Po pierwsze to co Piłsudski ma wspólnego z Kaszubami? A po drugie - czy tutaj chodziło o odsłonięcie czy o kolejny pisowski zjazd przed wyborami?

Kandydaci PISu prawie w komplecie. Przypatrzcie się dobrze bo po wyborach być może przez 4 lata ich tutaj nie zobaczycie :)

Czas teraz na pomnik JP3 - czy są jakieś propozycje kto nim będzie? Janusz Palikot już niemodny

Polska to taka piękna kraj, w którym się dostaje Krzyże Zasługi od Prezydenta za bieganie w mundurze i z szabelką.

Piłsudski i jego stronnictwo polityczne było wrogami Kaszubów.
Zanim się zacznie stawiać pomniki warto zapoznać się z historią II RP.
Ten pomnik to policzek dla Kaszubów.
Szkoda, że nie potrafimy się zorganizować i protestować przeciw takim akcją jak stawiane pomników Piłsudskiemu na Kaszubach.

Bardzo dobrze, że Kaszuby zostały przyłączone do Polski i do Polski należą. Szkoda, tylko, że nasi pradziadkowie w okresie międzywojennym od tej Polski i Polaków z Kongresówki i Galicji dostali batem po plecach.

"Na mocy traktatu wersalskiego (1919 r.), czyli pokoju podpisanego z Niemcami przez zwycięskie państwa, obszar Kaszub został podzielony między Polskę, Niemcy i będące pod ochroną Ligi Narodów Wolne Miasto Gdańsk, przy czym największa część przypadła Polsce i weszła w skład województwa pomorskiego.
W styczniu 1920 r. Niemcy ratyfikowały traktat wersalski.
W tym samym miesiącu wojska niemieckie zaczęły opuszczać Pomorze Gdańskie, a na nich miejsce wkraczała armia polska.
Wojska polskie wkroczyły na teren Kaszub na przełomie stycznia i lutego.
Uroczystym zwieńczeniem tego procesu był akt zaślubin Polski z Bałtykiem dokonany 10 lutego 1920 r. w Pucku przez gen. Józefa Hallera, dowódcę Frontu Pomorskiego. Ludność kaszubska wszędzie witała z wielką radością polskich żołnierzy, a kaszubscy ochotnicy zaciągali się do armii polskiej, by walczyć w wojnie polsko-bolszewickiej.
Zmiany polityczne spotkały się z pozytywnym przyjęciem Kaszubów, jednak zaledwie po kilku miesiącach sytuacja uległa zmianie. Wpływ na to miały głównie trzy czynniki: zachowanie się armii polskiej, sytuacja gospodarcza oraz napływ ludności polskiej i preferowanie
jej przy obsadzaniu różnych stanowisk.

Największe szkody wyrządzało Kaszubom wojsko polskie. Żołnierze, pochodzący głównie ze wschodnich obszarów państwa polskiego, często będący analfabetami, brutalnie traktowali ludność kaszubską (rekwizycje, rewizje, zajmowanie mieszkań, kradzieże, porwania kobiet).
Te zachowania oraz trwające cały czas trudności gospodarcze spowodowały, że część Kaszubów domagała się przyłączenia do Wolnego Miasta Gdańska. Kaszubi unikali też poboru do wojska polskiego lub optowali za Niemcami i opuszczali Polskę.
Kaszubi zaczęli również z sentymentem wspominać czasy niemieckie, co w praktyce objawiało się np. głosowaniem na niemieckie listy wyborcze.
Złe traktowanie Kaszubów zostało dostrzeżone w Warszawie, o czym świadczy sprawozdanie sejmowej Komisji Pomorskiej z 1920 r.
Sytuacja uległa jednak poprawie tylko w niektórych kwestiach, głównie w postępowaniu wojska."

dużo komuchów widzę,teraz miłują Piłsudskiego,onegdaj Lenina,dziwne.

panie wicewojewodo skoro o cytatach mowa to polecam ten, rownież z JP1:
"Rzeczpospolita to wielki burdel, konstytucja to prostytutka, a posłowie to k...y!"
lub:
"Racja jest jak d..a, każdy ma swoją"
i:
"Religia jest dla ludzi bez rozumu"

Popytajcie po rodzinie starszych ludzi. Los Kaszub ważył się do 1920 roku. Utworzenie WM Gdańska odbyło się za cene korytarza Polski do morza (Gdynia) czyli zapłacono - inaczej mowiąc - Kaszubami których przehandlowano ponad ich głowami. Socjalista Piłsudski nigdy się tu nie cieszył ani uznaniem ani poważaniem, śpiewano zresztą pogardliwie o nim ("my pierwsza brygada, Piłsudskiego - dzia..a") Rządziła endecja z wielkim poparciem katolickich księży z których niektórzy byli w Sejmie II RP, jak kanonik Łosiński. Ale i oni mieli swoje za skórą, choćby antysemityzm bo choć Żydów na naszych terenach było zaledwie kilkuset (!!!) to endecja walczyła z nimi na oślep (na własną niekorzyść bo ta nienawiść ich zaślepiła a wielu, w tym wspomniany kanonik Łosiński, przypłacili to niestety śmiercią męczenników od Niemca, wielu już od 1939 roku).
.
W tym temacie właśnie jest rocznica mordu w Piaśnicy, nazywanej Kaszubskim Katyniem. Od 4 lat jednak historię Piaśnicy deformuje, zaklajstrowuje i przeinacza PiS (choćby wymazując z ofiar - Kaszubki i Kaszubów).
.
PiS uprawia dokładnie taką samą politykę co PRL za Bieruta i Cyrankiewicza, za Gierka trochę to zelżało - polityka polska była taka żeby Kaszubów ośmieszać a zaczynało się od szkoły gdzie masowo rugowano nasz język. Nie było wtedy wójtów ani prezydentów, byli "naczelnicy" ale w całym ówczesnym województwie gdańskim te stanowiska były obsadzane WYŁĄCZNIE Polakami z Polski, nie stąd. Żaden Kaszuba nie miał dostępu do urzędów które dzisiaj zwiemy samorządowymi.
.
Mowa, kultura i zwyczaje kaszubskie były ośmieszane, wykpiwane. Po dziś dzień w kręgach ludzi niespecjalnie wykształconych, to niestety przetrwało a PiSowi jest to bardzo na rękę i bardzo mocno pracuje nad takim utrwalaniem stereotypu negatywnego. Że Kaszuba to taki półgłówek, albo - tu cytat - "ukryta opcja niemiecka" podobnie jak nasi bracia Ślązacy. To za PRL wymarła bezpowrotnie nacja i kultura Słowińców, która miała przeszło tysiąc lat historii. Są Kaszubi którzy czuja się Polakami ale są i tacy którzy czuja się Kaszubami gospodarzami ziemi (tej ziemi).
.
Próbny spis powszechny w gminie Sierakowice pokazuje, ze GUS uwydatnia przynależność etniczną/kulturową/językową/narodowościową : Żydów, Łemków, Ukraińców, Litwinów i kilkunastu innych grup. NIE MA wpisanej do kwestionariusza KASZUBSZCZYZNY : trzeba to robić ręcznie : wpisać "inne" i szukać. A dalej są wpisane języki i kultury z całego świata typu Urdu, Tutsi, XiaoChen itp itd.
.
Czy GUS robi to specjalnie? Czy Kaszubki i Kaszubi nie mają prawa do wzmianki w spisie mieszkańców Polski, przynajmniej na równi z Ukraińcami?! Z całą sympatią do tych ostatnich, dlaczego my Kaszubi musimy odszukiwać się w formularzu Państwa polskiego wśród Indian, murzynów i plemion z Tybetu?!
.
Kto już zrobił spis próbny w gminie Sierakowice, sam to mógł stwierdzić.
O ile się orientuję (a orientuję się dobrze) w przygotowaniu jest skarga do NSA, która być może, a raczej na pewno, ZNOWU zaprowadzi Polskę do europejskich trybunałów i każdy : Ty, ja - za to zapłaci.
Nie życzę sobie, aby Prezes PiS, tzw. szeregowy poseł, z Nowogrodzkiego stolca czynił ze WSZYSTKICH Kaszubów jakis ubermenschów, volksdojczów i dziadków z Wehrmachtu.
Nie ma na to zgody.
Nawet Ślązacy nie maja takiej odrębności kulturowej, jezykowej i historycznej jak my.
Żaden Kaszuba nie żąda przyłączenia Kaszub do Reichu.
Ale to co wyprawia PiS sprawia, że Kaszubi powinni się obudzić, i wyciągnąć właściwe wnioski.
.
Polska to nie sa Chiny z miliardem identycznych klonów.
Mamy rożne krainy, wielka i piękną historie, Rzeczpospolita Obojga Narodów i dziesiątek mniejszych nacji.
To nic Polsce nie odejmuje. Przeciwnie : to stwarza bogactwo różnorodności.
.
Jesteśmy bardziej lub mniej, ale od zawsze, przywiązani do wiary katolickiej. Nie odebrały nam jej wieki obcego panowania ani nawet PRL. Przypominam piękne słowa świętego Jana Pawła II w Gdyni w 1986 roku.
.
Bo na samiutki koniec nie będą nas pytać o legitymację partyjną, a o zwykłą, ludzką uczciwość. To co dostaliśmy od naszych dziadów i ojców, to kultywujmy i przekażmy, jako wielki skarb, w ręce młodych. Pod kaszubską flagą, na zawsze przy Sianowskiej i Swarzewskiej Pani.

sroka na czele znowu :D inwazja pi...sio...row

dlaczego Edzio jest w mundurze PSP ?

kompletny odlot . Samozwańczy generał , czy jak tam go zwą lata z szabelką . Rozumiem ,że zaczarował takich geniuszy jak Horała , Sniadek , Gołuński , czy też globusa , ale inni także dali się zaczarować ?. Mi brakuje do tego cyrku armii Antka i czarodziejów z buszu .
Cisza , nie mówcie im ,że wojna się skończyła .

Dziwią mnie te pretensje niektórych Kaszubów do polskich władz 2 RP, Polska powstawała po 100-150 latach z 3 zaborów, w walce, we wrogim otoczeniu, integrowała się w bólach i trudnościach, ekonomicznych, społecznych, nie była państwem idealnym - nie tylko dla Kaszubów, ale trzeba spojrzeć jak było wokół, Niemcy, Wolny nazi Gdańsk, Rosja, więc trzeba oceniać całościowo, nie usprawiedliwiam tamtych złych wydarzeń ale jaka była skala, wszędzie były podziały, tu też. Więcej szacunku dla ojców założycieli, bohaterów, dla Polski bo bez niej i Kaszubów by nie było

Mam ogromne wątpliwości do tego, co się dzieje. Nie zgadzam się na fałszowanie historii, nawet wtedy, gdy inni uważają, że mają dziś większość. Będę ze sztandarem szkoły w poniedziałek, w święto Brunona, patrona miasta Kartuzy.

Chore, człowiekowi które ma splamione ręce krwią-Polaków w zamachu majowym, stalinowskimi metodami w tępieniu przeciwników politycznych stawia się pomnik na Kaszubach i to w asyście przedstawicieli partii, której guru m.in. Kaszubów uważa za ukrytą opcję niemiecką.

Morderca generała Rozwadowskiego, zwycięzcy w Bitwie Warszawskiej, i wielu innych.

Panie Seth. A czy przypadkiem Erich von dem Bach-Zelewski nie był Kaszubem starającym się ukryć swoje pochodzenie?

Według Wikipedii:

"Erich Julius Eberhard von Zelewski, znany później pod nazwiskiem von dem Bach-Zelewski, wreszcie von dem Bach, urodził się w Lęborku (wówczas Lauenburg) na Pomorzu Gdańskim jako syn inspektora ubezpieczeniowego Ottona Jana von Zelewskiego (1859-1911) i jego żony Elżbiety Eweliny Szymańskiej (Schimansky). Rodzina Ericha wywodziła się ze szlachty kaszubskiej herbu własnego (Żelewski). Nie ma dowodów na to, że przyszły Gruppenführer SS znał język kaszubski lub polski, ale jest to prawdopodobne, bowiem do listopada 1914 był uczniem gimnazjów w Wejherowie, Chojnicach i Brodnicy. Dla większości uczniów tych szkół polski był językiem macierzystym, posługiwali się nim na co dzień w nieoficjalnych kontaktach.

Rodzina Ottona Jana von Żelewskiego była niewątpliwie rdzennie polska - stwierdził Marek Dzięcielski, biograf von dem Bacha. Ten sam badacz wykazał, że żaden z przodków przyszłego niemieckiego generała SS i Policji nie używał przydomku „Bach”. Jeszcze w średniowieczu w Zelewie w pow. wejherowskim osiadła rodzina Bach, która później pisała się Bach Żelewski, ale późniejszy wojskowy niemiecki się z niej nie wywodził. Pochodzenie od tej rodziny przypisał sobie samowolnie, żeby zatrzeć swoje słowiańskie pochodzenie. Po raz pierwszy użył podwójnego nazwiska von dem Bach-Zelewski w 1933, sześć lat później zdecydował się na ostateczne zerwanie śladów, mogących wskazywać na jego pochodzenie. W liście do Heinricha Himmlera z 29 października 1940, tak motywował swoją decyzję: Powołując się na naszą rozmowę podjąłem w większym zakresie badania genealogiczne, aby w rezultacie przestać nosić drugie polskobrzmiące nazwisko. (...) przywiązuję wagę do tego, aby moi potomkowie, a zwłaszcza moi trzej synowie, mogli w przyszłości wstąpić do SS i w każdej chwili wykazać działania swego przodka, SS-Gruppenführera przeciwko Polsce. Zgodę na zmianę nazwiska uzyskał 28 listopada 1940 i odtąd pisał się von dem Bach. Polskie korzenie potwierdził także biograf von dem Bacha Tomasz Żuroch-Piechowski. Wszyscy znani przodkowie niemieckiego wojskowego byli wyznania rzymskokatolickiego, przez stulecia związanymi z kościołem parafialnym w Strzepczu. Fakt ten był niewygodny dla von dem Bacha, który starał się zacierać ślady swojego pochodzenia. On sam był wyznania ewangelickiego, jednak nie wiadomo, kiedy dokonał konwersji.

Pierwszym uchwytnym źródłowo jego przodkiem był Michał von Żelewski (ok. 1700-1785), właściciel części wsi Milwino, Niepoczołowice i Zakrzewo, żonaty z Anną Zofią von Pirch. "

Takie gadanie bez sensu. Chyba jakis niedoszly gimnazjalista. ale skoro tak to prosze bardzo, mozemy sie przerzucac nazwiskami - WSZYSCY Z PiS:

. Andrzej Kryże – Wiceminister Sprawiedliwości IV RP- członek PZPR do jej końca. Skazywał działaczy opozycji w stanie wojennym.

. Wojciech Jasiński – Minister Skarbu IV RP, członek PZPR w latach 1976-1981, szef Wydziału Spraw Wewnętrznych w Płockim Urzędzie Miasta, przybudówki SB. Zasłynął umorzeniem milionowych długów PC, byłej partii Jarosława Kaczyńskiego.

. Karol Karski – działacz władz centralnych socjalistycznego ZSP na Wydziale Prawa i Administracji UW. Pod koniec lat 80 startował z poparcia PRON (organizacji utworzonej przez PZPR w stanie wojennym) w wyreżyserowanych i sfałszowanych przez komunistów wyborach do rad narodowych.

. Maciej Łopiński – Rzecznik Prezydenta Lecha Kaczynskiego; w okresie 1975 – grudzień 1981 należał do PZPR.

. Ryszard Siewierski – Zastępca Komendanta Głównego Policji IV RP – członek PZPR do końca (1990).

. Stanisław Kostrzewski – od 25.02.2006 skarbnik i finansista PiS – był aktywnym członkiem PZPR do końca jej działalności.

. Henryk Biegalski – nominowany na szefa Centralnego Zarządu Służby Więziennej IV RP, był członkiem PZPR od 1969 r. do końca lat 80.

. Krzysztof Czabański – mianowany 01.07.2006 na prezesa Polskiego Radia S.A. – były dziennikarz m.in. „Sztandaru Młodych” i „Zarzewia”. W latach 1967-1980 należał do PZPR.

. Marcin Wolski – 21.07.2006 mianowany został dyrektorem I programu PR – od 1975 roku do końca był w PZPR, będąc m.in. sekretarzem POP w PR. Od 11 lipca 2016 dyrektor TVP2 (przyp. red.)

. Stanisław Piotrowicz – W 1978 rozpoczął pracę w Prokuraturze Rejonowej w Dębicy, następnie w 1980 został przeniesiony do Prokuratury Wojewódzkiej w Krośnie, na początku lat 80. przeniesiony do Prokuratury Rejonowej w Krośnie. Od 1978 należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Był członkiem egzekutywy PZPR w Prokuraturze Wojewódzkiej i Rejonowej w Krośnie.

. Katarzyna Łaniewska– W czasie studiów należała do socjalistycznej organizacji młodzieżowej ZMP, donosiła na kolegów. Następnie należała do PZPR.

. Krystyna Pawłowicz - należała do organizacji studenckiej, oczywiście komunistycznej, a dokładniej do Socjalistycznego Związku Studentów Polskich. Już na pierwszym roku została sekretarzem Uczelnianego Sądu Koleżeńskiego UW.

Nie przypomne TW arcybiskupa Wielgusa. Kryminalisty arcybikskupa Paetza ni reszty ujawnionych 351 ksiezy pedofilow. Wg PISowskiego IPN 85% ksiezy, biskupow i kardynalow bylo w czasach PRL - TW, bardziej lub mniej powizanych wspolpraca z UB, MO i PZPR.

Na przyszlosc zatem, kiedy kociol zache przyganiac garnkowi, prosze sie lepiej przygotowac.

Nie mają racji ci, którzy głupoty wypisują, że Kaszubi byli prześladowani w tym okresie, trzeba widzieć wszystko w szerszym kontekście Narodowym, w końcu A. Abraham z R. Dmowskim najwięcej wywalczyli dla Polski, także Paderewski, skłócanie Polaków z Kaszubami ma znamiona działania zaborców jakim byli i są nadal Niemcy i Rosja. Należy też oddać prawdę taką, że nie było innej metody, aby przywrócić jedność w tym okresie, dlatego rządy autorytarny były jedynym rozsądnym rozwiązaniem, w takich przypadkach często dochodzi o nadużywania władzy i prawdą jest, że np gen Rozwadowski jest tym prawdziwym, nie słusznie skazanym generałem, któremu Polska najwięcej zawdzięcza, ale wszelkie lewicowe i kolaborujące z sowietami nurty sprawiedliwie zostały internowane bo byli zdrajcami, tak samo za pewne Kaszubi, niektórzy którzy kolaborowali z Niemcami, choć tutaj są niektóre fakty, że niesłusznie, więc to trzeba powiedzieć była duża podejrzliwość, ale brnięcie w narracje antypolskie jest KŁAMSTWEM i nadużyciem, szczególnie wykorzystywanym przez lewactwo, która popiera nurty antypolskie jak Niemcy, czy Ruscy, co jest bardzo szkodliwe, gen Rozwadowski jest wyżej od Piłsudskiego, co do Kaszub taka była historia, takie czasy, pierwsze było walka z okupantem germańskim i sowieckim, trzeba o tym pamiętać, Kaszubi nie byli wrogiem.

dużo się tu lewactwa wypowiada, są zwolennikami ludobójcy Lenina albo niemieckich zbrodniarzy gdańskich czytaj od "wolnego miasta Danzing" więc wasza wiarygodność jest znikoma, nawet jeśli napiszecie coś prawdziwego, to i tak za tym kryję się wielkie kłamstwo i wrabiacie w to Kaszubów

Tytuł pracy dyplomowej (niby prawicowca) Jarosława Kaczyńskiego brzmiał: "Wyższość leninowskiego kolektywu partyjnego nad burżuazyjnym, stojącym na służbie wstecznictwa i reakcji przeciw władzy robotniczo-chłopskiej".
Nic dziwnego, że jest teraz I-szym sekretarzem KC PisZPR.

nie znam pracy J. Kaczyńskiego mało ona mnie interesuje, ale generalnie taka była komuna, czasem byłeś zmuszony do pisania takich prac, trzeba patrzeć na to, czy ktoś nadal kultywuje nawet to co napisał za komuny to jest prawdziwy odnośnik, a nie sądzę, żeby cokolwiek łączyło J.K. z Lenina, poza tym, że obaj byli są socjalistami, ideologicznie to Lewica po dziś dzień zarówno jest za socjalizmem jak i ideologią Leninowska, także PO bo wyznaje trockim - leninizm choroba UE. Poza tym skoro chcesz wiedzieć, za komuny pisano takie prace ponieważ panował reżim marksistowski, dzisiaj o zgrozo tak samo jest wystarczy prześledzić prace tzw eko-klimatyczne, panuje dyktat i terrror na uczelniach pisania prac nienaukowych a ideologicznych na ten temat, tak jak za komuny, np wpływ Co2 na losy świata, takie głupoty prace dzisiaj ludzie na uczelniach piszą, to ten sam marksizm co za komuny, mięc tylko nadzieje, że takie chore ideologie później komuś przejdą, tak samo jak Lenin za komuny, więc trcohę sie zagolopowałeś

To jest wstyd że takiego niby człowieka pomnik stawiają to był zwykły szumowina ile przez niego zginęło ludzi wystarczy film obejrzeć co PiS stworzył tam jest tylko namiastka jego rozbojów był to człowiek dyktator jak Kaczyński taki sam takie jest moje zdanie powinni usunąć ten pomnik robimy głosowanie kto za łapka w górę

Czy to nie dziwne, że akurat pis utożsamia się z takimi ludźmi jak Piłsudski? I na nich Kaszubi mają głosować tak? Szczerze gratuluję naprawdę......

I staję do walki, tak jak poprzednio, z głównym złem państwa: panowaniem rozwydrzonych partyj i stronnictw nad Polską, zapominaniem o imponderabiliach, a pamiętaniem tylko o groszu i korzyści. - J.Piłsudski - W wywiadzie dla "Kuriera Porannego". I co tam robi Pis?

Teraz wszędzie tam gdzie jakiś szum i zamieszanie. A wcześniej jako leśnik meldował, że buki i świerki za dużo szumiały...

Się Piłsudskiego a nie potraficie dotrzeć jak robi się z Polski ZSRR

Obiecał rozprawić się z komuną a na każdym rogu takie osoby pełnią funkcję publiczne oraz zasiadają w spółkach skarbu państwa.

Nie zagłosuję na socjalistów stawiającym pomniki masonom!
PO, SLD, PSL- socjaliści bezbożni
PIS - socjaliści pobożni
Stop pookrągłostołowcom!
Stop czerwonej i tęczowej zarazie!

Tu jest POLSKA!
Czas na KONFEDERACJĘ!

W Kartuzach pasował by bardziej Pomnik gen. Hallera. To on wyzwalał Pomorze.

Dajcie pomnik kota kartuskiego. Polityków i wojskowych już dość! ?

Wielki szacunek dla generała Hallera. Ale zebrał on we Francji armię z Polonusów, którzy zebrali się w Europie lub przybyli do Europy by wesprzeć Polskę i Piłsudskiego! A to, że II RP zachowawczo patrzyła na kadry kaszubskie, nie wynika ze złego nastawienia nowej Polski do Kaszub, tylko z troski o nie, by V kolumna, o której tu sami piszecie, folksdojcze nie przeważyli we władzach regionu. Nie widziałem aby w PRL komuś z Kaszub przeszkadzały czerwone zastępy kadry milicji, partii, administracji .... A może to buraczane soki z tych czerwonych zastępów i ich pociotki burzą się teraz?

Przebierańcy i PISOWCY