To powszechna, znana w całym kraju "choroba" dotycząca polskich dróg, a przez to i kierowców. Chodzi o zjawisko określane mianem "znakozy", czyli nadmiernego nagromadzenia znaków na danym obszarze lub odcinku drogi. Problem występuje także na Kaszubach, na co zwracają uwagę nasi Czytelnicy.
- Ilekroć jadę drogą Kartuzy - Żukowo, to zastanawiam się, po co na odcinku do Dzierżążna ktoś poustawiał tyle znaków. Rozumiem, że trwają tam prace budowlane i obowiązują różne ograniczenia, ale część znaków jest absurdalnych. Człowiek jedzie autem i już nie wie właściwie na co ma zwracać uwagę - mówi nasz Czytelnik. - No bo jak na odcinku kilkudziesięciu metrów mam się rozpędzić do 70 km/h, by za chwilę znów zwalniać do 40 km/h, a po przejechaniu krótkiego odcinka znów móc jechać 70-tką. Kompletnie niepotrzebne i zbędne. I jak tu mówić o płynnej jeździe?
Ale duże nagromadzenie znaków to nie tylko problem odcinków objętych tymczasową organizacją ruchu. Można mnożyć przykłady dróg, na których znajduje się znak za znakiem. Czy jest szansa na walkę ze "znakozą".
Jerzy Pobłocki, dyrektor Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w Kartuzach, a zarazem członek powiatowej komisji ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego, która zatwierdza różnego rodzaju rozwiązania dotyczące organizacji ruchu na drogach gminnych i powiatowych mówi, że sytuacja w kwestii oznakowania drogowego jest złożona.
- Bardzo często otrzymujemy wnioski o ustawienie dodatkowych znaków, które składają samorządy na wniosek mieszkańców czy sołtysów. Trwają niekiedy żmudne dyskusje. Bywa, że ustawienie danego znaku jest uzasadnione, ale często staramy się tłumaczyć, że dodatkowy znak na danej drodze niewiele zmieni, że będzie sygnałem, którego kierowca nie jest w stanie właściwie odczytać - mówi Jerzy Pobłocki. - Generalnie staramy się ograniczać ilość znaków na drogach. Ale ewidentnie brakuje fachowców, którzy byli w stanie właściwie ocenić sytuację co do ustawienia znaków, ale odrębną kwestią jest infrastruktura drogowa, która niekiedy wymusza stosowanie dodatkowych oznakowań.
Portal auto-swiat.pl pisał jakiś czas temu, że na problem chaotycznego oznakowania dróg już w 2013 r. zwracała uwagę Najwyższa Izba Kontroli. Z raportu wynikało, że drogi są źle oznakowane, a znaków jest zbyt wiele. Mimo upływu lat nadal niewiele w tej kwestii się zmienia - podkreślili autorzy publikacji.
11 20
Wiem po co sa te kaszubskie nazwy kto spoza Kaszub to odczyta?????
16 8
W Walii na tablicach są nazwy miejscowości i po angielsku i po walijsku. A uwierz mi, że nie jest on w żadnym razie podobny do angielskiego. Mało tego. Oznakowania na samej drodze są tylko po walijsku :)
2 0
A wuj ci w pupę.
2 1
Te po kaszubsku są dla miejscowych nie z tych okolic i oznaką szacunku dla mieszkańców.
13 9
Ludzie... Wy to macie problemy j.....le
8 7
Na ul. Okrężnej klika razy i mieszkańcom i radnemu gmina odmuwiła złożenia wniosku o znak D-40. Za to pani Sołtys podobno załatwia komuś garby przy tej samej ulicy. Policja nie ma zastrzeżeń, co tego znaku na wspomnianym osiedlu. Oczywiście ulica osiedlowa obok, gdzie mieszka poprzedni sołtys ma taki znak. To jest właśnie dzielenie tej wsi.
8 2
Odmówiła. Przepraszam.
15 2
200 m przed wjazdem do Grzybna jest znak ograniczający prędkość do 70 km/h. Absurd totalny, który codziennie mnie zadziwia.
3 4
Bezpieczniej zwolnić z 90 do 70 i potem do 50 niż z 90 do 50 nie?
15 2
Znaków przy drogach jest tyle co śmieci w przydrożnych rowach. Jadąc niedawno przez kartuzy i okolice, znak na znaku, ustawione tak, że jeden zasłania kolejny, niedawne znaki dotyczące objazdu jedne fajne duże, a z innego kierunku jak by ktoś chciał je ukryć. Ich czytelność wśród poustawianych wcześniej znakach można uznać na kiepskie, gdybym nie znał rozkładu dróg, to pewnie bym błądził.
11 4
No to nie jest nic dziwnego, za zakrętem jest obszar zabudowany 50km/h, przed 70km/h jest 90km/h. Znaku obszar zabudowany nie widać, ten znak stoi po to, aby kierowcy w miarę płynnie wytracili prędkość do tych 50km/h.
Dla Ciebie to jest oczywiste, że tam jest 50km/h za zakrętem, ale dla kierowców, którzy jadą tą drogą pierwszy raz, takie oczywiste to nie jest, a zwolnienie z 90km/h do czasami zera nie jest takie oczywiste, bo jeśli na przejściu będzie pieszy, to masz obowiązek się zatrzymać, Ty wiesz, że tam będzie 50km/h, obcy tego nie wie, dlatego masz tam ten znak 70km/h.
21 2
Ważne, ze w gminie Żukowo jest garboza. Tam naprawdę mają nieźle pod sufitem.
10 1
Wolę znaki drogowe, niż garby! Jeszcze przez te garby hałas i smród spalin.
4 4
Garby jescze raz garby...niedawno by dziaciaka przejechali..Po wiosce pędzą 80 na h...Rozumiem rozczarowanie i utrudnienia ale innej metody nie ma::::::
9 0
Do "znakozy" dodajmy jeszcze przydrożną "banerozę-reklamozę" i mamy istny bajzel
10 0
Do znakozy dodajmy jeszcze przydrożną banerozę -reklamozę i mamy istny bajzel
16 0
A czemu w Kartuzach niema znaku że przy drodze na wyjeździe stoi ładna pani w stronę Dzierzązna to ludzie nie będą gwałtownie zwalniać
5 0
Ta z truskawkami? Czy jagodzianka
6 0
Trochę popadało to grzyby same z lasu wychodzą.
0 0
Chyba założyliście różowe okulary !
6 1
Sens mają wyniesione przejścia dla pieszych ( już kilka jest w Żukowie) , a nie te durne progi zwalniające i kwadratowe wygarbienia.
3 1
jego też dopadł kryzys, to trzeba jakoś go wspomóc, a że my kupujemy i nie płacimy swoimi pieniędzmi tylko "państwowymi" czyli obywateli to można zamawiać duuuużo znaków.
4 1
Znak nakazu z parkingu przy Lokomotywie tylko w prawo Ci co chca jechac w kierunku Somonina czy Bytowa musza objechac cale kartuzy Wyjazd z tego parkingu powinien byc rowniez w lewo jak jest wszedzie na innych parkingach
1 2
Ale tam chyba ulice jednokierunkowe. To małe miasteczko.
0 0
Znak byłby niepotrzebny, gdyby dzbany potrafiły włączyć się do ruchu skrecając w lewo, niestety ta umiejętnośc jest obca kierowcom i to nie tylko lokalnym. Bo przez takiego jednego cała reszta z tyłu stoi.
To samo dotyczy się wielu skrzyżowań, ktoś chce jechać w prawo, ale dzban stoi na środku pasa, że nie ma opcji aby przejechac po jego prawej stronie i tym sposobem robi się zator, bo dzban stoi na środku, zamiast dojechac do osi jezdni jak nakazuja przepisy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz