W najbliższy weekend w kartuskim Centrum Kultury odbędzie się jeden z pierwszych przedpremierowych pokazów filmu dokumentalnego "Wieś sprawiedliwych. Świadkowie". To zbiór świadectw o akcji pomocy jakiej z narażeniem życia udzielali mieszkańcy wsi Pomieczyno więźniom obozu koncentracyjnego KL Stutthof podczas tzw. Marszu Śmierci.
Film zawiera nigdy nie pokazywane wcześniej relacje osób, które osobiście wyprowadzały więźniów z kolumn marszowych i przechowywały ich w domach i zabudowaniach gospodarczych. Autorzy filmu próbują także znaleźć odpowiedź na pytanie: dlaczego przez siedemdziesiąt lat po wojnie opowieść o bohaterstwie i poświęceniu Kaszubów nie trafiała do szerokiej opinii publicznej w Polsce?
W filmie występują ostatni z żyjących świadków tamtych wydarzeń: osoby, które samodzielnie – (jako dzieci lub nastolatkowie) dokarmiały więźniów, organizowały im ucieczki, których rodzice przechowywali zbiegów narażając swoje rodziny na śmierć z rąk hitlerowców.
Na przykład pan Albin Kwidziński (mieszkaniec Pomieczyna) jako dwunastoletnie dziecko był świadkiem niemieckiej obławy - niemieccy żołnierze przystawili pistolet do głowy jego ojca, który ukrywał zbiega z Marszu Śmierci. Nie przyznał się do tego, a w tym czasie zbieg przebywał ukryty pod siennikiem, kilka metrów obok, o czym wszyscy domownicy wiedzieli.
Inny przykład - pani Zofia Gusman (mieszkanka wsi Rąb) jako osiemnastolatka nosiła więźniom jedzenie i samodzielnie, wraz z koleżanką, wyprowadziła więźnia z kolumny marszowej.
Z lazaretu wyprowadzała więźnia pani Zofia Górna, a siostra pana Czesława Meringa rzucając śnieżkami, udawając zabawę, zdołała wyprowadzić dwóch więźniów z kolumny marszowej.
- Zależało nam również na tym, żeby, oprócz przywołania relacji Świadków, spróbować znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego tak się stało, że przez kilka dekad opowieść o bohaterstwie mieszkańców wsi nie była szeroko znana i propagowana. Czy to milczenie jest specyfiką Kaszub? - Tomasz Słomczyński, współautor scenariusza i producent wykonawczy. - Dlatego zaprosiliśmy do udziału w filmie prof. Cezarego Obrachta-Prondzyńskiego, historyka i socjologa, znawcę problematyki Pomorza, który w części odpowiada na to pytanie.
Twórcy filmu skorzystali m.in. z archiwalnych nagrań, od Stowarzyszenia Kolpinga w Pomieczynie. Członkowie tej organizacji przed kilkoma laty nagrywali ostatnich Świadków w ramach pracy nad książką "Stutthof jidze", która ukazała się w 2017 roku. Jednak ekipa filmowa nie ograniczyła się do korzystania z materiałów gotowych. Filmowcy samodzielnie docierali do tych osób, które jeszcze pamiętają wydarzenia z przełomu stycznia i lutego 1945 roku.
- Największy walor tego filmu jest taki, że mieliśmy okazję skorzystać z materiałów archiwalnych - podkreśla reżyser Andrzej Dudziński. - Przed kamerą wypowiadają się osoby, które doświadczyły tych tragicznych wydarzeń i dzielą się relacjami z pierwszej ręki. Co ważne, te archiwalne nagrania rozmów ze Świadkami, dotychczas nigdzie nie były pokazywane. A przecież są fenomenalne, unikatowe! Dlatego też postanowiliśmy w samym tytule filmu oddać honory tym cichym bohaterom, umieściliśmy tam niezwykle dla nas ważne słowo: "Świadkowie".
Daty pokazów przedpremierowych:
1 grudnia, godz. 17.00 - Centrum Kultury w Kartuzach, ul. Klasztorna 1, Kartuzy.
2 grudnia, godz. 18.00 - Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko - Pomorskiej w Wejherowie, ul. Zamkowa 2A, Wejherowo.
4 grudnia, godz. 18.00 – Centrum Kultury Spichlerz, ul. 3 Maja 9c, Żukowo.
7 grudnia, godz. 17.00 - Sala Polskie Niebo, budynek dawnego Gimnazjum Polskiego, Augustyńskiego 1, Gdańsk.
tomeek15:11, 25.11.2019
4 1
a co to są ci hitlerowcy??? to jakaś specjalna nacja ??? 15:11, 25.11.2019
do tomeek13:10, 29.11.2019
1 1
Hitlerowcy to wyznawcy idei Hitlera. W silach zbrojnych Hitlera bylo oczywisccie najwiecej Niemcow, ale byli rowniez Wlosi, Belgowie, Dunczycy, Norwegowie, Rosjanie, Ukraincy, a takze Polacy.
13:10, 29.11.2019
Pytanie 09:51, 30.11.2019
2 0
Czy wstęp na film jest płatny? 09:51, 30.11.2019
akslop15:44, 03.12.2019
0 0
A kiedy w Sierakowicach?
15:44, 03.12.2019