Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij

Wieczornica bożonarodzeniowa w Kiełpinie z poruszającymi, świątecznymi opowieściami

nadesłane 10:10, 31.12.2017 Aktualizacja: 22:02, 02.10.2025
Skomentuj

Okazją do poświątecznego spotkania była wieczornica zorganizowana w Kiełpinie przez Stowarzyszenie "Krąg Arasmusa" wraz z Restauracją "Dziki Sad". W programie było wspólne kolędowanie, występy zespołów, nie zabrakło też życzeń i poczęstunku.

Podczas spotkania rozstrzygnięto konkurs literacki "Boże Narodzenie ? moje niezapomniane święta", którego celem było poznanie niezwykłych przeżyć związanych ze świętami Bożego Narodzenia. Wpłynęły trzy prace, jednak zważywszy na ich wartość emocjonalną, można powiedzieć aż trzy. Praca "Świąteczny spleen" Rafała Bednarka , zawierająca bogaty zestaw wiedzy religijnej i społecznej, uhonorowana została nagrodą specjalną od proboszcza parafii ks. Arkadiusza Okroja. Najbardziej poruszyła serca słuchaczy praca Elżbiety Brzeskiej, matki niepełnosprawnego Marcina. Oto fragment:

bq. Dzwonek do drzwi, wchodzi elegancka pani (?), przedstawiła się, że jest uczennicą klasy maturalnej z Kartuz. Byłam zaskoczona. W trakcie rozmowy okazało się, że młodzież zdecydowała się nie robić sobie mikołajkowych paczek, tylko przekazać dar serca osobie sprawnej inaczej. Niedowierzanie, wzruszenie, łzy (?). Poczułam taką moc miłości, że moje serce rozpływało się, jakby było z wosku. Matka Teresa z Kalkuty mawiała: "?zawsze, ilekroć uśmiechasz się do swojego brata i wyciągasz do niego ręce, jest Boże Narodzenie. Zawsze, ilekroć pozwolisz, by Bóg pokochał innych przez ciebie, jest Boże Narodzenie".

Renata Roszkowska, w sposób niezwykle ciekawy, opisała święta spędzone w Kamience kazachstańskiej. Historia podróży do Kazachstanu, nauczanie tam języka polskiego, zawiązane przyjaźnie i wreszcie kończący pracę wątek związany z Kiełpinem, wzbudził w słuchaczach podziw i uznanie. Oto fragment pracy:

bq. Wyjeżdżając w 2005 roku do domu, obiecałam moim przyjaciołom z Kamienki, że poruszę niebo i ziemię aby najlepszych uczniów przywieźć do Kiełpina, do Polski. Chciałam im pokazać jak wyglądają Kaszuby, jak wygląda życie w Polsce, w kraju do którego tak tęsknili ich dziadkowi? i udało się. W 2006 roku poleciałam do Astany po grupkę kilkunastu osób i przez Ukrainę, po 4 dniach podróży dotarliśmy do Kiełpina. Goście z Kazachstanu zamieszkali w Gospodarstwie Agroturystycznym w Kiełpinie.

Pracę odczytał Stanisław Miłosz prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego w Kartuzach, komentarzu udzieliła zaproszona na spotkanie Janina Kwiecień, starosta kartuski, której zwyczaje i tradycje ludzi za wschodnią granicą Polski, są szczególnie bliskie.

Nagrody dla zwycięzców w postaci bonów podarunkowych, ufundowały miejscowe sklepy handlowe. Pani starosta podzieliła się własnymi doświadczenia odnośnie świąt, bycia harcerką oraz złożyła obecnym noworoczne życzenia. W nawiązaniu do jej wystąpienia rozpoczęło się harcerskie kolędowanie. Kiełpińskie dziewczęta nie tylko zaśpiewały, przyniosły też dla gości ręcznie wykonane "Gwiazdki z nieba", symbolizujące bożonarodzeniowe światło pokoju.

Stowarzyszenie Krąg Arasmusa

(nadesłane)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%