Rajd Lotos Baltic Cup nie oszczędzał nawet najlepszych. Swoje auto uszkodził Leszek Kuzaj, broniący tytułu mistrza polski. Szanse na miejsce w czołówce - z powodu awarii auta - stracił też Zbigniew Staniszewski, który początkowo prowadził w klasyfikacji. Ostatecznie zwyciężył Zbigniew Gabryś na Mitshubishi Lancer.
Za załogą Z. Gabryś, A. Natkaniec, czyli na drugim miejscu w "końcowej klasyfikacji":http://www.rajdlotos.pl/wyniki/poos9.pdf uplasował się Michał Bębenek jadący na Mitshubishi Lancer, a na trzeciej pozycji Francuz Bryan Bouffier jadący na Peugeot 207, który wygrał w niedzielę wszystkie cztery odcinki specjalne.
Oprócz Kuzaja i Staniszewskiego, pecha na trasie rajdu miał też Michał Sołowow. Po pierwszym dniu rajdu zajmował trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, ale, jak podaje serwis "wp.pl":http://wiadomosci.wp.pl/kat,1715,wid,9063871,wiadomosc.html, po awarii samochodu spadł na 11 pozycję.
Głównie z powodu awarii i uszkodzeń samochodów szansę na lepsze lokaty straciło kilkanaście załóg.
Rajd Lotos Baltic Cup po raz trzeci odbywał się na Kaszubach. Trasa wiodła szutrowymi drogami na terenie gmin Kartuzy, Przodkowo i Szemud. Rajd po raz pierwszy miał rangę samochodowych mistrzostw Polski.
0
0
0
0
0
0
0 0
Fajnie sie takim pioruńskiemu jeździ :) no i to paliwo 1 litr tylko 30 zł ;]
0 0
No i spalanie na poziomie 60l/100km
0 0
no trzeba przyznać że Artur wiedział gdzie stać.
0 0
Artur jest po prostu profesjonalistą - brawo Artur
0 0
Artur Ty smoku
0 0
Artur piekne ujecia naprawde jetses profesjonalistą :)) za rok znowu sie spotykamy
0 0
kuzaj najszybszy!!!!!!!!!!!!!!!1
0 0
zgadzam się z bartkiem,Kuzaj najszybszy!!!!!!!!!!!!!!!1