48 osób z parafii w Sianowie wzięło udział w pielgrzymce do Rzymu. Inspiratorem wyjazdu był Arek z Sianowa, który od urodzenia cierpi na porażenie mózgowe. Jego pragnieniem było spotkać Papieża Franciszka. I udało się je zrealizować.
Ksiądz Wojciech Trapkowski, wikariusz sianowskiej parafii podkreśla, że kiedy Arek przygotowywany był do bierzmowania, postawił sobie za punkt honoru, aby pomóc chłopcu w organizacji spotkania z papieżem Franciszkiem.
- Informacja o wyjeździe Arka szybko obiegła pocztą pantoflową parafię i zaczęli się zgłaszać inni chorzy. Zebrałem grupę 48 osób - mówi ks. Wojciech Trapkowski.
Arek wraz z mamą został zaproszony do sektora, w którym papież błogosławi chorych oraz rozmawia z nimi i ich bliskimi.
- Pielgrzymi z Sanktuarium MB Sianowskiej Królowej Kaszub zostali na audiencji powitani jako pierwsi w gronie pielgrzymów mieszkających w kraju i Polonii. - Papież wyściskał chłopaka oraz tradycyjnie pobłogosławił czyniąc znak krzyża na czole. Arek dostał obrazek, a pani Ola różaniec. To szczególna chwila dla niepełnosprawnych i chorych, którzy podjęli trud przybycia na audiencje z różnych stron świata. Później mieliśmy mszę w Bazylice Św. Piotra przy Grobie JPII. Była to msza polska transmitowana przez Radio Watykańskie. Koncelebrowało ponad 70 księży polskich i brało w niej udział kilkanaście grup zorganizowanych pielgrzymów z Polski.
Pani Ola, mama Arka mówi, że pielgrzymka do Rzymu była dla nich podróżą życia.
- Kiedy padło hasło o wyjeździe do Rzymu, to myślałam, że owszem, może kiedyś. Ale nie przypuszczałam, że to może się udać, bo mój syn jest osobą niepełnosprawną w dużym stopniu i nie może sam podróżować - opowiada mama chłopca. - Ale okazało się, że mogliśmy liczyć na pomoc wielu ludzi. Dziękujemy księdzu Wojtkowi i całej naszej grupie. Spotkanie z papieżem było wspaniałe, tego się nie da opisać. Papież się nad nami pochylił. Spotkanie z nim, jego modlitwa dała nam niesamowite wsparcie, energię, a wręcz czuliśmy swego rodzaju uniesienie. Jesteśmy bardzo szczęśliwi.
1 10
I nas Ks. Biskup bierze 100 zł za sakrament bierzmowania.
3 5
Bo księża i biskupi nie słyszą co Papież mówi o życiu w ubóstwie, o tym aby nie kryć pedofilii, o tym aby pycha przez biskupów nie przemawiała o hipokryzji nie wspominając.
Lepiej jak Głódź brać 10.000 zł emerytury miesięcznie nie płacąc nigdy składek zus, oraz hodować daniele na działce wartej kilka set tyś zł, a która wyszarpał na niby cele sakralne.
13 0
super gość
6 0
ładne zdjęcia
6 0
Gratulacje! Wspaniała inicjatywa ks.Wojciecha, właśnie tacy powinni być księża!!!....Żyć razem z ludżmi, pomagać, wspierać, pocieszać robić właśnie takie niespodzianki :) Dla pielgrzymów z Sianowa to musiało być naprawdę ogromne przeżycie. A dla chorych chwile bezcenne :):)
3 4
Drodzy parafianie z Sianowa. Czy wy w ogóle wiecie do jak pięknej parafii przynależycie? Jak wspaniałą i osobistą opieką duszpasterską możecie się cieszyć. Ja odnoszę wrażenie, że jesteście ,,chłodni". Tymczasem sam widok zabudowań sakralnych porusza serce. O wnętrzu kościółka nie wspomnę. Życzę przejrzenia na oczy i pozdrawiam!
2 3
Tak, tak, wiemy. Opieka duszpasterska wspaniała i osobista, ks. Proboszcz super, ks. Wojtek super i tylko my jesteśmy do bani, chłodni i ślepi.
4 0
Krecik czy kretyn ale o co Ci chodzi?
0 3
Dla Pani/Pana nich będzie kretyn. Obelgi Panu/Pani lekko przychodzą. Nie będę z Panem/ Panią kontynuował. Nie mój poziom. Pozdrawiam!
1 0
Macie piękną parafię, a Bóg Was obdarzył wspaniałym Pasterzem.
3 0
Kolejny raz brawo dla ks. Wojtka