1000 maturzystów z powiatu kartuskiego pisało dziś egzamin dojrzałości. Tradycyjnie, maturalny maraton rozpoczął się testem z języka polskiego. Tematy wypracowań opierające się na "Potopie" i "Weselu" wywołały w uczniach skrajne emocje. Zobacz, co mówili maturzyści po wyjściu z egzaminu.
Egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym rozpoczął maturalny maraton. Do egzaminu dojrzałości podeszło 1000 uczniów ze szkół powiatu kartuskiego. 842 osoby zdawały maturę po raz pierwszy, 158 pisać będzie egzamin po raz kolejny.
Na maturze z języka polskiego pojawiły się pytania dotyczące "Wesela" Wyspiańskiego oraz "Potopu" Sienkiewicza. Trzeba było napisać wypracowanie opierając się na zamieszczonych fragmentach lektur. Pierwszy temat dotyczył "Potopu" i opisu emocji bohaterów: Andrzeja Kmicica oraz księcia Bogusława. Drugim fragmentem była rozmowa bohaterów "Wesela": Gospodarza i Poety. Na jej podstawie maturzyści musieli opisać opinie obojga postaci o poezji narodowej oraz ogólnym obrazie Polaków. W części dotyczącej czytania ze zrozumieniem pojawił się tekst o miłości w literaturze.
Maturzyści z I LO w Kartuzach, których pytaliśmy o wrażenia, mają mieszane uczucia. Niektórzy podkreślali, że tematy wypracowań były dla nich zaskoczeniem, gdyż spodziewali się pytań dotyczących literatury współczesnej. Inni przewidywali, że pojawi się "Potop".
- Nie miałem pojęcia, który temat wybrać. W końcu zdecydowałem się pisać na pierwszy temat, czyli ten o "Potopie", który według mnie był tak samo nieciekawy, jak drugi. Mimo że czytałem "Potop" i "Wesele", to mało pamiętałem z tych lektur. Ogólnie jestem średnio zadowolony. Przede mną jeszcze matura z języka obcego, matematyki oraz geografii, na poziomie podstawowym. Zamierzam zdawać na politechnikę - mówi Maciej.
- Wybrałam temat dotyczący "Wesela" Wyspiańskiego. Poszło mi dosyć kiepsko, słabo znałam "Wesele", ale "Potopu" to już w ogóle nie czytałam. Część dotycząca czytania ze zrozumieniem była dla mnie prosta. Zdaję jedynie podstawową maturę, na studia się nie wybieram, zamierzam uczyć się dalej w szkole policealnej - powiedziała nam Alina, uczennica zaocznego liceum.
- Wybrałem temat z "Potopu", gdyż "Wesele" było dla nas tragiczne. Całą noc nie mogłem spać, ale teraz wychodzę z uśmiechem z sali, choć wydaje mi się, że lałem wodę na lewo i prawo. Czytanie ze zrozumieniem było dosyć proste, tekst dotyczył miłości, jedzenia, pytania naprawdę nie były trudne. Zdaję jeszcze maturę z języka angielskiego rozszerzonego i matematyki. Zamierzam zdawać na politechnikę na ETI - mówi Michał.
- Dopiero teraz czuję, że cały się trzęsę. Emocje zeszły, ale jestem nawet zadowolony. Również wybrałem "Potop". Matematykę i angielski zdaję na rozszerzonym poziomie, dalej wybieram się na politechnikę, więc język polski jest mi potrzebny tylko po to, aby zdać - twierdzi Jakub.
Maturzyści muszą przystąpić do obowiązkowych trzech egzaminów pisemnych - z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego. Wszystkie muszą zdać na poziomie podstawowym, poziom rozszerzony jest wyłącznie dla chętnych. Prócz tego mogą wybrać maksimum sześć przedmiotów dodatkowych: historię, biologię, chemię, geografię, informatykę, WOS, filozofię, fizykę i astronomię, historię muzyki, historię sztuki, język łaciński i kulturę antyczną, język mniejszości etnicznej, język regionalny (kaszubski), wiedzę o tańcu. Obowiązkowo maturzysta musi przystąpić jeszcze do dwóch ustnych egzaminów - z języka polskiego oraz obcego.
Aby zdać abiturient musi otrzymać min. 30 procent punktów. Maturalny maraton potrwa do 23 maja.
0 0
Najważniejsze że Blade wpadł do komisji na maturkę, pofatygował się posiedzieć, nie to co podczas zajęć lekcyjnych, kiedy go 3/4 roku nie ma w szkole ;)
0 0
a ty niby wzorowy uczeń?! Nie bądź hipokrytą...
0 0
..... przeżyłem osbiście kilka razy, kiedy to wszelakie trunki lały się strumieniami, a trzeciego dnia na poprawinach niektórzy biesiadnicy zaczynali obgryzać korę z drzew w sadzie, bo im się coś poprzestawiało pod zatopioną czupryną. Zresztą w literackim Potopie i Weselu też nie wylewano za kołnierz - jak pamiętamy.
Na szczęście w literaturze zalani goście wsiadali najwyżej na swojego konia - a nie za kierownicę pojazdów o mocy 125 koni.
A na serio, to życzę młodzieży POŁAMANIA PIÓR !!!!!
0 0
Do zobaczenia w kartuskim pośredniaku...
0 0
Jak wielu uczniom wiadomo, Pan Blejd czyta ek. Pozdrawiamy!
0 0
Fajnie, że Blade ma dalej pseudo takie jakie daliśmy mu 16 lat temu :-)