Czytelnicy powiadomili nas o niebezpiecznym zdarzeniu, do którego doszło w niedzielę w Gaju Świętopełka. Gałąź, która złamała się i spadła z jednego z drzew, nieomal trafiła w przechodzących obok ludzi. Jak jednak informują urzędnicy - gaj jest lasem, a nie parkiem i osoby odwiedzające to miejsce, muszą wziąć to pod uwagę.
1 2
No a dlaczego nic nie napisano , że to wina Burmistrza przeciez od pewnego czasu ten człowiek za wszystko odpowiada .Niebawem zabraknie wody w jeziorach to bedzie wina Burmistrza a nie pogody - upałów....
1 0
pacze