Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych umorzył postępowanie ws. rzekomych nieprawidłowości, których miał się dopuścić były burmistrz Żukowa oraz jego zastępca. RIO uznało, że czynów zarzucanych im przez urzędującą szefową magistratu nie popełnili. - Czy zasadne było angażowanie pracowników urzędu do poszukiwania w archiwach "haków" na poprzedników? - komentuje Wojciech Kankowski.
Na początku roku burmistrz gminy Żukowo Mariola Zmudzińska złożyła do Regionalnej Izby Obrachunkowej zawiadomienie o możliwości naruszenia dyscypliny finansów publicznych przez swoich poprzedników.
Byłemu burmistrzowi Wojciechowi Kankowskiemu oraz jego zastępcy - Tomaszowi Szymkowiakowi zarzucała, że w sposób niewłaściwy zawarli oni z deweloperami umowy na budowę lub przebudowę lokalnych dróg, co stanowiło zobowiązanie do realizacji zadań o szacunkowej ogólnej wartości około 4 mln zł.
W lutym Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Gdańsku wszczął postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Z początkiem maja zostało ono umorzone.
Jak wynika z uzasadnienia Rzecznika Dyscypliny Finansów publicznych, umowy na budowę dróg zostały zawarte zgodnie z przepisami i w związku z tym "brak jest czynów wypełniających znamiona naruszenia dyscypliny finansów publicznych".
Wojciech Kankowski, były burmistrz gminy Żukowo, obecnie radny Rady Miejskiej w Żukowie oraz jego były zastępca Tomasz Szymkowiak podkreślają, że umów na budowę dróg, w formule, która nie spodoba się nowej burmistrz Żukowa, podpisano w minionej kadencji wiele.
- Umowy te, podobnie jak dziesiątki innych zawartych w czasie naszej kadencji, skutkowały obniżeniem udziału gminy w kosztach budowy dróg i chodników, poprzez partycypację deweloperów w tego rodzaju inwestycjach. Chodziło zarówno o budowę chodników, dróg czy infrastruktury technicznej (np. ul. Dębowej w Barniewicach, czy ul. Gryfa Pomorskiego w Miszewku) - komentują. - Były one zawierane z pełną świadomością, z należytym poszanowaniem prawa i starannością. Ich celem była poprawa jakości życia jak największej liczby mieszkańców. W ciągu dziewięciu lat zawarliśmy tzw. umowy "szestnastkowe" (określenie nawiązujące do art. 16 ustawy o drogach publicznych - przyp. red.) o wartości kilku milionów złotych. Czujemy satysfakcję z uzyskanych efektów, pozostając w przekonaniu, że postępowaliśmy słusznie i zgodnie z prawem. Jeśli coś budzi nasze wątpliwości, to etyka postępowania pani burmistrz i jej obecnych doradców.
Zdaniem radnego Wojciecha Kankowskiego, doniesienie do Rzeczniczka Dyscypliny Finansów publicznych było obliczone na uzyskanie określonego efektu politycznego.
- Czy zasadne jest angażowanie pracowników urzędu do poszukiwania w archiwach "haków" na poprzedników? Czy nie lepiej wykorzystać ich potencjał do pracy merytorycznej na rzecz gminy i jej mieszkańców oraz skorzystać z doświadczenia w pozyskiwaniu środków w ramach partycypacji z deweloperami? Czy nie warto czerpać z ich wiedzy w zakresie zdobywania dofinansowań zewnętrznych? Zwłaszcza, że dotychczasowe działania obecnych władz nie przynoszą zauważalnych sukcesów, mimo wcześniejszych, śmiałych w tym zakresie, deklaracji pani burmistrz i jej otoczenia. Mam nadzieję, że obecne władze wyciągną wnioski z tej sytuacji i w przyszłości skoncentrują się na realnych działaniach na rzecz rozwoju gminy Żukowo, zamiast formułować oskarżenia, które – jak pokazało postępowanie przed RIO – okazują się chybione i nie znajdują potwierdzenia w faktach - mówi Wojciech Kankowski.
- Skuteczność samorządu mierzy się liczbą zrealizowanych inwestycji i pozyskanych na te cele środków, a nie liczbą wszczynanych postępowań wobec poprzedników i ich współpracowników - dodaje z kolei Tomasz Szymkowiak.
Tymczasem dla władz gminy Żukowo sprawa nie jest jeszcze zamknięta.
- Dnia 9 maja br. do tutejszego urzędu wpłynęło postanowienie o umorzeniu postępowania. Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych wskazał, że jego zdaniem zarzucanych czynów nie popełniono. Od postanowienia zostanie wniesione zażalenie - informuje Urząd Gminy Żukowo.
3 0
żenada....szkoda gadać.....
3 0
Jankowski wróć bo ta PiS pani Żukowo do ruiny doprowadzi
2 0
Marnują czas na szukanie haków, a wszystko w urzędzie leży. Nie ma inwestycji, nie można doczekać się odpowiedzi na pisma. Dramat.
2 0
A tym się pani Burmistrz jakoś nie pochwaliła....a gdzie wywiad na temat przeprowadzonej kontroli
2 0
Gdyby tyle samo czasu i energii było poświęcone na biezace sprawy, to na pewno byłoby więcej rzeczy zrobionych...a nie że w urzędzie paraliż, w Spółce doczekać nie można się zleconych kalkulacji...ludzie zabierzcie się za robotę
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz