Kartuzy. W środę radni zdecydują o przyszłości terenów nad jez. Klasztornym Małym

To po ile tam mieszkania będą ją proszę 3 pokojowe z widokiem na las i jezioro

precz z dewastacją brzegów jeziora poprzez powalone pomosty i inne głupoty rodem ze Stężycy, nie małpujcie głupoty, trzeba mieć do tego duży akwen i normalne nabrzeże nie zabytkowe z krajjobrazem, dość dewastacji Kartuz przez wiadomo kogo!!!!

Czego się nie dotkną to sp. Sprzedaż gminnego mienia za grosze , ktoś niezłe interesy kręci a natura jest dewastowana.

Może jakaś kontrola skarbowa czy cba przyjrzy się tym wszystkim inwestycjom od 10 lat!

Pokrzyczą pokrzyczą a ja znów kilka mieszkań i fruktów przytulę.

Wszystko sprzedadzą i dewastują. Bezmyślne niszczenie walorów krajobraiwych.

To nie ten rejon, gdzie burmistrz powiedział, że miasto nie wie co z tym zrobić i najlepszym miejscem będzie to sprzedać developerowi pod zabudowę?
Jak nie wie co zrobić, zachować tereny zielone, zrobić miejsca do spacerów aktywnego wypoczynku, a nie kolejne bloki.
Ten burmistrz jest dla mieszkańców i ich interesów czy interesów developerki?

Tak samo teren ogródków działkowych, kandydat na burmistrza mówił że tereny po ogródkach zostaną przejęte pod zabudowę, pomylił tylko póki co lokalizację, bo właściciele nad jeziorem Karczemnym nie moga spać spokojnie, bo nigdy nic nie wiadomo, jakie sa plany za kulisami ułozone odnosnie Kartuz

Przecież ja wam wójta nie wybierałem.

W środę sesja Rady Gminy. 90% radnych nie rozumie zapisów uchwały radu o zmianie w planie przestrzennym i tyle samo radnych tej uchwały nie przeczyta !!! Proszę Was, jeśli zależy Wam na zachowaniu walorów naszego miasta i dziedzictwa Kartuzów przyjdźcie na sesję Rady w środę. Popatrzcie jak wasi radni głosują i co mają do powiedzenia. Czy wybraliście ich tylko do brania diety? Wśród radnych nie ma żadnego fachowca inż. od planowania. Burmistrz proponuje na tych terenach bardzo gęstą zabudowę i niewystarczającą ilość miejsc parkingowych, co oznacza, że sąsiednie ulice będą zastawiane samochodami. Ponadto mieszkańcy Osiedla XX lecia i Nowego Osiedla obudźcie się - plany zakładają zabudowę do granicy działek ( a prawo budowlane mówi, ze należy zachować min. odstęp 4 m) Wasza obecność na Sesji może mieć duży wpływ na radnych. Do zobaczenia na sesji.

Decyzja o zabudowie Jeziora Klasztornego Małego od strony ulicy Nowe Osiedle w Kartuzach to dla przyszłości miasta Kartuzy porównywalna decyzja, która przed laty zapadła w Gdańsku, gdzie w ścisłymn centrum miasta - Starówka powstało centrum handlowe Formum, nowoczestna bryła budowlana o wysokości 10-ciu pięter.

W imieniu Stowarzyszenia Głos Mieszkańców bardzo proszę Radnych o rozwagę. Wasza decyzja dotycząca zabudowy tego fragmentu miasta Kartuzy będzie piętnem dla przyszłych pokoleń.
W tym przypadku odpowiedzialność za taką decyzję spadnie nie na Burmistrza M. G. Gołuńskiego, lecz na Was. W tej sprawie nie będzie odpowiedzialności zbiorowej, lecz będzie TABLICA HAŃBY z nazwiskami osób, które za taki stan są o odpowiedzialne.

Kartuzy już nigdy nie powrócą do roli kurortu. Wszystko będzie zabudowane. Dawniej można się było przejść do około jezior, teraz będzie się spacerowało wśród bloków

Co do terenu ROD sąsiadującego lewego brzegu jeziora Klasztornego Małego, nie zdziwię się. Ogrodowałem tam jesienną ranem mając na widok kolegiatę, to było na pewno bajeczne. Po likwidacji tych odrodów nigdy wiecej nie będę działkowcem nigdzie. Memento mori.

To jest chyba ostatni kawałek ziemi na którym deweloper i inni mogą pobudować. Bo jak nie teraz ? Bo w następnej kadencji już po ptokach🤣

- jak tłumaczą władze gminy - To mamy jakaś politykę antysamochodową... Już teraz oficjalnie. Brawo dla głosujących kierowców.

zobaczcie co Gołuński zrobił na Sikorskiego, budując partacką ścieżkę rowerowo-pieszą, zabrał ni z D ni z pietruchy nikomu nie przeszkadzające, tym bardziej wspomnianej inwestycji MIEJSCA PARKINGOWE, teraz rośnie tam trawa, a wszystko wygląda na the billizm, zrobił też przejście nie potrzebnie zamiast pociągnąć ścieżkę po tej samej stronie do końca. Przecież to się nadaje na film na youtube o patałachach i dewastatorach, co trzeba mieć w głowie, żeby zlikwidować nie przeszkadzające miejsca parkingowe!!!!!!!

Skoro burmistrzowi przeszkadzają miejsca do parkowania to czemu dla przykładu nie zlikwiduje swojego i swoich pracowników przed urzędem gminy? Brak miejsc do parkowania dyskwalifikuje Kartuzy jako centrum Powiatu. Czym mają przyjeżdżać mieszkańcy w sprawach urzędowych (pozwolenia na budowę, grodezja czy wydział komunikacji)? Dosyć dewastacji naszego miasta. Gdzie jest Towarzystwo Miłośników Kartuz, jakie jest ich stanowisko? Czy tylko imprezy u boku burmistrza i przy wsparciu finansowym gminy? Hańba

Czy dlatego gmina nie ma pieniędzy na remont ulicy Klasztornej ,bo za chwilę będzie budował deweloper i wszystko ulegnie zniszczeniu.Burmistrza nie obchodzi że ludzie skręcają sobie nogi,samochody niszczą się,w domach podlegających konserwatorowi zabytków ściany pękają.

Nie, nie i jeszcze raz nie dewastacji Kartuz. Nie nowym blokom w tak pięknym miejscu jakim są jeziora!

beda za chwilke jedna wieka betonowa kupa
zielen zagospodorowac dla mieszkncow a nie dla developera ktory buduje wszedzie i dziwne ze tylko on

Na tym zboczu to powinien być teren dla mieszkańców, z którego jest widok na jezioro oraz częściowo kolegiatę, nie jakieś tam bloki, ale dobrze pomyślany park z zielenią, miejscem do siedzenia/wypoczynku.
Postawienie tam budynków to jak naplucie ludziom w twarz.

a ja jestem żeby tam powstały małe domki, ewentualnie dwupiętrowe mieszkania ze spadzistym dachem nawiązujące do stylu kamienic z nowego osiedla, przykryłyby przykry i dewastujący krajoobraz widok bloków PRL-owskich osiedla XX lecia II RP. Jeśli chodzi o część szpitalną to w sumie niech gangsterka deweloperka swoich łap tam nie kładzie.

Jak nie wiadomo o co chodzi , to chodzi o piniondze i to duże. Tylko ciekawe kto je przytula i w jakiej formie. To co już zrobiono z tym pięknym miejscem to zbrodnia na naturze. Dlaczego na na stanowisko włodarza nie kandydują mądrzy i odpowiedzialni ludzie na wskroś prawi i z wizją na te zapyziałe miejsce. Bo to ani stolica, ani miejsce do wypoczynku na łonie natury ani ostoja kultury .

Sprawdzić układ , wciągnąć wnioski, wysłać zawiadomienia.

Wierzyć się nie chce, że ktoś może podjąć taką decyzję o zabudowie tego terenu. Nikt z nas obecnie żyjących nie ma prawa tego robić. Ten teren jest naszych wnuków i prawnuków!

Każdy radny, który podniesienie rękę za takim rozwiązaniem okryje się hańbą

a to czasem Burmistrz nie ma interesu z tej developerki...Ost. kadencja i takie podejrzane sprawy! Na Wzgorzu jeszcze wieksze korki............"Brawoooooooo"

Radni wiejscy u siebie by nie zagłosowali za zabudową jezior. Ale radni wiejscy stanowią wiekszość w radzie miasta i zagłosują zgodnie z wytycznymi burmistrza, czyli za dewastacją krajobrazu . Betonoza, prawie płaskie dachy i brak rozwiązań komunikacyjnych. To komuniści nie budowali w takim zagęszczeniu. Sprytnie zagrali, że w terenie wymagającym ochrony konserwatorskiej nie ma opinii konserwatora zabytków. Skandal bo takich mamy radnych. Zacznijmy zbierać pieniądze na tablicę pamiątkową z nazwiskami radnych którzy zadecydują o blokowiskach nad brzegiem jezior. Gratuluję mieszkańcom XX lecie i Nowego Osiedla - nowe bloki zasłonią wam widok ale będziecie mieli bardzo bliski kontakt sąsiedzki między blokami jak na osiedlu Przystań.

Goły wali nas w rogi i sprzedaje działki za małe kwoty. Potem deweloper z Kartuz kupuje to i sprzedaje mieszkania w kwotach Trójmiejscich. Poza tym Plany nie zabezpieczają gminy tylko dewelopera.

Czy wy wierzycie, że nauczyciele, gonzales sprzeciwią się woli burmistrza. Jedzie mi tu czołg? Jedzą mu z ręki.

Może chodźmy na całość. Zburzymy kolegiatę i tam bloki niech powstaną

Wszedzie napchac tych paskudnych blokòw.
Kartuzy to bedzie blokowisko z klatkami na drogi wynajm.
Czemu nie buduja tanich mieszkan tylko za grupe tysie za wynajm.

Niestety mamy bardzo smutny i przytłaczający obraz Kartuz . W ostatnich latach zniknęły wszystkie większe zakłady pracy , teraz następuje ostatni etap niszczenia miasta położonego nad jeziorami wśród lasów . Bezczelna i bezmyślna wyprzedaż tego co należy do nas wszystkich co jest wartością niespotykaną co jest wyróżnikiem na skalę światową Tego nam nie zrobili zaborcy ani komuna to jest dziełem układu prymitywnych chciwych naszych współobywateli którzy podobno robią to dla nas i w naszym imieniu a wspólny mianownik brzmi BRAVO MGG Cieszcie sie ludzie tak wybraliście 😥😥😥

Nie zgadzam się ze słowem bezmyślna bo bezczelna wyprzedaż majątku gminnego jak najbardziej tak. Ktoś nad tym pomyślał jak zrobić wszystkich w bambuko.

Przecież są tereny na byłym wysypisku śmieci jakoś tych nie sprzedają.

To zobaczymy który radny lub jego pociecha zamieszka w nowych blokach.

Temat tak ważny że zanim przystąpi się do podejmowania decyzji należy przeprowadzić referendum. Dla radnych burmistrzów powinno być podstawą i wyjściem do dalszych działań .

Pragnę przypomnieć i Burmistrzowi i Radnym, że to dzięki nam macie te dobrze płatne posadki i dzięki nam( ustawa nam daje taką możliwość) może się to w drodze referendum skończyć. Niech w końcu zacznie się liczyć w tej gminie głos tych, którzy Wam tę pracę dają.

Kiedyś czytałem, że ten teren jest tylko dzierżawiony przez gminę od lasów państwowych.

Wszędzie tam, gdzie swoje budynki stawia developer, powstają miejsca postojowe na jezdni, lub w odległości nie większej niż 100 metrów remontuje się parkingi.
Na ul Klasztornej obok szkoły w miejscu dawnego boiska mamy parking, niby to dla pracowników szkoły, oraz uczniów, tylko że za szkołą stoi blok developera.
ul. Majkowskiego parking na przeciwko szkoły muzycznej, też był remont, że pilnie potrzebny, a zaraz potem praktycznie na przeciwko powstała ładna zabudowa mieszkalna, która zawiera się pomiędzy ulicami Majowskiego i Ceynowy, zgadnijcie, kto budował.
Na Sambora to wiadomo, powstały bloki, powstały na jezdni miejsca postojowe.
ul. Dworcowa, powstaje też ładny budynek i teraz jak to zrobić, parking od strony dworca autobusowego jest płatny, parking od strony dworca kolejowego jest bezpłatny.
Jakoś mnie te sytuacje z parkingami nieco dziwią, ale być może doszukuje się spisku tam, gdzie go nie ma, ot zwyczajne przypadki.
Pytanie, gdzie powstaną nowe miejsca postojowe, gdy powstanie to osiedle na zboczu?

A potem wprowadza sie w te bloki dzicz co rozjeżdza ludzi na chodniku rowerem.Jak dzika baba z Prokowskiej

No fajnie sprzedaje się tylko raz a potem będziemy patrzeć tylko na bloki

Kartuzy to bedzie dzikie blokowisko z wyjcem w co drugim mieszkanku.