umisz czytać kto wpadł do rowu...

Jest ślisko więc lepiej zamulać niż wylądować w rowie. Ale jak widać takich "mądrych", jak ty jest niestety więcej i ten pośpiech kończy się nieszczęściem.

Nie jest ślisko bo droga posypana jest

nie jest aż tak ślisko co nie zwalania nikogo z myślenia. Wyprzedzać można nawet zimą tylko trzeba to robić z głową.

tfuj stary starom zamulał i zrobił coś takiego

Ten człowiek skręcał do Rutek Ale kierowca z peugota najwidoczniej wyprzedzał na podwójnej i w dodatku na przejściu co jest nagminne w tym miejscu mam nadzieję że stracił prawko. Pozdrawiam świątecznie

Dzieciaku, trochę pokory i miłości bliżniego.
Na twoje prawo jazdy ojciec ile świń musiał sprzedać?

Tak to jest jak dzieci betami jeżdżą niech sobie kupią jakąś porządną Honde

ty gamoniu nie zamula tam jest 50 podwojna ciagła i przejscie dla pieszych to przez takich jak ty są wypadki

Wyprzedzałeś na przejściu dla pieszych?

A wiesz że tam jest przejście które prowadzi do autobusu szkolnego ???

Tak to jest, jaki tacy jak ty, bez wyobrażni i znajomości przepisów o ruchu drogowym dostają prawo jazdy.

Wiesz, że tam jest przejście dla pieszych?

Bez obrazy i nie ważne czy pracujesz na "tirach". ale ciężarówki to święte z prędkością czy to z wyprzedzaniem w tym miejscu na pewno nie są.

Land Rover nie został uderzony nawet w lewy bok. Został uderzony w tył, co oznacza, że kierowca tego samochodu kończył manewr w momencie, gdy został uderzony. Wina ewidentna po stronie kierowcy Peugeota. Tutaj nie uda się zrzucić winy na drugiego kierowcę!

I pytanie tylko dokąd się śpieszył tak ten kierowca peugota że musiał wyprzedzać nie dość że na podwójnej to jeszcze na przejściu, chyba w ten korek do ronda. Pewnie myślał że jak wyprzedzi samochód to będzie pół dnia szybciej a tu nie dużo brakowało pewnie żeby odwiedzić Piotra Św. oczywiście. Lepiej 10 minut później jak 30 lat za szybko A teraz można zacząć minusować

Ewidentna wina kierowcy Peugota? No ok, na czym opierasz swoje przypuszczenia? Nie żebym bronił kierowcę Peugota- za takie manewry powinny być zabierane prawa jazdy, ale na czym opierasz swoje przypuszczenia? Nadal uważam, że kierowca Land rovera będzie sprawcą, bo to on zajechał drogę pojazdowi znajdującego się na sąsiednim pasie, oraz nie upewnił się co do możliwości bezpiecznego wykonania manewru skrętu. Obecne przepisy są po stronie Peugota, co gorsze, kierowca Peugota ma większe szansa na uzyskanie odszkodowania z polisy OC Land Rovera, niż odwrotnie. Sprawy o identycznym przebiegu z wyrokami w sądowymi, zawsze się kończyły na niekorzyść kierującego będącego na miejscu obecnego Land Rovera. Aby wygrać, kierujący Land Roverem, musiałby udowodnić, że był na lewym pasie przed Peugotem i ten na niego najechał.
Samosiek

Jeśli by Land Rover został uderzony w przednią część lewego boku, to byłoby pewne, że zajechał drogę kierowcy Peugeota, który był już na lewym pasie. Jeśli zaś oberwał w tył, to oznacza, że Land Rover wykonywał manewr, a wtedy kierowca Peugeota, nie mogąc wyhamować, uderzył w tył Land Rovera. I nawet de facto nie wiadomo, na którym pasie był Peugeot. Skąd wiadomo, że wyprzedzał? Przecież po uszkodzeniach wyraźnie widać, że najechał na tył Land Rovera.

Uderzenie w tył pojazdu mogło nastąpić również w skutek, próby "ucieczki" Peugota na prawy pas gdy zauważył, że Land Rover będzie skręcać, a prędkość była na tyle duża, że nie wyhamował na swoim pasie, ani też nie dało się schować na prawym , wówczas ma duże szanse walnąć go tylko w tył i wypchnąć poza jezdnię. Jeśli Peugeot jechał bezpośrednio za Land Roverem to wówczas powinna być przekazana informacja o najechaniu na tył Land Rovera a nie o wyprzedzaniu. Podkreślam, że nie mam zamiaru bronić kierowcy Peugota, bo za manewr w takim miejscu powinien ponieść surową karę, ale chcę zwrócić uwagę jak wielu kierowców sądzi, że kierowca Peugota jest bezpośrednim sprawcą, sądząc, że skrzyżowanie i podwójna linia ciągła zwalnia ich z obowiązku upewnienia się, że nikt ich nie wyprzedza i mogą manewr skrętu, tj. wykonać bezpiecznie nie zajeżdżając komuś drogi. Sytuacja byłaby oczywista dla wszystkich gdyby peugeot jechał z przeciwka a nie w tym samym kierunku, wówczas problemu by nie było, bo dla zdecydowanej większości byłoby to wymuszenie bo pojazd był na drugim pasie, tu sytuacje jest podobna, tylko że pojazd nie jedzie z przeciwka. Kiedyś była podobna sytuacja, kolizja z pojazdem uprzywilejowanym (dużym widocznym i słyszalnym pojazdem) pod Kartuzami, to tylko pokazuje jak jeździmy i jak się nie upewniamy wykonując lewoskręt.

Panowie
Land Rover wylądował na lewej skarpie, Pegout po prawej. Pomimo racji, że wyprzedającemu nie wolno zajeżdżać drogi to w tym wypadku (uderzenie w tył Land Rovera) sprawa nie jest wcale tak oczywista. Auta leżały by odwrotnie, gdyby było to oczywiste wymuszenie pierwszeństwa. Na miejscu kierowcy Land Rovera nie przyjmowałbym mandatu czy brał winy na siebie. A co do odszkodowania to wątpię by ubezpieczalnia dobrowolnie wypłaciła pieniądze - oni zwracają uwagę nawet na podwójną ciągłą, a o przejściu dla pieszych nie wspominająć, a i dochodzi do tego skrzyżowanie....
Powodzenia dla kierowcy:
Naruszenie zakazu wyprzedzania na skrzyżowaniach ? 5 pkt. karnych
Niestosowanie się do znaków - P-4 ?linia podwójna ciągła? ? 5 pkt. karnych
Wyprzedzanie na przejściach dla pieszych i bezpośrednio przed nimi ? 10 pkt. karnych
Nieupewnienie się co do możliwości wyprzedzania ? 5 pkt. karnych
Kumaty (choć takich mało) policjant załatwiłby go na długo.

Przepraszam uprzejmnie, a co szanowny pan niekaszub robi na Express-ie "Kaszubskim"?

Tu nie trzeba ekspertów jak przy kolizji Szydło, przepisy jasno określają taką sytuację, kto zajeżdża innemu uczestnikowi ruchu drogę (wjeżdża na pas ruchu, na którym znajduje się inny uczestnik drogi) i doprowadza do zderzenia, jest sprawcą kolizji/wypadku. To kierowca, który skręca jest sprawcą wypadku, kierowca Peugota, złamał inne przepisy, wyprzedzanie na skrzyżowaniu i przed/na przejściu dla pieszych, przekroczenie linii ciągłej. Nie chce mi się szukać podstawy prawnej, ale to są podstawowe wiadomości, które powinien znać każdy kierowca. I żadne tam zaklinanie rzeczywistości, że to czy tamto nie powinno mieć miejsca nic nie zmieni faktu, że przepisy tak to określają. Kto uważa inaczej, niech przeczyta sobie orzeczenia sądów w identycznych sprawach.

Będzie, aż większość rdzennych mieszkańców zostanie wysiedlona, a ich miejsce zajmą .........
Wiecie kto. Tak jak w P....nie.

"po szerzyć", "ludzią"? Człowieku, może i masz rację, ale nie pisz już więcej nic w internecie, błagam!

Po to żebyś tam nie *%#)!& , nawet z dzieckiem na rower nie można wyjść ;)

Jak po co po to że jak my z Grażyną jedziemy naszym.audi za 25 tysiaków żeby nas ludzie widzieli Graszyna zawsze muwi jedz na progi jedz na progi jak zwolnisz to zobaczą kto jedzie i wszyscy się dowiedzą czego rychu się dorobił