Kartuscy policjanci zatrzymali 31-latka, który kierował pod wpływem środków odurzających, a w dodatku nie miał uprawnień do prowadzenia samochodu. To nie były jedyne przewinienia kierowcy.
Policjanci z Kartuz zwrócili uwagę na poruszającego się ul. Jeziorną w Kartuzach kierowcę volkswagena. Mężczyzna na widok radiowozu znaczenie przyspieszył.
Ostatecznie został jednak zatrzymany do kontroli. Badanie policyjnym testerem wykazało, że mężczyzna kierował pod wpływem amfetaminy.
- Aby to potwierdzić, policjanci udali się z mężczyzną do pobliskiego szpitala, gdzie pobrano mu krew do dalszych badań. Mężczyzna nie miał też prawa jazdy. Jakby tego było mało podczas przeszukania pojazdu, którym kierował 31-latek, policjanci znaleźli woreczki strunowe z zawartością amfetaminy. I choć początkowo ani kierowca, ani jego 37-letni pasażer nie chcieli powiedzieć, do kogo ono należały, to szybko wyszło na jaw, że zarzut posiadania środków odurzających usłyszy kierowca volkswagena - informuje Aleksandra Philipp, rzeczniczka prasowa kartuskiej policji.
Mężczyźnie grozi teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności.
3 0
I bardzo dobrze, że złapali kolejnego popaprańca, może dzięki temu uniknęli tragedii jak z Pomieczyna.
1 0
Pasażer powinien też otrzymać karę, był w pełni świadomy z kim jedzie...
0 0
Dobrze, że ja nie mam sumienia, mi żadna kontrola drogowa nie grozi.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz