Pomosty nad jeziorami pod lupą Wód Polskich. Ich właściciele powinni się zgłosić (lista)

Właściciele kilkunastu pomostów nad jeziorami w gminach Sulęczyno, Linia i Sierakowice powinni jak najszybciej skontaktować z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Wody Polskie chcą ustalić stan prawny wybudowanych pomostów. 

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku przeprowadził kontrole nad jeziorami w rejonie Kłodna (gm. Sulęczyno), Niepoczołowic (gm. Linia) oraz Kamienickiego Młyna (gm. Sierakowice) ujawniając kilkanaście pomostów. Opublikowano listę tych miejsc ze współrzędnymi geodezyjnymi i numerami działek.

Na liście widnieje m.in. sześć lokalizacji pomostów nad jeziorem Mausz w gm. Sulęczyno oraz jedna nad Jeziorem Czarnym w Kamienickim Młynie w gm. Sierakowice. Pozostałe dotyczą Jeziora Czarnego po stronie gm. Linia. 

Jak wynika z pisma dyrektora Zarządu Zlewni w Gdańsku właściciele tego rodzaju urządzeń powinni zgłosić się niezwłocznie "w celu ustalenia stanu prawnego ww. pomostów". 

Grodzenie jezior lub stawianie nielegalnych pomostów to powszechny problem nie tylko na Kaszubach. 

Pisaliśmy, że w 2023 roku - wedle danych Wód Polskich - nawet co trzeci pomost nad jeziorem wybudowany był nielegalnie.

Warto pamiętać, że jeżeli pomost znajduje się na jeziorze stanowiącym własność Skarbu Państwa, niezbędne jest zawarcie umowy użytkowania tych gruntów z Wodami Polskimi. Za nielegalne postawienie pomostu grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub aresztu. Za uniemożliwienie powszechnego korzystania z wód lub grodzenie działki w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu lub zakazywanie lub uniemożliwianie przechodzenia przez ten obszar można zapłacić grzywnę. 

[ZT]46442[/ZT]