Co dalej z Domem Rzemiosła?

Gmina Kartuzy zaproponowała, że wydzierżawi od Cechu Rzemiosł Różnych budynek Domu Rzemiosła. Zabezpieczyła w budżecie 50 tys. zł na ten cel. Cech jednak zwleka z odpowiedzią. Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że chrapkę na budynek ma też prywatny inwestor.

Gmina wyszła z propozycją pół roku temu. Zamierza wydzierżawić budynek na okres piętnastu lat. Marzeniem burmistrz Mirosławy Lehman jest, by Dom Rzemiosła stał się miejscem kultury i jednocześnie punktem informacji turystycznej. Miałyby się w nim odbywać m.in. koncerty i spektakle.

- To jedyne takie miejsce w naszym mieście z dużą sceną i salą, która jest w stanie pomieścić więcej niż 50 osób - mówi pani burmistrz. - Poza tym budynek służyłby jako zaplecze do imprez plenerowych organizowanych w Parku Solidarności. Stanowiłby też całość z upiększonym Gajem Świętopełka, zespołem poklasztornym i parkiem.

Z informacji, które udało nam się zdobyć wynika, że inwestor starający się o wynajem budynku, chce urządzić w nim restaurację.

- Nie jesteśmy w stanie konkurować z prywatnym inwestorem - mówi Mirosława Lehman. - Gminę nie stać na to, żeby się licytować. Mamy nadzieję, że Cech weźmie pod uwagę również dobro mieszkańców.

Gmina zapowiedziała, że będzie partycypować w kosztach remontu budynku. Czeka tylko na odpowiedź.

- Niestety mam w tym momencie związane ręce - przyznaje pani burmistrz. - Chcielibyśmy, żeby Cech sie określił. Musimy wiedzieć, jak wykorzystać pieniądze.

Organizację walnego zebrania Cech przekłada z miesiąca na miesiąc. W sekretariacie Cechu panie nie chciały udzielać żadnych informacji. Ze starszym Cechu Marianem Wentą nie udało nam się skontaktować. Do sprawy wrócimy.