Sierakowice. Sprawa wyborów sołeckich trafiła do sądu. Jaki będzie efekt?

Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku skierowana została skarga na przebieg wyborów sołeckich w jednym z sołectw w gminie Sierakowice. To ważne, bo sposób wyboru sołtysów budzi ogromne zastrzeżenia. Okazało się, że nikt nie weryfikował tożsamości osób biorących udział w głosowaniu.

Od pewnego czasu opisujemy zasady przeprowadzania wyborów sołeckich na przykładzie gminy Sierakowice. Ale problem jest szeroki i może dotyczy wielu gmin. Chodzi o to, że podczas wyboru sołtysa nie zawsze weryfikowana jest tożsamość osób, które biorą udział w głosowaniu. To rodzi szereg wątpliwości i kontrowersji.

Bywa bowiem, że karty do głosowania dostają wszyscy obecni na sali lub wszystkie osoby, które wpisały się na listę obecności, ale nikt nie sprawdza, czy są one faktycznymi mieszkańcami danego sołectwa. 

Pisaliśmy już, że z tego powodu do Rady Gminy Sierakowice skierowany został protest dotyczący przebiegu wyborów sołeckich w Starej Hucie. 

Autor protestu wskazał, w trakcie wyborów sołtysa "zaniechano weryfikacji osób wpisujących się na listę do głosowania na zebraniu wiejskim". Zaznaczył, że wśród uczestników zebrania krążyła lista, na którą mógł się wpisać każdy. Jego zdaniem spowodowało to, że sołtysa wybierały osoby, które "nie są stałymi mieszkańcami sołectwa uprawnionymi do głosowania". 

[ZT]60905[/ZT]

Rozpatrzeniem skargi zajęła się komisja rewizyjna Rady Gminy Sierakowice. Ta wskazała, że w trakcie zebrania sołeckiego nikt nie zgłosił uwag co do poszczególnych osób uprawnionych do głosowania. Okazuje się bowiem, że w statucie sołectwa nie ma zapisów, które nakazywałyby potrzebę przeprowadzenia weryfikacji osób biorących udział w głosowaniu. 

(...) Podkreślić trzeba, że Statut Sołectwa Stara Huta nie wymaga weryfikowania faktu bycia stałym mieszkańcem sołectwa ani tym bardziej nie wskazuje, w jaki sposób tę weryfikację przeprowadzić. Z § 24 ust. 2 Statutu Sołectwa Stara Huta wynika jedynie, że zebranie wiejskie, na którym przeprowadza się wyboru, wymaga obowiązku podpisania listy obecności przez uczestników zebrania uprawnionych do głosowania. Wymogu tego dopełniono, co wynika z protokołu zebrania wyborczego. (...) - napisano w dokumencie przygotowanym przez komisję rewizyjną. 

Członkowie komisji zwrócili też uwagę na kryterium "osobistej znajomości" mieszkańców sołectwa i uznali, że "zarzuty stawiane w treści protestu wyborczego" nie zasługują na uwzględnienie, bo nie doszło do "naruszenia przepisów prawa". Skarga została odrzucona większością głosów radnych Rady Gminy Sierakowice. 

Ale w rozmowach kuluarowych sołtysi gminy Sierakowice mówią o słuszności argumentów podnoszonych przez skarżącego.

Podkreślali, że także w ich sołectwach wybory odbywały się bez weryfikacji osób biorących udział w głosowaniu. To - w ich opinii - rodzi ryzyko, że sołtys wybrany zostanie przez osoby nie mające żadnego związku z daną miejscowością czy sołectwem.

- Jeżeli kandydat na sołtysa zaprosi na zebranie swoich krewnych, albo znajomych, to przecież nikt nie udowodni, że są to osoby, które nie mieszkają w sołectwie, bo nikt tego nie sprawdza. To nie powinno tak wyglądać i powinno to być uregulowane - usłyszeliśmy od jednego z sołtysów. 

Jest na to szansa. Skarżący nie nie dał bowiem za wygraną i zdecydował się zwrócić do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Zaskarżył uchwałę Rady Gminy ws. protestu wyborczego dotyczącego wyborów w Starej Hucie.

W piśmie do WSA zarzuca radnym brak "wnikliwego rozpoznania złożonego przez skarżącego protestu wyborczego"  oraz "błąd w ustaleniach faktycznych będących podstawą podjętej uchwały". 

Chodzi na przykład o to, że - wedle ustaleń radnych - w zebraniu brały udział 63 osoby i tyle głosów zostało oddanych w wyborach sołtysa. Jednocześnie przyznano, że w zebraniu brali udział goście, ale - jak podkreśla skarżący - listy gości nie sporządzono. To prowadzi do konkluzji, że również "goście" oddali głosy w wyborach sołtysa. 

Dokument, który trafił do WSA jest bardzo obszerny i zawiera szczegółowy opis sytuacji. O tym jaki będzie wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w tej sprawie - napiszemy.