Śmiertelny wypadek na hulajnodze poruszył wiele osób. Są apele o rozwagę

Tu żaden apel nie pomoże, problemem są rodzice nie dzieci

To jest Święta prawda że rodzice są winni tych tragedii bo kupują swoim dzieciom hulajnogi i motocykle i pozwalają im jeździć jak chcą a potem nawet płacz nie pomoże jak muszą pochować swoje dzieci.

Zakaz poruszania się hulajnogą elektryczna dla dzieci do 18 roku życia.

Gdzie są rodzice?????? Tylko pogoń za kasą, dzieci robią co chcą.Rodzice glupsi od dzieci ,tylko praca i praca

Co sie wyprawia na tych promenadach to zgroza.
Miejsce spacerowe zamienia sie w jezdnie.
Jest dla piesxych i rowerzystow itp.Lecz grupa tych ostatnich za nic ma uzytkownikow pozostalych.
Dzieci ,mlodziez gna na tych wszystkich pojazdach.Rodzice
A- wlecze sie z tylu jak żòłw z ajfonem
B- tychze rodzicòw nie ma wcale
C- opiekun relaksuje sie na lawce.
D- opiekun zajety rozmowa
Wspòlny mianownik= dziecko jezdzi bez nadzoru,opieki doroslego.

Drodzy rodzice pozwalajcie dzieciom jezdzić na hulajnogach, na motorowerach i nawet kuadami i bez uprawnień a będziecie coraz częściej wyprawiać pogrzeby swoim dzieciom. Przykład Sierakowic i Tuchlina. Również gdzieś w Polsce 13 latek na hulajnodze miał wypadek i jest nieprzytomny. Rodzice tak nadal pozwalajcie.

Dzisiaj jechałem w Gowidlinie ul. Jeziorną i od strony szkoły pędziła na elektrycznej hulajnodze dziewczyna w wieku 13 - 15 lat, oczywiście bez kasku. I tak do niestety wielu młodych ludzi to niedociera.

Gdzie wy jesteście rodzice, przedtem matka zajmowała się dziećmi ,a ojciec musiał utrzymać rodzinę.A dzisiaj tylko pogoń za kasą,od rana do wieczora rodzice w pracy,brak zainteresowania się dziećmi w szczególności w naszej gminie Sierakowice.

Uważam, że same hulajnogi elektryczne same w sobie nie stwarzają niebezpieczeństwa o ile są zablokowane zgodnie z przepisami do 20km/h i używane są przez świadomą osobę.
Samemu takiej używam i kilka razy widziałem bardzo młode osoby w kasku jadące bezpiecznie - niestety przypadków brawurowej jazdy na odblokowanych hulajnogach jadących 30-40km/h z osobą bez kasku jest znacznie więcej.
Widząc osobę bez kasku zwracam jej na to uwagę - nie bądźmy na to obojętni.

Lata nagonki na nauczycieli, a teraz prosimy ich o pomoc w apelu. Czy dzieci uwierzą w glos tych, których głos podważamy każdego dnia? Sami jesteśmy sobie winni.

W Somoninie na ul. Witoslawy sytuacja z dziś: 3 hulajnogi rozpędzone z góry w dół na pierwszej 2 dzieciaki, na drugiej i trzeciej po 1 osobie, oczywiście wszyscy bez kasków. Mieszkańcy wiedzą jaka to stroma góra. Mimo tak niewyobrażalnej tragedii żadnego pomyślunku że strony dzieciaków i rodziców. Straszne to...

Takie mamy czasy dla dzieci jak najlepiej hulajnogi nie wiadomo co jeszcze. Przestańcie pisać głupoty nie ma obowiązku jeździć w kasku. To jest to tylko dla swojego bezpieczeństwa. Mogę iść piechotą i się potknąć przewrócić i uderzyć się w głowę. I na drugi dzień dlaczego nie miałem kasku .