Dariusz Kurzawski od 8 rano - najpierw biegiem, a potem maszerując, pokonuje najbardziej stromy odcinek na Wieżycę. W górach jego przyjaciel Jerzy Gorczyca organizuje charytatywny 50-km marsz. Wszystko po to, by zachęcić do pomocy Marcie Konkol z Żukowa, chorującej na mukowiscydozę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz