Niewielu wiernych wróciło do kościoła po pandemii. Oto jak jest na Kaszubach

wiele zaslug maja ksieza, ze wierni nie wracaja na msze do kosciola

Ogromna pazerność na pieniądze i wspieranie złodziejskiej partii PIS zrobiło swoje .

Co za bzdury ten lewak pisarzyna wymyśla to aż wstyd! Panie W.D. weź pan się za robotę a nie jakieś bzdury Pań smarujesz!

Raczej chyba niewielu nie wróciło bo w naszych kościołach wielu wiernych na mszach i dziwne po wynikach wyborów powinno być garstka wierzących w kościołach

Strzeżcie się uczonych w piśmie, którzy pragną chodzić w długich szatach i lubią pozdrowienia na rynkach oraz pierwsze miejsca w synagogach i najpocześniejsze miejsca na wieczerzach i którzy pożerają domy wdów, a dla pozoru odmawiają długie modlitwy. Ci otrzymają cięższy wyrok."

to przykra i smutna rzeczywisrosc bo ludzi jest mniej w kosciolach
pandemia swoje zrobila
ale zrobila swoje polityka ksieza za komuny byli ksiezmi z ludzmi teraz byli ksiezmi pisu

Kosciola nie POkonal Herod Stalin Hitler Gomulka nie POkana PO Tuska

To cieszy, wielki Babilon upada, coraz więcej ludzi czyta Biblię i nie wierzy w bajki o trójgłowym bałwanie czy o piekle z diabełkami pod ziemią.

„Księża będą zawsze wykorzystywać ciemnotę i przesądy ludu. Będą posługiwać się religią jak maską, pod którą kryje się obłuda i zbrodniczość ich poczynań.

Ja do kościoła chodzę nie dla sąsiadów czy księży, tylko po to, aby się spotkać z obecnym tam Chrystusem. Po to, aby się pomodlić.

W dużej mierze wywodzi się z domu jak podchodzimy do kościoła katolickiego, jest czasem tak że w domu diabeł się dzieje,a mamuśka chodzi i się modli .A wszystkich dookoła obgaduje i oczernia .Takze zastanówmy się nad swoim zachowaniem, udając świętego mamy sami za uszami piekło.Zaxznimy od siebie,a nie od bliźniego.

Ksieza swoja pycha odpychaja ludzi od kosciola to raz.Jeszcze bardziej pyszni i zakochani we wlasnej doslonalosci sa osoby swieckie pelniace rozne dziwnie funkcje w parafiach typu: koscielny ,szafarz ieaz swietsze od swietych rozne koscielne dewoty z kolek rozancowych.Mnie od kosciola odpychaja wredne ,aroganckie,nieomylne swietoszkowate kwoki i meskie mohery plaszczace sie przed ksiedzem oraz mlodziez z Oraz,KSM itp Cuda zakochane w swojej diskonalosci

Jeszcze nie spotkalam jednej normalnej osoby swieckiej ktora posluguje ksiezom.Wredniejsze,falszywe sto razy bardziej od osob ktore za ksiezmi nie biegaja i im nie czapkuja jak chlop panszczyzniany swemu Panu

Ludzia od bogactwa i konsupjonizmu w głowach się po przewracało myślą że Boga nie ma i będą żyć tysiąc lat

A ty red. Drewka chodzisz do kościoła czy też grasz w karty z pewnym podejrzanym bytem jak wiesz kto?

Skonczyc wreszcie z ta komunijna szopka.Kto wymyslil dawac klechom prezenty- te swietoszkowate mamusie.Prezent drogi bo klecha ruszyl cztery litery i swoj obowiazek wykonal - udzielil komunii.Tak Sam ksieza kasuja chorych gdy chodza z k omunia .To obowiazek a nie platna usluga.Czy ekspedientce w sklepie daje sie drogie podarki za to ,ze kasuje????? Nie !!!!! Ksieza maja na plebanii jak w hotelu obsluge .Zyja jak hrabiowie a ludzie jeszcze z pieniedzmi biegaja.Sakramenty udzielane przez kaplana to jego obowiazek a nie kosztowna usluga extra!!!!!!

Prawda. Kazania na mszach wygłaszał politycy, Niektórzy z księży i biskupów obrażali wręcz w kościele mających inne poglądy niż jedyna słuszna partia. W czasie pandemii do kościoła wchodzili wierni od zakrystii i zawsze ci sami wybrańcy. A teraz się dziwią że mało uczęszcza na msze.

Ksiądz proboszcz już się zbliża już puka do mych drzwi sąsiedzie wspomóż rentą bym mógł pokazać się

Obserwując jednych jak biegną do tego kościoła i udają pobożnych ,a w towarzystwie obgadują wszystkich po kolei , kłamią w żywe oczy, alkohol jest codziennością,a do komuni co niedzielę.Nahwyzszy czas zrobić rachunek sumienia.Anie udawać święta,a za plecami diabła masz w duszy

A taki jeden kandydat na burmistrza to potrafił w niedzielę z 5 kościołów oblecieć.

Uwaga Urban z Sierakowic lewacka pozostałość po PRL uaktywnia się. To zjawisko zawsze występuje przed Świętami Bożego Narodzenia . Nie ma wigilii za to jest pośredni atak na nią taka zdezelowana zamiana pojęć i odczuć

Albo idziesz do kosciola albo dostaniesz kare .Tak wyglada wychowanie po katolicku w 90% domach tych bogobojnych mamusiek i tatuskow.Co ludzie powuedza ,ze dzieci do kosciola nie ida.W ilu domach jest cotygodniowa jatka z dziecmi o pojscie namsze sw!!!??Przymusem,zastraszaniem katolika nie zrobisz

To akurat prawda. Moje dzieci też mówią, że ich koledzy chodzą do kościoła bo mama tak każe... trochę chore jednak.

Siedem grzechów głównych = siedem cech współczesnego Kościoła Katolickiego

To prawda, że kiedyś było nie do pomyślenia, żeby dzieci nie poszły w niedzielę do kościoła, było swego rodzaju przymuszanie. Dopiero jako dorosły człowiek zaczynasz się zastanawiać w co właściwie wierzysz i czy w ogóle w to wierzysz, czy jak ten baran za wszystkimi klepiesz formułki i łykasz wszystko co kościół powie. Nie zmuszam moich dzieci do chodzenia do kościoła ani też ich nie zniechęcam. Działania kościoła w ostatnich latach zniechęciły mnie, nie tęsknię jakoś specjalnie za tym, żeby obowiązkowo co niedzielę chodzić na msze. Hierarchowie kościoła są zaprzeczeniem tego, co głosi nauka kościelna. Zastanawiam się czy aby oni sami wierzą w to wszystko?

Koscielne mocherzyce- pajeczyce tkaja siec obludy i zaklamanej poboznosci.