"Takô jem" - nowy energetyczny singiel Damroki (posłuchaj)

Przyzwoicie zrobiony kawałek. Pytanie tylko dlaczego na imprezach organizowanych przez Kartuskie Centrum Kultury nie pokazuje się takich właśnie twórców kaszubskich, sensownie coś robiących, a jest ich cała liga: od Damroki począwszy przez różne Sztere Kote, Fucus, Zaraz wracam i inne aż po jazzowe czerpanie z naszej tradycji - Paweł Nowak oraz Etnogiezz? Dlaczego tego nie ma na kartuskich scenach? Czy i u nas rządzi układ: lepsze obce byle droższe, niż nasze?

Kiedyś na Zjazdach Kaszubów grały wyłącznie kaszubskie kapele ludowe plus zagraniczna gwiazda z Polski. Takie pokazywanie że kaszubszczyzna = skansen, a kultura to nadchodzi z daleka. Od szeregu lat na Zjazdach Kaszubów grają normalne rockowe, popowe, folkowe, bluesowe i ogólnie normalne zespoły. Musiało się "tylko" zmienić kierownictwo. Na Truskawkobraniu będzie podobnie. Musi się "tylko" zmienić kierownictwo. Wtedy zobaczymy, że nie jesteśmy gorsi, mamy wykonawców na poziomie i nie musimy słuchać Dody i innych takich badziewi

Więcej NASZEJ muzy!!!! Nie interesuje mnie układ i polityka. Interesuje mnie fajna muzyka, nie kapela ludowa i nie pop. NASZA KASZUBSKA FAJNA!!!!

Truskawkobranie to dramat, ludzie się bawią bo nie mają alternatywy.

Czemu redakcja nie informuje po równo o różnych nowościach na kaszubskim rynku muzycznym? Niektóre są wyrżnięte od dawna, a niektóre promowane nawet jak raz na ruski rok coś pierdną

dokładnie tak, goła dupa rulez, skandal albo układy to podstawa, żeby expresskaszubski napisał!

Brawo DAMROKA !
Przyjedź koniecznie na truskawkobranie, a jak pazerny samorząd
nie będzie chciał płacić , to idź z kapeluszem do gości !
Uzbierasz na pewno sporo, sporo !
I koniecznie zaśpiewaj : "móm wszetko w slodku"
pozdrówionka

"móm wszetko w slodku" to chyba raczej dewiza urzędników od kultury, którzy udają że zajmują się kulturą, a jak przychodzi co do czego, to jest tak jak piszą przedmówcy. Pamiętacie taki filmik z Motylkiem? Nie? To wpisać sobie w google albo youtube "motylek który ma wszystko w dupie"

Hehe, prawdziwy motylek z Kartuz!!!!
a D**A zawsze rozpala emocje

Jak na mój gust,brzmienie niczym disco polo z lat 90-tych.No i te aranże jakby znajome.Nie ma co powielać starych tematów.Tworzenie muzyki po kaszubsku, to arcytrudna sprawa i moim zdaniem najlepiej czerpać z folkloru.

Wspaniała twórczość, wspaniała piosenka, bardzo odważna, ale nie po 'linii partyjnej' i nie jest 'politically correct' czyli: nie mają serdaczków, a liryka jest zbyt odważna.

Nie ma to, jak karmić masy 'kulturą dozwoloną' i robić z Kaszubów 'truskawki' na CAŁOROCZNEJ scenie LETNIEJ raz do roku... przez dwa dni. W odnowionej Brodnicy Górnej (albo i nie) bo położonej na ziemiach w Brodnicy Dolnej, gdzie jest kanalizacja. We wsi Brodnica Górna albo i nie kanalizacji nie ma - bo nie ma, a czy na całorocznej scenie letniej i w klubu jachtowym 'Lamelka' kanalizacja jest? Plaży napewno nadal nie ma!

Przypominam, Sołectwo BRODNICA GÓRNA nie istnieje w starostwie, ale istnieje sołectwo Brodnica Dolna.

Do hahahaha,

No to jeszcze sobie wpisz pierdzące żaby (te obok motylka) i masz lekcję światopoglądową naszej kultury lokalnej od figur asesora po rybaka na promenadzie, nad śmierdzącym jeziorem naszej wyszczekanej, ale wyjątkowo kulturalnej nomenklatury samorządowej prywatnego folwarku zwanego Kartuzy, a historycznie zwanego Raj Maryi.

Do ams,

Posłuchaj naszej kulturalnej nomenklatury... to jest disco polo!

Damroka świetnie dostosowała muzykę i aranż do treści i tego co tu się dzieje!

rzeczywiście... motylek + żaby = Kartuzy
pozdrawiam w nadziei na lepsze jutro

Do @Małgorzaty A W-W,

Dzięki serdeczne, że podzielasz moje poczucie humoru, bo inaczej to by tu się żyć nie dało normalnemu, myślącemu człowiekowi.

Zamiast nadziei na lepsze jutro musimy to jutro sami stworzyć, bo polegając na piaroskich uwerturach wszechpartyjnych to daleko nie zajedziemy. Przede wszystkim, musimy się pozbyć wszystkich zawodowych przypartyjnych samorządowców-darmozjadów, których jedynym dobrem jest ich własne dobro.

Ciekawe co Starostwo zrobi z tym urzekającym kwiatuszkiem w postaci zasłużonej Radnej konsomołu Raj Maryja-Kartuzy, Józefą Byczkowską, co w gminnej komisji społecznej i rewizyjnej króluje.

A mi się więcej te Sztere Kote podobają, bo są inne niż inni, a d* w teledysku tym bardziej, bo beka ;-)

Spiew przypomina mi piosenki arabskie . nie podoba mi sie .

Damroko jesteś Wielka. Mówię to jako Kaszub. To słowa Maryli
Rodowicz do Natali Sikory w Opolu.
Ty na naszą Kaszubsko-Pomorską skalę jesteś Wielka, bo:

jesteś nasza,

bo ładnie śpiewasz,

bo w zrozumiałym kaszubskim języku,

bo porywasz starszych i młodych,

bo, najwidoczniej się rozwijasz,

bo utożsamiamy się z Tobą w miłowaniu języka kaszubskiego,

Bo nie wstydzisz się "Rodnej mowy",

Brawo, dziękuję Ci Damroko i proszę (wraz z dziećmi) o więcej.

Bądź odporna na ultra-konserwatywne komentarze i opinie tych,
którzy uzurpują sobie patent i "wszystkowiedzenie" nt Kaszub
(ze wszystkim co się pod tym hasłem kryje).
Ich czas przemija (ja sam jestem już po 60-tce), ale to trzeba
zrozumieć. My nie jesteśmy wieczni, ale kultura i jej twórcy do
wieczności czasami przechodzą.
Damroka, jesteś fajna i rozwijaj się!!!

Kartuskie Centrum Kultury, ale jakiej? Czy to jest tak, jak w tym przysłowiu: "Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie". I teraz mam dylemat, że sprowadzają "obcych" artystów takich, jak Dodę, bo mają spaczony gust, czy najzwyczajniej zachowują się, jak SNOBY, które udają, że znają się na sztuce. Taka "działalność" Centrum Kultury jest szkodliwa dla kultury kaszubskiej. Dlatego podzielam zdanie Tych, którzy upominają się o udział świetnych, kaszubskich artystów, w imprezach typu Truskawkobranie i.t.p.

jak jest cipa po kaszebsci?

Wydaje mi się, że oni po prostu "wiedzą lepiej co ma się tobie podobać" i mają głęboko tam, gdzie wspomniany Motylek, zapis ze swojego statutu, iż powołani są m.in. do promowania kultury kaszubskiej. Oczywiście, że taka działalność jest szkodliwa. I o ile 20 lat temu, gdzie wykonawcy kaszubskojęzyczni to były tylko zespoły ludowe, można było zaakceptować zapraszanie polskojęzycznych wykonawców rozrywkowych na imprezy kaszubskie. Ale teraz gdy kaszubskojęzycznych wykonawców jest pewien wybór, wygląda to na celowe i świadome niszczenie kaszubszczyzny. Czyli podcinanie gałęzi na której się siedzi.

Dziękuję za rzeczowy komentarz, bo to cała prawda, co wyprawiają tzw. LUDZIE KULTURY.

Do Damroki,

Uwierz mi, ja wiem, że masz wielką przyszłość, a obecna nomenklatura dyktująca niedorozwój kultury i sztuki w krótce bardzo się zmieni. To tylko kwestia czasu.

@Małgorzata W-W: czy ma pani na myśli model elbląsko-warszawski, czyli referendum nad odwołaniem władz miasta? W Elblągu się udało odwołać i to sporą większością, mimo że niezadowolenie społeczne było tam mniejsze niż w Kartuzach...

do "ciekawy"
Spójrz w lustro,- masz to na twarzy wypisane.

To je 'p?na', b? 'cipka' to je 'koszyk'.