Kawle. Martwy wilk na polu, nieopodal drogi wojewódzkiej

W Kawlach (gm. Sierakowice), tuż przy drodze wojewódzkiej nr 211 znaleziono martwego wilka. Nie wiadomo na razie czy zwierzę padło z powodu potrącenia przez samochód czy też z innej przyczyny. O sprawie poinformowaliśmy już Urząd Gminy Sierakowice.

O tym, że wielki są na Kaszubach pisaliśmy już nie raz, bo widywano je nie zarówno na terenach leśnych, ale i również w pobliżu zabudowań. 

Dziś nasz Czytelnik zauważył martwego wilka w Kawlach, koło Gowidlina, nieopodal drogi wojewódzkiej nr 211. 

O znalezisku powiadomiliśmy już Urząd Gminy Sierakowice. Usunięciem padniętego zwierzęcia zajmą się odpowiednie służby. Ocenią również z jakiego powodu padło.

Warto pamiętać, że wilki stanowią stały element przyrody i są pod ścisłą ochroną. Polują głównie na to, co jest w lesie czyli na jelenie, sarny i dziki. Wybierają najczęściej osobniki bardzo młode, stare lub ranne. Wilki pełnią ważną funkcję w ekosystemie, ponieważ regulują liczebność roślinożerców. 

Badacze, naukowcy, leśnicy podkreślają, że wilki zasadniczo unikają kontaktu z człowiekiem, a podczas przypadkowego spotkania nie zachowują się agresywnie i zazwyczaj same szybko się oddalają. Mogą niekiedy pojawiać się w pobliżu lub nawet w obrębie rejonów zabudowanych i jest to naturalne zjawisko.

Obecność wilków często wzbudza duży niepokój wśród mieszkańców. Zdarza się, że atakują zwierzęta gospodarcze. Na początku tego roku głośna stała się sprawa zagryzienia psa przez wilka w Egiertowie. Do podobnego zdarzenia doszło niedawno w rejonie Kamienicy Królewskiej. 

Przyrodnicy podkreślają, że takie sytuacje się po prostu zdarzają, bo wilki mogą potraktować pasa jako "konkurenta" na swoim terytorium. Właściciele posesji i gospodarstw muszą więc zadbać o odpowiednie zabezpieczenie zwierząt.