Wciąż liczymy, że nasza otwartość na prowadzenie rozmów przyczyni się do wypracowania rozwiązania, które pozwoli na stworzenie fragmentu promenady, łączącego istniejącą sieć ścieżek, bez konieczności budowy drogi - piszą we wspólnym oświadczeniu Danuta Zaremba i Mirosław Miłosz, właściciele terenów przy Jez. Karczemnym. To reakcja na informację dotyczącą planów związanych z budową tzw. "obwodnicy kwiaciarni".
Informowaliśmy już, że trwa procedura przetargowa na budowę drogi łączącej ul. Wzgórze Wolności z ul. Jeziorną w Kartuzach. Chęć realizacji inwestycji wyraziło aż 11 firm. Jak wiadomo inwestycja dotyczy niewielkiego odcinka drogi zaczynającej się przy Domu Pogrzebowym i wychodzącej na ul. Jeziorną, nieopodal skrzyżowania przy Placu Brunona. Droga przebiegać będzie w pobliżu stoiska plenerowego Kwiaciarni Zaremba, dlatego została okrzyknięta mianem "obwodnicy kwiaciarni".
Gmina Kartuzy zamierza przeznaczyć na to zadanie 2,2 mln zł, a większość ofert złożonych w przetargu opiewa na kwoty dużo niższe. Postępowanie powinno się rozstrzygnąć lada dzień.
[ZT]67477[/ZT]
Wcześniej, gmina Kartuzy uzyskała zezwolenie na realizację inwestycji. Jest ona realizowana w procedurze ZRID, która pozwala na wywłaszczenie dotychczasowych właścicieli nieruchomości oraz realizację inwestycji w oparciu o uzyskane pozwolenie na budowę. Władze gminy podkreślają, że głównym celem planowanej drogi jest stworzenie dojścia i dojazdu do promenady.
Głos w sprawie planowanej inwestycji zabrali właściciele terenów, po których ma być poprowadzona droga.
- Chcemy się odnieść do wielokrotnych zarzutów burmistrza i gminy Kartuzy, że nie chcemy porozumienia i że nie można z nami rozmawiać. Już w 2023 roku pytaliśmy burmistrza o plany budowy promenady wokół Jeziora Karczemnego, ale w piśmie otrzymaliśmy odpowiedź, że takich planów nie ma. Gdy tymczasem poza naszą wiadomością - czyli osób najbardziej zainteresowanych, bo właścicieli gruntów nad Jeziorem Karczemnym - były prowadzone prace nad projektem tego przedsięwzięcia - podkreśla Danuta Zaremba. - Chcemy z całą stanowczością podkreślić, że nasze stanowisko jest niezmienne i że wciąż liczymy, że nasza otwartość na prowadzenie rozmów przyczyni się do wypracowania rozwiązania, które pozwoli na stworzenie oczekiwanego fragmentu promenady, łączącego istniejącą sieć ścieżek, bez konieczności budowy drogi, która nie rozwiąże problemów komunikacyjnych miasta na tym odcinku, a doprowadzi do zniszczenia planów rekreacyjnego wykorzystania brzegów oczyszczonego Jeziora Karczemnego oraz naszych działalności jako lokalnych przedsiębiorców. Liczymy, że zdecyduje rozsądek i rozwaga włodarza Kartuz i radnych Rady Miejskiej.
Kkkkkkkkkk18:24, 23.05.2025
Żenada Mam nadzieję że inwestcja dojdzie do skutku jak najszybciej Miłosz niech uporządkuje śmietnik na Mściwoja i Parkowej, p Zaremba nie ma wstydu
niestety18:59, 23.05.2025
To nic nie da, przecież wiadomo że Burmistrz już nie popuści
Twój nick19:10, 23.05.2025
Dojazd do promenady? To będzie można po niej wówczas legalnie jeździć samochodem?
A co z bezpieczeństwem pieszych? Jeśli nawet cześć z tych pojazdów co przemieszcza się przez plac Brunona pojedzie tą nowa planowaną drogą, to wejście na promenadę stanie się o wiele niebezpieczniejsze niż obecnie.
Chcąc teraz wejść na promenadę przechodzimy obok tego stoiska, jeśli się trafi jakiś samochód, który tam dojeżdża to są to pojedyncze przypadki, po wybudowaniu drogi, będzie tam regularny ruch pojazdów. Jak to się ma do tej troski o bezpieczeństwo pieszych?
Ta baba19:11, 23.05.2025
Trzyma zębami ten teren i wymyśla coraz śmieszniejsze argumenty.
A ja jestem ciekawa 19:13, 23.05.2025
W którym miejscu dokładnie na Jeziornej będzie wyjazd z tej obwodnicy kwiaciarni? Na placu GS? Czy tam gdzie jest ten ogrodzony parking ?
Rysiek...19:14, 23.05.2025
Jak mawiał klasyk: słychać wycie, znakomicie. Czas na negocjacje się skończył. Widać że właściciele chcą do końca mieszać, aby nie doszło do budowy.
Panie Burmistrzu, życzę wytrwałości.
Trzask19:23, 23.05.2025
Kiedyś parę lat temu Zarembowa nie chciała się dogadać w temacie dokończenia promenady. Teraz jest spec ustawa i nie ma wyjścia. Więc Szach i Mat Pani królowa ginie z planszy...
Info19:24, 23.05.2025
O jacy wy wszyscy wyszukania jesteście. Ważne sprawy w gminie leżą i kwiczą a z waszych podatków mamy prywatną wojenkę. Z czego wy się cieszycie ? Z faktu że to z waszych pomiędzy czy że na was też kiedyś przyjdzie czas ?
Romp19:40, 23.05.2025
@Ta baba
Widać jaki masz poziom intelektu, taki poziom nie przekraczający IQ 60.
To jest jej teren, więc co w tym dziwnego, że o niego walczy? Tym bardziej, że nie ma bezwzględnej potrzeby wywłaszczenia, aby dokończyć ten projekt.
To nie jest jakiś projekt autostrady, który diametralnie zmieni i usprawni ruch drogowy w tym miejscu.
To jest jak z tym przetargiem na opracowanie koncepcji dróg rowerowych w powiecie, ogłoszono przetarg, aby jakaś firma zrobiła remanent istniejących odcinków dróg rowerowych, skatalogowała je, następnie opracowała koncepcję jak je połączyć i wydłużyć. Tak więc najpierw coś budowano, a teraz ma powstać koncepcja jak to połączyć i na to było 180 tys. złotych. A potem bedzie trzeba wydać jeszcze więcej na kosztorysy potem, projekty budowlane, aby tą koncepcję zrealizować, oraz kasę na wywłaszczenie.
Podobnie jest z tą promenadą, rozpoczeto budowę, ale gmina nie posiadała prawa własności, aby ją dokończyć w tym miejscu, bo robiono to po staremu, zaczniemy budować tam gdzie możemy, a potem się zobaczy, albo zrobi się szum, że niemożna budować bo ktoś się sprzeciwia.
Z tego co widać od poczatku nie było zgody właścicieli, na taki przebieg promenady i nie podjęto próby korekty wcześniejszego projektu, bo już decyzja zapadła, grunt zostanie przejęty za wszelka cene.
A mogło to być zakończone już w 2017 roku.
Teraz robi się podchody z próbą wywłaszczenia właścicieli ''po drugiej stronie jeziora'', ale tam juz nie będzie tak łatwo, bo tam się nie da zbudować drogi, pali do jeziora też nie wbija bo nadal jest prywatne, a cały czas urząd miejski robi podchody, aby wywłaszczyć właścicieli jeziora - to można sobie sprawdzić na stronie urzedu w biuletynie informacji publicznej, ile było już rozpraw i kiedy będą następne.
Tak więc nie znasz dnia, w którym moze się okazać, że urząd postanowi Cię wywłaszczyc, bo bedzie chciał na przykład sobie ścieżkę do parkingu dla samochodów urzedników zbudować.
pytacz20:00, 23.05.2025
Kiedy Gołuński w końcu beknie za śliski deptak???
Dlaczego burmistrz20:04, 23.05.2025
Nie może porozumieć się z panią Zaremba,przykre
Krystyna P.20:10, 23.05.2025
Lubię, gdy Pan Burmistrz jest taki twardy.
Męski, władczy i stanowczy.
Prawdziwy Wódz
Teren20:11, 23.05.2025
Teren zachwaszczony z mnóstwem odpadów latami zagrodzony aż do jeziora bez dostępu do brzegu. Oto obrazek, którego uporczywie broni.
Komuna21:45, 23.05.2025
Się już skończyła. Ale widać wielu tutejszym marzy się jej powrót
Inna opcja20:48, 23.05.2025
A może połączyc Sedzickiego z Kościerska przez podwórko p. G. Ciekawe, czy wyraziłby zgodę.
Słoik 21:22, 23.05.2025
Żarty żartami, ale to serio byłoby pewne usprawnienie komunikacyjne :)
Endriu22:06, 23.05.2025
Największy syf w centrum miasta od wielu lat i ciągle się powiększający. W końcu ktoś musi to uporządkować na nasz koszt i to jak najszybciej i za to mu wielkie dzięki.
Patriota22:36, 23.05.2025
Ten Miłosz to już chyba całe Kartuzy ma wykupione. Same mieszkania dla Ukrainy tylko robi aż niedobrze się robi na samą myśl o tym
0 0
Śliski jak śliski ale te kafle są luźne! Tam na wysokości przychodni gdzie są te kamienie z nazwami państw europejskich. Zabić się można! Potknęłam się a nie miałam czasu pójść na gmine bo miałam ochotę prosto do burmistrza albo straży miejskiej! Niech się do roboty wezmą nieroby