Sześć firm stanęło do przetargu na remont nawierzchni ul. Klasztornej w Kartuzach. Oferty cechuje bardzo duży rozstrzał cenowy: od około 330 do prawie 550 tys. zł. Tym razem uda się rozstrzygnąć przetarg, ale gmina będzie musiała dołożyć środków na ten cel.
Wielokrotnie pisaliśmy, że nawierzchnia na ul. Klasztornej w Kartuzach wymaga gruntownego remontu. Droga wykonana jest z polnego kamienia. Miała odzwierciedlać historyczny charakter tej części miasta.
Nawierzchnia drogi została prawdopodobnie ułożona niewłaściwie co sprawia, że kamienie wypadają niejednokrotnie powodując uszkodzenia pojazdów. Mocno narzekają także piesi.
Gmina Kartuzy zdecydowała się na remont na odcinku od Klasztornej Strugi do skrzyżowania z drogą prowadzącą do kolegiaty. To niewiele ponad 200 metrów. Samorząd pierwotnie planował przeznaczyć na ten cel 250 tys. zł, ale ponieważ oferty w przetargu okazały się dużo wyższe, zdecydowano o unieważnieniu postępowania. Gmina zwiększyła pulę środków i rozpisano kolejny przetarg.
Kilka dni temu otwarto oferty. Do przetargu stanęło sześć firm. Najdroższe oferty na remont drogi przekraczają 500 tys. zł. Najtańszą propozycję złożyła firma z Kiełpina, która oferuje wykonanie zadania za niecałe 330 tys. zł.
Jak informuje Sylwia Biankowska, zastępczyni burmistrza Kartuz, prawdopodobnie tym razem dojdzie do podpisania umowy z wykonawcą. Firma będzie miała 180 dni na naprawę nawierzchni drogi.
W ramach tego przedsięwzięcia wyregulowane zostaną wypusty i włazy uliczne, a także podbudowa z kruszywa. Wcześniej rozebrany kamień, a także ten znajdujący się na placu Zakładu Energetyki Cieplnej SPEC-PEC, zostanie ułożony partiami.
Romek15:32, 23.04.2025
Dlaczego Gmina ma dopłacać do interesu. Niech dopłaci pomysłodawca, wykonawca i ci wszyscy co *%#)!& tę robotę. Od wielu lat czyli od śmierci Pana Dropsa, - ostatniego brukarza, w tej części Europy, wiadomo że tego typu nawierzchni nikt dobrze nie wykona. Amen
Info16:11, 23.04.2025
Zalać to asfaltem i tak się tam nie da jeździć
Zen16:13, 23.04.2025
Or..więc niech sobie podjazd wybrukuje
Nietylkacz16:25, 23.04.2025
Nie tylko chodzi o naprawę, ale też o to żeby dało się po tym jeździć! Poprzedni bruk nie nadawał się do jazdy. Można zachować klimat tego miejsca kładąc przyjemniejsze kocie łby... ale do tego trzeba mieć łeb na karku...
Bardzo dobrze18:13, 23.04.2025
Jakby mieli zapłacić że swoich to by inaczej to wyglądało. Sobie na podwórku bubla nie zrobią. Dobrze się wydaje nie swoje pieniądze. Kiedy to się zmieni że za decyzję takich inwestycji będą
decydować mieszkańcy.
Premia dla tych pańs18:48, 23.04.2025
Jaka naprawa????????
Inwestycja zrealizowana nie tak dawno sypała się od początku.
Kto weźmie za to odpowiedzialność?
Pieniądze wyrzucone w błoto, zresztą nie pierwszy raz.
Brawo rządzący miastem i wszyscy pracownicy odpowiedzialni za to pracownicy urzędu gminy.
Na wprost19:07, 23.04.2025
A może by tam jakąś obwodnicę walnąć?
1 0
*Kiedy to się zmieni?*
Przez ostatnie tysiąc lat byli wypędzani 47 razy z różnych krajów. Dlaczego? Każdy normalny to wie.
Widać czterdziesty ósmy raz jest pilnie potrzebny.