Zamknij

W piance na jezioro

21:29, 06.06.2007 Aktualizacja: 19:28, 06.01.2013
Skomentuj

Istnieje sposób, by sezon turystyczny na Kaszubach trwał od wczesnej wiosny do jesieni. Wystarczy ubrać miłośników wypoczynku nad, a raczej w wodzie, w? kombinezony piankowe. Zdaniem doktora Jerzego Jaśkowskiego z Franciszkańskiego Ruchu Ekologicznego i Historycznego, gdyby wypożyczalnie sprzętu wodnego udostępniały także "pianki", jeziora na Kaszubach żyłyby nie tylko latem.

O propozycji wykorzystania kombinezonów piankowych nad jeziorami na Kaszubach pisaliśmy już w ubiegłym roku. Do tej pory nikt nie podchwycił pomysłu.

h3. Ktoś musi być pierwszy

Sprawdziliśmy - w wypożyczalniach sprzętu wodnego zlokalizowanych wokół jezior raduńskich, jest niemal wszystko oprócz kombinezonów piankowych.

- Przekonanie ludzi do kombinezonów piankowych pewnie trochę potrwa, ale myślę, że wkrótce znajdą się osoby, które będą potrafiły je odpowiednio wykorzystać ? mówi doktor Jerzy Jaśkowski, lekarz, pracownik Akademii Medycznej w Gdańsku, członek Franciszkańskiego Ruchu Ekologicznego i Historycznego.

Kombinezon piankowy (stosują je m.in. płetwonurkowie) wykonany jest z tworzywa, które nie przepuszcza temperatury, nie przesiąka i unosi się na wodzie. W takim kombinezonie nie da się utonąć, dlatego naukowcy z Akademii Medycznej już ubierają w pianki osoby niepełnosprawne.

h3. W "piance" nie można utonąć

- Jakiś czas temu ubraliśmy w kombinezony ludzi z chorobą Parkinsona ? opowiada Jerzy Jaśkowski. ? Mieliśmy też kilku chorych na serce i ludzi, którzy potrzebują rehabilitacji kręgosłupa. Osoby z chorobą Parkinsona w kombinezonie piankowym są w stanie przepłynąć dziennie dwa, a nawet cztery kilometry. To proste ? mając na sobie ?piankę? nie można utonąć, więc w trakcie pływania da się odpoczywać na wodzie.

Doktor Jaśkowski uważa, że stworzenie mody na używanie kombinezonów piankowych na Kaszubach znacznie wydłużyłoby sezon turystyczny.

h3. Sezon od kwietnia do października

? W ?piance? można pływać w jeziorze nawet jesienią i zimą, bez obawy o wyziębienie organizmu ? mówi. ? I to jest właśnie sposób na przyciągnięcie turystów. Dla nich głównym magnesem są jeziora, ale nikt nie ma ochoty wskakiwać do zimnej wody, więc kąpieliska żyją tylko przez krótki czas w sezonie letnim. Gdyby jednak umożliwić wypożyczenie kombinezonu piankowego, to jestem przekonany, że amatorów pływania nawet po sezonie by nie zabrakło.

Jerzy Jaśkowski twierdzi nawet, że bezsensowne jest wydawanie pieniędzy na budowę basenów, skoro dużo taniej można kupić kombinezony piankowe i wykorzystać jeziora.

h3. Zamiast basenu

- Zastosowanie kombinezony daje lepsze efekty - mówi. - Chodzi o aspekt psychologiczny. Człowiek pływający na basenie nie ma celu, do którego musiałby dopłynąć. Zaś w jeziorze, ludzie uczą się gospodarować swoimi siłami. Wiedzą, że jeżeli wypłyną na jezioro, to chcąc nie chcąc muszą wrócić, a to, szczególnie osobom niepełnosprawnym daje motywację. Kombinezon piankowy zapewnia im bezpieczeństwo na wodzie i utrzymanie odpowiedniej temperatury ciała. Zaś od nich samych zależy jak daleko dopłyną.

h3. Gra warta świeczki

Do używania ?pianek? może zniechęcać ich cena. Za najtańszy kombinezon piankowy trzeba zapłacić około 350 zł. Grubsze i lepszej jakości kosztują nawet 1 200 zł.

- Zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób prywatnych kupno ?pianki? może być problemem. Ale sprawą powinny zainteresować się raczej ośrodki wypoczynkowe i wypożyczalnie sprzętu wodnego, którym koszt zakupu mógłby się zwrócić z drobnych opłat za wypożyczanie kombinezonów piankowych ? przekonuje Jerzy Jaśkowski z Franciszkańskiego Ruchu Ekologicznego i Historycznego.

(Wojciech Drewka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(39)

FunkcjaFunkcja

0 0

Do kombinezonów powinni jeszcze dodawać kusze i o.k.

22:02, 06.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

szuwarekszuwarek

0 0

A ja bym w takiej piance sobie popływał

19:58, 09.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

krishnakrishna

0 0

Faktycznie,pomysł niezły,ale zanim lud zakmini o co idzie...

20:00, 09.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EndrjuEndrju

0 1

Pianka zamiast basenu? Ktoś tu chyba sobie kpiny robi? Eh, tylko w Polsce można znaleźć takich "specjalistów" ;/

11:41, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PifkoPifko

0 0

A ja tam w wolę z inną pianką (taką bielutką na złotym napoju) nad jeziorko się wybrać

13:37, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GolenkoGolenko

0 0

A ja wolę piankę do golenia...

13:38, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PifkoPifko

0 0

Ale co wolisz? Pić piankę do golenia?

13:39, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GolonkoGolonko

0 0

To, że jest ona na mojej twarzy nie znaczy jeszcze, że jest także w moich ustach...

13:41, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

eveeve

0 0

pijesz piankę do golenia? :/

13:42, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PifkoPifko

0 0

Piankę do golenia? Od nazwy ciała - czytaj goleń?

13:42, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GolonkoGolonko

0 0

Poprostu lubię sobie czasami "golnąć" ;)

13:43, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PifkoPifko

0 0

A może idziemy na golenia? Sorry, tzn na golonkę?

13:44, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

eveeve

0 0

zebys sobie nie strzelił gola :p

13:44, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PifkoPifko

0 0

O kurcze strzeliłem sobie golenia

13:45, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GolonkoGolonko

0 0

a ktoś Ci już eve strzelił? może brałaś udział w "karnych"

13:45, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

eveeve

0 0

i jak sie czujesz? golnięty?

13:45, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

eveeve

0 0

a moze to ja strzelałam?

13:46, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GolonkoGolonko

0 0

sama sobie? czym?

13:46, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GolonkoGolonko

0 0

zatkało kakao?

13:48, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

eveeve

0 0

golonką w golonke :P

13:48, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GolonkoGolonko

0 0

A gdzie można zdobyć wejściówki na taki "spektakl"?

13:49, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

eveeve

0 0

w spożywczym :D

13:49, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GolonkoGolonko

0 0

Pracujesz tam???

13:49, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

eveeve

0 0

a co ty taki ciekawy? z konkurencyjnego spożywczaka naprzeciwko?

13:50, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

golonkogolonko

0 0

czy tylko o ladę się opierasz?

13:50, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GolonkoGolonko

0 0

na przeciwko? to w jakim robisz?

13:50, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

eveeve

0 0

tak, szukając golonki :P

13:51, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EndrjuEndrju

0 0

to gdzie robisz? przyjdę... ;p

13:51, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

eveeve

0 0

o godzinie 16 bede miała tik taki i golonke, znajdz mnie

13:52, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EndrjuEndrju

0 0

Wezmę Golonke i Pifko ;)

13:52, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GolonkoGolonko

0 0

Ręce precz ode mnie... ;>

13:53, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

eveeve

0 0

ale zapłac

13:53, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PifkoPifko

0 0

Ja tam nie idę na żadną golonkę. Proszę mnie nigdzie nie zabierać

13:53, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

eveeve

0 0

to chodzmy na tą piwo z pianką

13:54, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EndrjuEndrju

0 0

Ale Ty Eve płacisz...

13:54, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

eveeve

0 0

ja płace? to chyba twój czeski sen (polecam, fajny film) :)

13:56, 11.06.2007
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

romano ze szczawnicyromano ze szczawnicy

1 0

W piance przepłynąłem wpław Dunajcem odcinek z Czerwonego Klasztoru do Sczawnicy (ok.10 km.)bez odpoczynku.bylo to póżną jesienią .super sprawa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

20:40, 10.03.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kuman JohnsonKuman Johnson

1 0

Ja właśnie nabyłem taką piankę i uderzam nad morze @ !
W morzu woda jest zimniejsza niż w jeziorze. Myślę że pianka sprawdzi się na jakiś większy dystans w stu procentach.

03:45, 24.06.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dareckidarecki

0 0

Wiem po sobie że to super sprawa sam za dobrze nie umiem pływac w piance czyje się bardzo bezpiecznie i bardzo chetnie wchodzę do wody, wczęsniej tylko po kolana i przy brzeg.POZDRAWIAM WSZYSTKICH

17:21, 06.08.2008
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%