Do zderzenia dwóch samochodów doszło późnym popołudniem na trasie Kartuzy - Sierakowice, przed wsią Cieszenie, na łuku drogi (znany kierowcom zakręt pod kątem niemal 90 stopni - red.).
Wbrew wcześniejszym informacjom na miejscu zmarł nie uczestnik zdarzenia, ale mężczyzna, który w wyniku prowadzonych działań stał w korku.
- Rzeczywiście wcześniej pojawiły się informacje, jakoby był to wypadek śmiertelny, ale okazało się, że zmarła osoba postronna, nie zaś uczestnik wypadku - poinformował Dawid Knop, szef sekcji ruchu drogowego kartuskiej policji.
0 0
No cóż tu komentować, znam tą trasę bardzo dobrze...niestety jest bardzo niebezpieczny ten zakręt. Współczucia dla rodziny
0 0
Byłem tam i wiem że ten meżczyzna nie był uczestnikiem wypadku tylko stał w korku i wtedy zasłabł. To była zupełnie postronna ostoba ktora nie miała nic wspolnego z tym zdarzeniem. Poraz kolejny czytam u was jakies bzdury proponuje dokłanie weryfikowac informacje a nie sluchac plotek!!!! [*][*][*]
0 0
Dziękujemy za krytyczną uwagę, ale chcę zauważyć, że bardzo często staramy się podawać informacje na gorąco, a to oznacza,że pewne ustalenia i szczegóły mogą się zmieniać. Zresztą powyżej sprostowaliśmy już wcześniejszą informację.
0 0
mucha, bzdury to k.info pisze ;] albo raczej opracowuje...
0 0
Dzikękować za uwagi to dobrze o was świadczy .
Tyle że tak brukowej gazecie chyba nie przystoi podawać niesprawdzone fakty
0 0
Nie wiem, co dla ciebie drogi użytkowniku oznacza "brukowa gazeta", ale w twojej wypowiedzi pojawia się rażąca sprzeczność...
Zaś co do "niesprawdzonych faktów" - zawsze podajemy informacje, które wcześniej staramy się potwierdzić,jeżeli jednak coś się nie zgadza-prostujemy jw. Poza tym, cóż... błędów nie zawsze da się uniknać.
0 0
Właśnie o tą sprzeczność chodzi .
To że u kogoś widzicie niedociągnięcia, błędy, wady, natomiast jak
Gazeta EK coś napisze niezodnego z prawdą to nawet sprostowania
oficjanlego nie poda lub jeżeli już poda to w podtekście obstaje przy swoim.Przekonany jestem że wyjaśniłem - sprzeczność.
Jak już to ktoś opisał szkodza czasu na takie pisanie...
0 0
Znam pewną gazetę lokalną,a nie jest nią Express,która sprostowania sprytnie ukrywa pod innym określeniem ;-)Jeżeli moja wypowiedź jest niewiarygodna to zapraszam do naszej siedziby-udostępnię egzemplarze gazety w których przyznawaliśmy się do błędów publikując sprostowania.Wydaje mi się,że w powyższym materiale także wyjaśniliśmy na czym polegała nieścisłość w podanych przez nas informacjach.
Sprzeczność w Pana wcześniejszej wypowiedzi polegała jednak na czym innym,ale to na dłuższą dyskusję.Pozdrawiam!