Kartuscy policjanci prowadzą dalsze czynności dotyczące potrącenia psa, do którego doszło w niedzielę w Dzierżążnie. Właścicielowi psa, który pozostawił zwierzę bez opieki, grozi kara grzywny albo aresztu. Wykroczeniem było także nieudzielenie pomocy zwierzęciu lub niepowiadomienie policji przez kobietę, która potrąciła psa.
O sprawie napisaliśmy w poniedziałek - do zdarzenia doszło w niedzielę w Dzierżążnie, na drodze wojewódzkiej nr 211. Czytelniczka powiadomiła nas, że pies błąkający się po okolicy wpadł pod koła samochodu. Kierująca autem odjechała. Pies został ciężko ranny, nasza Czytelniczka przewiozła go do lecznicy, niestety zwierzę z powodu obrażeń musiało zostać uśpione.
Kartuska policja dotarła do kierującej autem, 23-letniej mieszkanki powiatu kartuskiego, która została na początku pouczona. Jednak funkcjonariusze prowadzą dalsze czynności w tej sprawie. Ukarana może być zarówno kierująca, jak i właściciel psa, który nie sprawował nad nim należytej opieki i nie przypilnował zwierzęcia.
- Kierująca pojazdem tłumaczyła, że nie wiedziała, że pies został tak ciężko ranny. Mówiła, że była w szoku, ale chciała powiadomić policję. Ponieważ nie udzieliła psu pomocy anie nie powiadomiła policji, co należało w tej sprawie uczynić, może zostać ukarana. Popełniła bowiem wykroczenie - mówi st. asp. Artur Socha, p.o. oficera prasowego KPP Kartuzy.
Policjanci ustalają także właściciela psa, który, jak wynika ze słów naszej Czytelniczki - wyjechał za granicę i zostawił zwierzę bez opieki. Dodatkowo osoba, która zajęła się psem po jego potrąceniu i przewiozła go do lecznicy, poniosła z tego tytułu koszty. Właściciel psa popełnił wykroczenie z art. 77 KW, nie "zachowując zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia". Grozi za to kara ograniczenia wolności, grzywna do 1000 złotych albo kara nagany.
Policjanci zabezpieczyli monitoring, zostaną także przesłuchani świadkowie zdarzenia.
14 10
Nie wiedziała że tak ciężko potrąciła psa? A części z samochodu które zostały na miejscu? Nie zauważyła że brakuje jej kilku elementów? Żałosna wymówka! Pouczenie, też mi sobie... Dobrze że sprawą zajęto się wnikliwiej i zarówno właściciel jak i sprawca potrącenia mogą zostać ukarani ( grzywną to grzywną ale kara powinna być )
17 8
Z tego co widać, pies wbiegł prosto pod koła samochodu. To Przykre ale nie róbcie "CYRKU" z tym psem. Co miała zrobić ta osoba? Wezwać policję ? Pogotowie? Drogę powinni zamknąć? bo pies bezpańsko się wałęsał po drodze i wpadł pod samochód? Ona też ma uszkodzony przez tego psa samochód, to pies spowodował zagrożenie...
7 2
Pies poprostu szedł i to już przeciwnym pasem. Ślepa była? Nie uważała i tyle! W terenie zabudowy trzeba się rozglądać. Ja zawsze zwalniam i trąbię na psy i koty.
8 0
Trzeba jeżdżić bezpiecznie,a nie jak szaleńcy,co teraz robią i mieć oczy otwarte. Często komórki trzymają w ręku.
29 18
Cywilizacja upada, zwykły kundel ważny tak samo jak człowiek!!! Geje normalniejsi od tych którzy mają męża czy żonę, masakra!!! No dobra, idę zjeść kurczaka z rożna, narka!
16 5
Muszę przyznać rację
0 0
Raczej nie jesteś normalny skoro uważasz , że psu nie należy się pomoc, przecież on w niczym nie zawinił :) , świat bardziej upada w tym kierunku , że nie rozumiem Twojego porownania co ma gej do psa ?
Pewnie jako "normalny" byś na niego nie zwrocił uwagi i poszedl dalej ...
25 13
Na czym polega udzielanie pierwszej pomocy kundlom? Co jeśli będzie to kundel zarażony wścieklizną? Czy policjanci mogą nam pokazać jak udziela się pierwszej pomocy kundlom czy kotom czy liskom? Mam wrażenie że żyjemy w jakiejś chorej cywilizacji.
4 3
Ty jesteś chory świat idzie do przodu a ty zatrzymałeś się w czasach komuny baranie
7 4
Bo to zła kobieta była
24 11
Kurde był pies i go ni ma, o co jeszcze kruszyć kopię? Nie szkoda czasu i pieniędzy podatnika? Szkoda, że tak policja nie angażuje się w ściganie złodziei czy innych bandytów...
17 7
Nie rozumiem tej afery. Setki zwierząt są potrącane codziennie i nikt się tak nie burzy.
5 2
Nie ma to tamto, prawdę piszecie
9 11
Za parę lat za rozjechanie kundla będzie dożywocie a jak zadzgasz nożem swoją Białkę to dostaniesz najwyżej mandat za nieprawidłowe używanie noża, ?
1 3
Bo kobiet się nie szanuje.
13 0
Czasem zwierzęta są lepsze od ludzi.
8 0
Każdy właściciel psa ma obowiązek się nim należycie zająć. Jest niedopuszczalne że tyle psów chodzi luzem po wsi... Jak masz psa to na ogrodzonym podwórku albo w kojcu, w ostateczności uwiąż go!! Ewidentna wina właściciela. Najgorsze jest to że w takich przypadkach ciężko właściciela znałeśc i pociągnąć odpowiedzialności . Dlatego psy błąkające się po okolicy trzeba zgłaszać zanim dojdzie do tragedii. (błąkające - mam na myśli, że bez smyczy i bez trzymającego za tą smycz właściciela) Pozdrawiam
0 0
Jakby każdy miał codziennie zgłaszać błąkającego się psa po ulicy to policja musiałaby mieć co najmniej 100 radiowozów żeby się tylko tym zajmować , zapraszam do Sierakowic, tutaj psy latają wszędzie... a nie jest to ich wina lecz nieodpowiedzialnych i leniwych ludzi, co oczywiście mają tok rozumowania , że to wieś i pies może latać wszędzie...
5 6
1tys zł kary za śmierć niewinnej istoty?! Jej należy się 10tys zł kary(za cierpienia psa,za nie ostrożną jazdę i narażenie innych użytkowników drogi że pozostawiła odłamki pojazdu i zwierze) a właścicielowi 5lat więzienia i zakaz dożywotnio wyjazdów za granicę i posiadania psów.A policjantowi co tylko pouczył należy się zwolnienie z pracy
1 0
Weź się dwa razy zastanów zanim coś napiszesz, widzę że ludziom już całkiem na głowę zaszło.
0 0
czasami ten psiak jest bardziej przyjacielski od czlowieka, niestety tak to wyglada , stad normalni ludzi wspolczuja bezbronnemu zwierzakowi ,że trafił na taka ,a nie inną osobę..
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
0 1
Weźcie się kurka do poważnej roboty a nie śmiejecie panike z powodu psa. Kierująca ma być ukarana?! To jakieś kpiny! Powinna wystąpić na drogę sądową o odszkodowanie od właściciela czworonoga za uszkodzenia materialny na pojeździe oraz uszczerbek psychiczny na zdrowiu. Poza tym na kursie prawa jazdy nie uczą o tym co należy zrobić w wypadku potrącenia psa, kota, lisa, dzika, jelenia, łosia czy wiewiórki...... Miała prawo nie wiedzieć
1 0
A co z tymi, którzy mijali psa po lewej stronie wysepki jadąc pod prąd? Nie poniosą kary za stwarzanie niebezpieczeństwa na drodze?