Zamknij
09:32, 13.06.2017
Bicie, plucie, kopanie, wyzwiska skierowane ku nim do dla nich codzienność. Pracują nie tylko na etacie, ale też dorabiają na kontraktach, by móc utrzymać rodzinę - często w weekendy, święta, Sylwestra. Codziennie ratują życie, rzadko otrzymując wdzięczność pacjentów. Zarobki ratowników medycznych są nieporównywalnie niskie do ogromu odpowiedzialności i pracy. Dlatego protestują, także w Kartuzach.
Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz