W 117 rocznicę urodzin Kaszubskiego Króla Karola Kreffta odbyło się tradycyjne spotkanie przy jego grobie na żukowskim cmentarzu. Przybyły poczty sztandarowe z Żukowa i Banina na czele z prezes Bogumiłą Ropel.
Przybyła także delegacja zespołu "Bazuny" z liderem grupy Robertem Reglińskim oraz Katarzyną Reglińską. Całość przygotowali po kaszubsku uczniowie SP2 w Żukowie pod kierunkiem Eugeniusza Pryczkowskiego.
Sylwetkę działacza kaszubskiego przybliżyli w wzruszający sposób uczniowie uczęszczający na lekcje języka kaszubskiego: Miłosz Kucyk, Jakub Mazur i Lidia Szałkowska. Z kolei Fili Czaja, Iga Zwara i Franciszek Tusk recytowali wiersze o kaszubskiej tatczëznie.
- Stało się tradycją, że to uczniowie są głównymi organizatorami i bohaterami kolejnych rocznic Kaszubskiego Króla z Żukowa. Jest to zgodnie z jego ideami. On założył w Warszawie korporację dla młodych ludzi, studentów. Później marzył, by do szkół wprowadzono nauczanie języka kaszubskiego – podkreślano na uroczystości.
Uroczystość poprowadziła Agata Herlik-Herlikiewicz. Odśpiewano m. in. Hymn kaszubski, Himn Młodëch i Kaszëbskô Królewô. Później odbył się wieczór kaszubski połączony m.in. z próbą zespołu "Bazuny".
Użytkownik10:37, 16.06.2024
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Gocha 14:23, 16.06.2024
Króla? Komuś się w głowie...!
Król06:59, 18.06.2024
Gadasz dokładnie tak, jak kiedyś komuniści. Jeśli Kaszubi mówili o swej tradycji szacunku do zacnych postaci nazywając ich królami, to komuchy krzyczeli - O, separatyści, jakaś monarchia im się śni. Poproszę o trochę więcej wyobraźni i tolerancji, no i szacunku dla kaszubskiej kultury!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
A nam już małp nie trzeba, bo mamy własne państwowe, typowo placzkowe: 3 zatłukły 28 letniego piłkarza, a 3 jeszcze lepsze w Hilandii zamordowały dziennikarza. Bez maczet! Tacy jesteśmy dobrzy! Kopy po glowie! Bądźmy dumni!