Nowy zarząd okręgu pomorskiego Razem. Wśród członków mieszkaniec pow. kartuskiego

W ubiegły weekend odbyły się wybory do zarządu okręgu pomorskiego Razem. Jednym z członków został Konrad Kowalski - mieszkaniec pow. kartuskiego i student etnofilologii kaszubskiej. 

Na kolejną, dwuletnią kadencję wybrane zostały następujące osoby:

• Barbara Brzezicka - pracownica badawczo dydaktyczna Uniwersytetu Gdańskiego i radna miasta Sopotu.
• Szmo Kacprzak - absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego (Zarządzania Projektami Społecznymi), a obecnie student politologii na Uniwersytecie Warszawskim. Zawodowo związany z III sektorem.
• Konrad Kowalski - z urodzenia gdańszczanin i Kaszëba, mieszkaniec powiatu kartuskiego. Student etnofilologii kaszubskiej na drugim roku.
• Ewa Lotterhoff - absolwentka Biotechnologii na Politechnice Gdańskiej, zawodowo sprawdza, czy wszystko działa zgodnie z założeniami w IT.
• Łukasz Mrugała - od dziecka gdańszczanin, w dorosłości gdynianin. Magister inżynier informatyki z Politechniki Gdańskiej, pracujący w zawodzie.

Jak informują członkowie zarządu do pomorskiego okręgu Razem między pierwszą a drugą turą wyborów zgłosiło się około 500 osób.

- Kampania Adriana Zandberga pokazała, że Polakom, szczególnie młodym, brakowało konkretnej, rzeczywistej alternatywy do zaśniedziałych partii z 2005. Tę pustkę wypełnia Razem, czego dowodzi masowy napływ nowych członków w ostatnich miesiącach - w samym Pomorskiem zgłosiło się ok. 200 kolejnych osób od ogłoszenia wyników drugiej tury wyborów, a nie minęły nawet dwie doby. W tych osobach jest zacięcie i werwa, których potrzeba do przeobrażenia naszej sceny politycznej w coś, na co nie trzeba patrzeć z niesmakiem - mówi Łukasz Mrugała.

Rozrastanie się partii oznacza przede wszystkim większą aktywność kół terenowych partii.

- Razem z falą nowych osób partia Razem tworzy struktury w całym województwie. Poza Trójmiastem prężnie działamy między innymi w powiatach kartuskim i kościerskim, na północy Kaszub, w Słupsku. Na horyzoncie widać też kolejne koła terenowe, w rejonie Chojnic i Człuchowa, na Kociewiu, czy na wschodniej ścianie województwa. Nasza obecność w całej Polsce pozwoli nam na reagowanie na problemy w najmniejszych lokalnych społecznościach i tworzenie solidarnej i równej Polski nie tylko w wielkich miastach - komentuje Konrad Kowalski, który sam mieszka małej miejscowości pod Żukowem.

Szmo Kacprzak zwraca uwagę na zagrożenie, jakim jest skrajna prawica w Polsce:

- Ekstremalna, często już jawnie faszyzująca prawica zyskuje popularność budując atmosferę strachu i pogardy. Ich taktyką jest wskazywanie kolejnych "wrogich" grup: migrantów, społeczności LGBTQ, kobiet. Uznanie uniwersalnych praw i godności przysługujących każdemu człowiekowi uniemożliwia im sianie nienawiści i dlatego zamierzamy walczyć o respektowanie tych praw i ochronę tej godności - podkreśla.

Barbara Brzezicka podkreśla wagę pracy w radach miast i dzielnic.

- W radach Gdyni i Sopotu, a także w czterech gdańskich Radach Dzielnic staramy się na bieżąco reagować na sygnalizowane problemy i wspólnie z innymi radnymi tworzyć jak najlepsze polityki lokalne, przede wszystkim w zakresie mieszkalnictwa, transportu i ochrony przyrody. Zawsze stoimy po stronie mieszkańców, także tych, których spotyka niesprawiedliwość ze strony władz miasta, jak w przypadku pani Anny, którą miasto Gdańsk chce eksmitować wraz z dziećmi mimo regularnych opłat i samodzielnie wykonanego remontu mieszkania - twierdzi.

Razem nie przestaje również angażować się w działania na rzecz praw człowieka

- Różnorodność to nasza siła! Już w tę sobotę o 16:00 zapraszamy na Marsz Równości wszystkich, którzy wierzą, że niezależnie od tego, kogo kochamy i kim jesteśmy, zasługujemy na te same prawa i szacunek. Razem po równość - mówi Ewa Lotterhoff, członkini zarządu okręgu i wolontariuszka X Trójmiejskiego Marszu Równości.