Przedsiębiorcy apelują o połączenie obwodnicy Żukowa z drogą nr 211

To właśnie trudności terenowe i potencjalny koszt realizacji tego odcinka spowodowały ucięcie obwodnicy w Glinczu.

Apel bardzo słuszny ale .... Przede wszystkim Powiat kartuski ze swoimi gminami niema wytyczonej koncepcji rozwoju komunikacji kolejowej i samochodowej To co się nam proponuje to jakieś odpadki Siła przebicia przedstawicieli Kaszub środkowych w metropolii gdańskiej jest żadna. Panowie Julke , Żółtowski Jarecki budzimy się wtedy kiedy robi się jakiś raban polityczny Gdzie w tej sprawie jest apel do Marszałka Struka (wiem apelu w tą stronę nie będzie bo...)Nasz region zabijany jest przez g ó w nI a ne układy i politykę

Dopóki będziemy klakierami ,piątym kołem u wozu metropolii to tak będzie . Przyjedzie jeden ,drugi marszałek naszego pomorskiego poklepią po plecach, zrobią zdjęcia powiedzą ze o II-giej części obwodnicy Kartuz możemy pomarzyć a jak mamy jakieś pretensje to do rządu - po prostu genialne

W Kartuzach i Zukowie

Gdzie jest starostwo to oni powinni zabiegać o to w ZDW. Taki apel to partyzantka i bezsilność wobec pasywnych władz lokalnych w Kartuzach i Zukowie

Co pan na to? Czy zamierza coś pan z tym bardzo poważnym dylematem zrobić?!

Na którym miejscu jest powiat kartuski pod względem pozyskiwania środków unijnych na inwestycje? Aż wstyd o tym mówić bo był znaczny spadek a jak jest teraz niech pan powie swoim wyborcom?

Dziwi mnie fakt ze nikt szybciej nie zaskoczyl wytyczaniu trasy, gdzie się podzial senator Lamczyk

Panowie władni naszego powiatu, zróbcie wszystko aby powstał ten odcinek.

Co starosta zrobił przez trzy kadencje bycia burmistrzem Żukowa? Bo co robili następcy robili - wystarczy w google wpisać "lamczyk struk omt"
Ciekawa jest też kwestia zaplanowanego już w latach 80! ronda w Żukowie łączącego Majkowskiego, Gdyńską i Heweliusza - prywatny interes zlikwidował tak potrzebną obecnie drogę

Apel kompletnie bezsensowny, wręcz uwłaczający przedsiębiorcy.
Za ten 1 km mostu (bardzo wysoki) można wybudować cała obwodnicę Kartuz plus cała obwodnicę Sierakowic i jeszcze zostanie.
Druga sprawa po wybudowaniu obwodnicy nie będzie problemu z korkami w Zukowie.
Powstający korek jest skutkiem tranzytu przez Żukowo, nie bedzie tranzytu, nie będzie korka.
To samo będzie w Kartuzach, powstanie obwodnica(jak przestanie ja blokować Burmistrz) nie będzie korków w Kartuzach.
Ruch się podzieli, po co jechać do Zukowa, skoro można do Miszewka, czy do Koleczkowa (zależy gdzie jedziemy dalej).
Glincz, to nie koniec świata, tam można dojechać innymi drogami, które za małe pieniądze mozna dostosowac do zwiększonego ruchu.
Taki most możemy sobie postawić w latach 70-ch tego wieku.

W wielu wpisach jest zawartych więcej koncepcji wskazujących dobre rozwiązania niż w działaniu naszych władz to daje do myślenia.

Tyle lat im zajęło dojście do tego, a mówiłem od początku realizować wariant zachodni. Wówczas zachodni odrzucono na początku a zastanawiano się nad różnymi poprawkami wariantu wschodniego.

I co? Zadowolony z siebie? Chyba nie ma powodu do zadowolenia? Coś Pan przeoczył? A sukces odtrąbiony? Otóż niesłusznie Panie Kankowski, niesłusznie. No, ale ścieżki rowerowe som?

do Dorniak
Budowana obwodnica nie ma na celu rozwiązanie problemów ruchu lokalnego, ona rozwiązuje problemy ruchu krajowego i międzynarodowego, połączenia z portami itp. To nie jest obwodnica Żukowa, tylko trójmiasta. Nikt tam nie rozwiązywał problemów Zukowa, Pepowa, Chwaszczyna - tutaj ciekawostka - potęzne rondo w Chwaszczynie i nie ma wjazdu dla Chwaszczyna, nawet z "20' trzeba jechać dalej na skrzyżowanie pośrednie.
Mamy, a w zasadzie będziemy mieli, taki układ dróg i do niego musimy dopasować swoje lokalne drogi,
tutaj jest miejsce dla samorządów.

tranzytu z kartuz,...

Burmistrzów Żukowa.

Macie rację.

Kartuzy i powiat przespały swą szansę już dawno. Na przełomie lat 60/70 gdy pojawiała się koncepcja lotniska w Rębiechowie, gdy Gdańsk zawłaszczył całą zachodnią część powiatu prawem kaduka. Wtedy narodziła się koncepcja przekształcena drogi Gdańsk -Żukowo w krajową. Ta droga była jedną z pierwszych dród, którą wyprowadzono z Gdańska w kier. zachodnim. A była to najkrótsza droga do Słupska, zbudowana w XIX wieku. A wylot z Gdańska nazwano "Karthäuserstrasse", bo droga biegła na Kartuzy. Dzisiaj za wskazaniami tablic prowadzi do Kościerzyny. Dalszy przebieg drogi Kartuzy - Sierakowice- DK 6 nie doczekał się awansu, a wręcz przeciwnie - degradacji. W Kartuzach w tym czasie odczuwałem w niektórych kręgach hurra optymizm; będziemy mieli autostradę. Podobnie jak dzisiaj, taki optymizm panuje wokół OMT, która spełnia w 90 % funkcję zawartą w nazwie. Te max. 10% to korzyść dla niewielkiej części powiatu i Żukowa. Obecny apel przedsiębiorców, absolutnie słuszny, nie ma szans powodzenia. Skończy się tak, jak przez blisko 70 lat kończyła się sprawa odbudowy kolei Kokoszki- Wrzeszcz. Decyzje zapadały w stolicy, tak jak dzisiaj decyduje Warszawa o drogach wyższej rangi. I dobrze, że Marszałek Struk wykorzystał czas, gdy decyzje mogły zapadać na szczeblu wojewódzkim i zbudował PKM. Trzeba mieć mało wyobraźni, żeby nie widzieć związku między tym, co się dzieje na peryferiach, a usytuowaniem decydentów. "Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia".
A centralizacja tuż za płotem. Ja i moje pokolenie takie czasy dobrze pamięta. Takie memento na dziś.

przecież to już było.... o ile pamiętam samorządowcy powiedzieli NIE

Gdzie sie biją o koryta, i dalej pamiętają kot czyją koterią, to nic więcej ich nie obchodzi.. Ludzie obudźcie się. Poszukajcie dobrze wykształconych, którzy potrafią ROZMAWIAĆ z górą i  ściągać unijne fundusze. A TAK TO ZAŚCIANEK . Przykład Stężyca, która rozkwita, bo ma fajnych radnych a Ostrzyce zapadają sie , bo dalej walczą , kto za którym wójtem !!!

Pytania? kiedy powiat kartuski lub gmina Kartuzy w ostatnich latach zorganizowała w jakiejkolwiek formie dyskusje na tematy: jakie obieramy kierunki rozwoju ,co jest priorytetem dla miejsca w którym mieszkamy, które przedsięwzięcia należy poprawi (kontynuować),,,,,Niestety zamiast dyskutować o rozwoju zajmujemy się walką o przetrwanie u ukochanej władzy

PS. do powyższej mojej wypowiedzi. Chodzi naturalnie o wschodnią, nie zachodnią część powiatu: Kokoszki, Bysewo, Firoga, Rębiechowo itd. Osowej nie wspominam, bo ta należała do Wejherowa.
Dzisiaj potężne płynące z Portu Lotniczego Rębiechowo lub Kokoszek itd dochody zasilają budżet Gdańska. A ten nowy właściciel, zrekompensował się Kaszubom, likwidująć najkrótszą drogę do Lotniska dla całego powiatu kartuskiego. Dojazd od strony Wrzeszcza- to kilka km więcej! Jeszcze na marginesie: nazwa portu Rębiechowo - to jak rzut kulą w płot. Niech jakiś Anglik , Niemiec czy Murzyn wypowie tę nazwę tego międzynarodowego portu. Nazwę Firoga lub Bysewo- wypowie bez trudu małe dziecko. Proszę wybaczyć. Zagalopowałem się.

Niech wam Senyszyn i Grodzki wybudują!
Najpierw pokazywaliście niechęć do PiS-u a teraz łapę po kasę wyciągacie. Banda hipokrytów. Nie kąsa się ręki, która karmi

ministerstwo infrastruktury czy rząd pewnie dadzą negatywną opinię, bo nie jest nastawiony przyjaźnie do woj. Pomorskiego. Tak samo dotyczy funduszy unijnych czy innych inwestycji

A skąd się bierze kasa, którą PiS wydaje? Tylko z kieszeni wyborców PiS? Płacę to wymagam, proste.