dochodziło do tego, że wędkarz pijany rzucał we mnie i w moje dziecko butelkami.

Zebrani z sali puentowali, że jest jednak wielu innych motorowodniaków, którzy nie zachowują się w sposób bezpieczny i odpowiedzialny. 

Marcin Janczarek przekonywał, że sezon motorowodny na jeziorze Tuchomskim trwa około 6 tygodni. Na to sala zareagowała śmiechem - skwitowano, że motorówki pływają po nim od marca do listopada.

[FOTORELACJA]27990[/FOTORELACJA]

- Ja mieszkam w Warzenku i chyba najdalej od jeziora. I niestety mocno was słychać. Mam propozycję, podajcie swój adres, a ja przyjadę swoim motocyklem i będę wam pod bramą całe niedzielne popołudnie hałasował - zaproponował jeden z mieszkańców. 

"Róbmy zdjęcia!"

Na sali były osoby mieszkające w Warzenku i okolicach od kilkunastu i kilkudziesięciu lat, a także nowi mieszkańcy. 

 - W kraju demokratycznym większość nie może ulegać lobby mniejszościowemu! - puentowano motorowodniaków. 

 - To miejsce jest piękne, unikalne - mówił pan Grzegorz, który w Warzenku mieszka od niedawna. - Ja sam kiedyś pływałem po tym jeziorze kajakiem, opływały mnie motorówki. Pływałem wpław z widoczną boją. Skutery również blisko podpływały, co było bardzo niebezpieczne. Zachęcam wszystkich - róbmy zdjęcia! Ja sam zrobiłem w zeszłym tygodniu zdjęcia jednemu panu, który na brzegu tankował skuter. To nie jest taksówka, która zabierze nas z punktu A do punktu B. On ryje wodę, zakręca, daje nura, popisuje się. To jest naprawdę fajne, ale na to przygotowane są zbiorniki z profesjonalnym zapleczem. To miejsce przez takich ludzi będzie zaorane. Ja będę aktywny, będę walczył o to miejsce, choć jestem nowy. My, z taką większością, damy radę. 

Za tydzień ważne spotkanie

Elwira Cybulska, pracowniczka Wydziału Rolnictwa i Ochrony Środowiska w Starostwie Powiatowym w Kartuzach tłumaczyła procedurę dotyczącą wprowadzenia strefy ciszy. 

- Uchwałę w tej sprawie podejmuje Rada Powiatu. Wniosek o wprowadzenie strefy ciszy już wpłynął - powiedziała. - To nie jest stricte strefa ciszy, ale zakaz lub ograniczenie poruszania się po jeziorze jednostek z napędem spalinowym. Wcześniej też nie było tu strefy ciszy, ale strefa ochronna ujęcia wody Straszyn. Strefę tę zniosło RZGW, czyli właściciel jeziora. 

Zaprosiła na spotkanie, które odbędzie się 25 maja o godz. 9.00 w ŚDS w Kobysewie. Jezioro Tuchomskie położone jest na terenie dwóch powiatów i trzech gmin, zaproszono więc przedstawicieli samorządów i instytucji, m.in. właściciela jeziora - Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Spotkanie jest otwarte.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(28)

Obywatel Obywatel

31 7

Trójmiejska stonka atakuje ! Wykopać tych kretynów albo do getta w baninie albo z powrotem do klatek z betonu w gdańskich blokowiskach.

13:20, 19.05.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zgłaszamzgłaszam

8 3

ten na pierwszym planie głosuje na dwie ręce

13:22, 19.05.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

rondelrondel

20 15

3 miejskie PO trzeba wykopać!!!! panoszą się jak warszawka na Mazurach

13:35, 19.05.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Pogonić dziadów Pogonić dziadów

23 1

W Kartuzach zdecydowanie gorzej Miasto oczyszcza za grube pieniądze jeziora a potodeweloperka chce zawłaszczyć to co należy do nas wszystkich Stop gangrenie budowlanej

14:15, 19.05.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MieszkaniecMieszkaniec

33 13

Bardzo ciekawie przedstawiona sytuacja.
Szkoda, że nie zostało pokazane ani powiedziane jak zwolennicy wprowadzenia strefy ciszy przekrzykiwali osoby starające się wypowiedzieć od strony motorowodnej. Niepokojące są przekrzykiwania dochodzące również ze strony władz które miały nadzorować przebieg dyskusji (bo do tego zachęcało zaproszenie), a ponadto wyzwiska z sali również w kierunku kobiet.
Ani przedstawiciele mieszkańców ani przedstawiciele władz nie wykazywali chęci rozmowy i wyprowadzenia kompromisu więc nie było miejsca na dyskusję.
Zgadzam się z Panią która skwitowała mając głos, iż to jest straszne, w jaki sposób można odzywać się do drugiego człowieka. Zwłaszcza gdy mieszka się obok.

14:38, 19.05.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Twój nickTwój nick

2 20

Obejrzyj filmik. Może tam usłyszysz przekrzykiwanie?

14:44, 19.05.2023

WiększośćWiększość

36 2

Skoro większość jest za strefą ciszy to z jakiego powodu agresja i nerwy na tym spotkaniu?
Przecież nie trzeba wykłócać swoich racji

14:43, 19.05.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Cisza Cisza

13 7

Polactwo niedoroslo i nie dojrzało do zabawy.

16:33, 19.05.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

CiszaCisza

8 0

Nie dorosło.

16:33, 19.05.2023

Obywatel Obywatel

14 1

Czemu ten filmik jest przerywany miedzy jedną a drugą wypowiedzią.

16:50, 19.05.2023
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

MieszkaniecMieszkaniec

9 2

Tak bywa gdy ktoś manipuluje prawdą.
Tak samo jak nazywanie chamstwa burzliwą dyskusją

19:00, 19.05.2023

Przystojniak Przystojniak

0 4

Bo nie chcieli ujawniać parady motorowodniaków pasowało i to to chcieli pokazać

20:16, 19.05.2023

SzambozagatkaSzambozagatka

15 9

Skutery nie bo to szkodzi zdrowiu, szambo w nocy do jeziora nie ma problemu. Pato ochrona środowiska.

19:01, 19.05.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RyjRyj

17 0

Zazwyczaj im mniejszy mózg tym większe darcie ryja

19:03, 19.05.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wodniak Wodniak

7 4

Jezdzenie samochodem w te i wegte i robienie zdjęć w czasie jazdy jest bezpieczne? Należy zakazać takiej patologii Co mają powiedzieć piesi jak mieszkańcy jeżdżą jak szaloni, myją samochody na posesjach a to wszystko zatruwa wodę. Dość tego

19:08, 19.05.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DziwneDziwne

6 13

Dlaczego to wszytko przeszkadza tylko kilku osobą z jednej miejscowości, a reszta to akceptuje? Słyszałem że jedna z mieszkanek chce biznes kręcić na jeziorze, kajaki, sumy i stragan z kebabem ale motorowodniacy przeszkadzają.

19:12, 19.05.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Przystojny Przystojny

11 13

Ale o tym nikt nie mówi ze sołtys zbierał podpisy o strefę ciszy a ten kto był przeciw lub mu było obojętne odwalacie się na pięcie i wychodził tylko zbiera podpisy tych którzy są za strefa ciszy
Brawo panie sołtys

20:14, 19.05.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Mieszkaniec Mieszkaniec

1 2

Typowe działanie pis

13:38, 20.05.2023

DamaDama

11 6

Z tego co wiem Sołtys nikogo nie zmuszał do podpisu kto chciał to podpisał a kto miał odmienne zdanie to nie chyba wszystkim zależy aby dobrze i spokojnie zyło się Nam w naszej miejscowości

21:03, 19.05.2023
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

StronniczośćStronniczość

5 6

Nie zmuszał ale była tylko możliwość podpisania się ZA strefą ciszy a nie wypowiedzi czy jest się ZA czy PRZECIW. Inna sprawa to kłamstwa które opowiada sołtys namawiając ludzi do podpisów

15:26, 20.05.2023

GluchyGluchy

4 2

Niektórzy faktycznie stracili słuch przez skutery. Bo piszczeli jak małpy?

13:40, 20.05.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Sołtys 2Sołtys 2

2 0

Trzeba zebrać podpisy przeciw.

17:42, 20.05.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

doh jodoh jo

3 0

sa sluzby ktore powinne egaekowac prawo po szosie tez nie mozna wariowac na jeziorze rowniez Walic mandaty

08:04, 21.05.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Nie za strefą ciszyNie za strefą ciszy

3 3

Proszę Was motorowodniacy zróbmy stronę chociażby na Facebooku przeciw tej strefie ciszy! To jest chore ze garstka osób będzie dyktować warunki. Jeśli zakażą pływania tam sprzętem motorowodnym to powinni tez rozebrać im drogi dojazdowe wokół jeziora ponieważ są tez samochody co emitują ponad 100 dB i rozwijają tam znaczną prędkość!!! Sam osobiście wbije tam pierwszy szpadel!

01:54, 23.05.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarekMarek

0 1

Dzisiaj byłem nad warzenkiem , ludzie robiący grille i pikniki pozostawiaja syf po sobie , potłuczone butelki , grille jednorazowe -i też normalne, TEGO NIE BYLO KIEDYS, zamknijcie też to miejsce do grillowania i biesiad jak nie można pływać skuterami niech będzie po równo!

14:00, 02.07.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WillyWilly

0 0

Chlota

18:03, 25.10.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WillyWilly

1 0

Chołota nowobogacka naplywowa za nic ma szacunek do przyrody i ciszy won z wami

18:05, 25.10.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WillyWilly

0 0

Wypad z tych spokojnych okolic ,wracać do swoich wioch warszawskich łódzkich itd tu jest cywilizacja a nie dzicz z jakiej przyjechaliście

18:12, 25.10.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%