Szpital Powiatowy w Kartuzach znalazł się w gronie placówek, które uzyskały Certyfikat Akredytacyjny wydawany przez Ministra Zdrowia. Jest on poświadczeniem wysokiej jakości udzielanych świadczeń zdrowotnych oraz bezpieczeństwa opieki nad pacjentem.
Jak informuje Ministerstwo Zdrowia, celem systemu akredytacji podmiotów leczniczych w Polsce jest zapewnienie pacjentom wysokiej jakości, bezpiecznych i skutecznych usług medycznych poprzez określanie i utrzymywanie wysokich standardów funkcjonowania podmiotów leczniczych. To grona placówek z tym certyfikatem dołączył Szpital Powiatowy w Kartuzach.
Przegląd akredytacyjny został przeprowadzony w szpitalu w dniach 29 -31 stycznia.
- Na podstawie obserwacji, przeglądu dokumentacji oraz wywiadów przeprowadzonych w trakcie wizyty, przedstawiciele Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia dokonali oceny poziomu spełnienia standardów akredytacyjnych - informuje kartuski szpital.
Jak informuje - certyfikat jest potwierdzeniem spełnienia standardów akredytacyjnych w zakresie udzielania świadczeń zdrowotnych oraz funkcjonowania jednostki.
- Dowodzi, że szpital dokłada wszelkiej staranności, aby opieka dostarczana pacjentom była najwyższej jakości, bezpieczna i skuteczna. Potwierdza również posiadanie dużej wiedzy i doświadczenia kadry oraz dowodzi profesjonalnego działania personelu w realizacji codziennych obowiązków - czytamy w komunikacie. - Otrzymanie akredytacji jest wynikiem pracy i zaangażowania wszystkich pracowników szpitala, zarówno medycznych jak i technicznych, administracyjnych i gospodarczych.
Paweł Witkowski, prezes PCZ w Kartuzach, podczas uroczystości otwarcia Centrum Diagnostyki Obrazowej, podkreślał, że ostatnie inwestycje w szpitalu, idą w parze z jakością usług.
- Nie wyobrażam sobie, abyśmy budowali infrastrukturę bez budowania jakości. Tego nie dało się zrobić bez pewnych inwestycji. Dla mnie akredytacja jest ważniejsza niż te budynki. Jest dowodem tego, że oferujemy pacjentom bezpieczeństwo, jakość, medycynę. To był mój cel, a to co otworzyliśmy jest tylko drogą - powiedział.
Jak podkreśla Ministerstwo Zdrowia, wraz z wprowadzeniem zmian finansowania systemu opieki zdrowotnej akredytacja zaczęła być postrzegana jako jeden z elementów wyróżniający podmiot leczniczy na rynku usług. Podmiot, który uzyskuje akredytację zapewnia przekaz o dobrym funkcjonowaniu i realizacji oczekiwań społecznych.
Akredytacja niesie ze sobą usprawnienie funkcjonowania podmiotu jako jednostki i całego systemu opieki zdrowotnej. Niezależnie od sposobu finansowania, podmiot zawsze będzie zyskiwał możliwość poprawy działania oraz uzyskiwał inne, często niewymierne korzyści.
Zaletami wynikającymi z posiadania certyfikatu akredytacyjnego są m.in.: monitorowanie funkcjonowania własnej działalności klinicznej, prowadzenie wewnątrzszpitalnych projektów poprawy jakości, czy zwiększenie poziomu finansowania opieki zdrowotnej.
Brawo 12:09, 03.04.2025
Z moim dzieckiem ze złamaną ręka czekałam na sor tylko 8 godzin, tak wiec już czekając kości się dziecku same zrosną
Ktos tam12:40, 03.04.2025
Sama osobiście byłam tam dwa razy i dwa razy czekalam na przyjęcie 9h. Nigdy więcej tam nie pojadę wolę przyjechać do się Gdańska
Maga13:17, 03.04.2025
Mi poskładali krzywo noge w gipsie,który po około 7 godzinach musiałam zdjąć bo u spodu stopy powstał bardzo duży krwiak i obrzęk (wielkości wystającej połowy dużego jabłka). Pozatym kości wbita w drugą kości (zlkinowanie) co powinno być odrazu operacyjnie odklinowane i ustawione na wkrętach chururgicznych -nikt sie tym nie zainteresował. Umieralnia nie szpital.
Maga13:18, 03.04.2025
*chirurgicznych
POPiS gnoje13:22, 03.04.2025
jak za KOmuny sami sobie wręczają wyróżnienia, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością i później takie G w ramce leży na ścianie i dezinformuje
Kama8313:22, 03.04.2025
Że co proszę???? Jestem ciekawa jak oni to zbadali???? Chyba na Sorze nie byli....
Za co niby 13:39, 03.04.2025
Na jakiej podstawie
Nigdy do kartuz13:41, 03.04.2025
Syn złamał rękę to lekarz mi powiedział kilka lat temu że mogą złożyć ale może być krzywo,więc się spakowaliśmy i pojechaliśmy odrazu do Gdańska !
Śmiech na sali kartu13:42, 03.04.2025
Na sor czeka sie nawet do 6 godzin,to jest jakiś cyrk,i to jest nagłą pomoc?
@śmiech11:06, 06.04.2025
Jeśli jest nagły przypadek, czyli kwalifikowany na SOR, to jest to dość szybko, byłam kiedyś i przyjęto mnie od razu, a jeśli ktoś przychodzi, bo boli go głowa na kacu, to powinien czekać, aż wytrzeźwieje. Matki z dzieckiem z wybitym palcem polecam tak ze 3 dni, skoro przychodzą na SOR, a pijanych bezdomnych nie bez kolejek i z funkcją mycia, ale do aresztu, aż wytrzeźwieją! Szpitalny Oddział Ratunkowy, czyli przypadki nagłe, wylew, udar i stany wymagające interwencji, a nie gorączka, ale nie wzięłam apapu, kac, ból brzucha, bo się objadłam.
Beawo13:49, 03.04.2025
Tylko szkoda że burmistrz oddał działkę deweloperowi. Powinna być na rzyszlą rozbudowę szpitala.
Brawo burmistrz! A może bravo MGG👍
do Beawo14:02, 03.04.2025
Działkę sprzedał Powiat w ubiegłej kadencji.
MGG zmienił plan zagospodarowania
Josif Szemberk15:51, 03.04.2025
A, czyli szpital jest placówką, która spełnia warunki szpitala? WSPANIALE!
Liczba 17:52, 03.04.2025
Nie polecam,z bólem brzucha to dostajesz kroplówke rozkurczową,że zaslabnieciem kroplówka z elektrolitami.To jest już standard na sorze, zależy jaki lekarz pełni dyżur.Ogolnie masakra
@liczba10:57, 06.04.2025
I co? Pomogło? Z bólem brzucha chciałeś operację na jelita i to na SOR? Czy może gastroskopię z kolanoskopią i to jednocześnie? Zboczenie leczy się u psychiatry, a nie na SOR!
Proszę o wyjaśnienie17:58, 03.04.2025
Kiedy w tym super szpitalu będzie można w końcu korzystać z rezonansu na NFZ? Cuda! I paranoja!płacimy składki żeby mieć możliwość korzystania ze sprzętów za darmo na NFZ. A tu co? Wielkie otwarcie, świecenie, imprezy a nie zadbali za wczasu o podpisanie umowy z NFZ i my jak ci idioci mamy dalej płacić?
Pire20:52, 03.04.2025
Ten szpital to wielkie nieporozumienie,syn udał się na sor z bólem brzucha, gdzie żadne środki nie pomagały , oczywiście kroplówką rozkurczowa i po temacie,po kroplówce nic lepiej nie było.Doktor Wi,,,,,,, który pełnił dyżur powiedział nic nie poradze .Musi przez jakiś czas boleć.
@10:55, 06.04.2025
Rozumiem, że syn umarł na ból brzucha? Po co ten durny komentarz, czyżby symulacja gówni…owi nie wyszła?
alekx06:54, 04.04.2025
Wy zróbcie lepiej porządek na oddziałach z oddziałowymi. One robią zamieszanie tylko i NIC więcej. Liczy się tylko zadowolenie przełożonych. Oddział pediatryczny to prawdziwy ewenement bezczelności oddziałowej. Jak widziałem podejście tej pani do pielęgniarek, to prosi się o sąd, mobing to przy jej zachowaniu wczasy pod gruszą
AGATHA 12:07, 04.04.2025
Tyle się czeka nie przez szpital czy personel tylko przez ludzi , którzy na SOR przychodzą z czymś co mogli załatwić w tyg u lekarza rodzinnego lub na dole w nocnej opiece. Sama byłam świadkiem kilkakrotnie gdy
na Sor przychodzi ktoś bo dziecko ma katar albo lekki kasze. Z tąd kolejki . Sam szpital super i personel też . Mamy naprawdę dobrych specjalistów
bzdury piszesz23:40, 05.04.2025
poniewaz jest selekcja na 3 czy 4 grupy, od ciezkich do lekkich, lekkie przypadki sa na samym końcu wiec twoja teoria jest fałszywa co piszesz
Mieszkanka Kartuzy 12:07, 04.04.2025
A ja w Gdańsku czekałam 10 godzin . A w Kartuzach 2
WERANDE12:10, 04.04.2025
WSZEDZIE SIĘ CZEKA . NA TYM POLEGA SOR . LUDZIE NIE MAJĄ POJĘCIA ŻE , TO NIE PRYWATNY GABINET GDZIE JEST SIĘ UMÓWIONYM NA DANĄ GODZINĘ . NA SOR PRZYCHODZI WIELE OSÓB . RAZ BYŁAM 15 WIĘC CHYBA NORMALNE JEST ZE , BEDZIE SIĘ CZEKAŁO . SKĄD MAJA WZIĄĆ TYLU LEKARZY . PRZEZ NASZ RZĄD ZACZELI UCIEKAC ZA GRNICĘ ALBO OTWIERAJĄ WŁASNE GABINETY. JAK TAK BEDZIE DALEJ TO NA SORZE BEDZIE SIĘ CZEKAŁO 3 DNI
Klient10:52, 06.04.2025
Byłam w SOR z synem i było sporo osób z jakimiś duperelami: panią bolały zatoki, dziecko z wybitym palcem, dwóch alkoholików, jakiś bezdomny, nastolatka wyjąca, bo ją boli palec i awanturujący się ojciec, bo ona cierpi. Może źle trafiłam, ale to wyglądało bardziej jak poczekalnia w „wariatkowie” i to przez pacjentów, a nie obsługę. Aaaa i cała rodzina z panem około 50tki ze zwichnięciem kostki, matka, żona, teść z teściową i córką z zięciem, 6 dorosłych osób. Podziwiam pielęgniarki i obsługę za cierpliwość! A z wybitym paluszkiem to każdy okoliczny ośrodek zdrowia przyjmie od razu, mają ortopedów i chirurgów przez większość tygodnia na umowie.
4 3
Ja z dzieckiem z złamaną ręką czekałam 15 minut i po godzinie obecności w szpitalu wyszliśmy w gipsie. Chirurg na wizycie kontrolnej powiedział że dawno nie widział tak dobrze założonego gipsu. Pewnie dużo zależy od tego kto jak trafi