Do 8 lat pozbawienia wolności grozi 18-latkowi z powiatu kartuskiego, którego zatrzymali policjanci z Kościerzyny. Młody mężczyzna miał przy sobie narkotyki, a dodatkowo okazało się, że sprzedawał je nieletnim.
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie na jednej z ulic miasta zauważyli młodego mężczyznę, który na widok policjantów zaczął się bardzo nerwowo zachowywać.
Mundurowi postanowili to sprawdzić. Podczas kontroli u mężczyzny znaleźli w bluzie tabletki ecstasy oraz amfetaminę. Mężczyzna został zatrzymany. To 18-letni mieszkaniec powiatu kartuskiego.
Trafił do policyjnego aresztu. Śledczy ustalili, że 18-latek udzielał środków odurzających małoletnim. Mundurowi przedstawili mu zarzuty za które grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. O losie tego młodego mężczyzny zadecyduje dziś sąd.
cegielnia czeka12:13, 17.06.2022
Do paki go wsadzić na długie lata!
Onet13:46, 17.06.2022
A skąd te nieletnie brały kasę na te substancje? To jest takie tanie? Czy zwyczajnie rodzice nie sprawują należytej opieki nad tymi nieletnimi?
Gdyby nie było chętnych na kupno, nie byłoby sprzedających.
Bez nicku14:39, 17.06.2022
Lepiej żeby wódę chlaly dzieci ?
.14:44, 17.06.2022
Przykre jest to, że tylu ludzi nie wie że co niektóre "narkotyki" są bezpieczniejsze od alkoholu czy nikotyny, poza tym mają ogromny potencjał w medycynie, ale w tym kraju zapewne będzie trzeba poczekać dobre 30 lat na legalizację, a do tego czasu ludzie będą kupować niesprawdzony towar, w którym dodane może być wszystko
Władysław15:44, 17.06.2022
Naćpany mieszkaniec Gowidlina pojechał sprzedawać młodym kościerskim ćpunom towar .
I wszystko w temacie .
Do ...16:45, 17.06.2022
Przykre to jest raczej to, że wmawia się ludziom, że branie substancji psychoaktywnych nie uzależnia i nie ma skutków ubocznych.
Nawet w środkach przeciwbólowych typu apap czy paracetamol masz narkotyk, oczywiście, że w medycynie stosuje się narkotyki, chyba najbardziej znanym jest morfina, stosowana od wieków jako środek przeciwbólowy. Psychiatria bardzo szeroko korzysta z środków psychoaktywnych. Tylko że te wszystkie "środki lecznicze" nie lecza, one mają za zadanie spowolnienie reakcji działania układu nerwowego, czasami wręcz hamują bodźce. Ale tego pod żadnym pozorem nie można nazwać leczeniem, to jest podawane pacjentowi, by nie "chodził po ścianach" , psychiatria stosuje głównie depresanty, aby "uspokoic i wyciszyć" pacjentów. Te narkotyki są podawane w ściśle określonych dawkach pod nadzorem lekarza.
Jest też inna grupa narkotyków, która nie wycisza, ale wprowadza organizm w euforię, powiedziałbym, że wręcz człowiek wierzy, że może latać i jest nieśmiertelny i to sprzedawał ten 18 latek, działa podobnie jak to co stosuje się w psychiatrii, z tą różnica, że tutaj dawki są wielokrotnie większe bez kontroli w ilości przyjmowanych dawek, one nie hamują układu nerwowego na otaczające bodźce ale działają pobudzająco.
Więc zanim zaczniesz pisać, że narkotyki nie szkodzą, bo je stosują w leczeniu ludzi, to się zastanów dwa razy nad tym, bo one nie leczą, one oszukują układ nerwowy, a posiadana przez ludzi wiedza pozwala je stosować w odpowiednich przypadkach i dawkach, ponieważ znane jest ich działanie na organizm ludzki. Jednak jest to dalekie od wyleczenia, po prostu Ci ludzie cały czas mają w organiźmie dawkę narkotyku, który powoduje, że ich emocje czy działanie mózgu jest hamowane.
.17:10, 17.06.2022
Wiadomo, masz dużo racji, w każdym razie spójrzmy na to w inny sposób, a mianowicie mamy chora ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii, która ma na celu straszyć użytkowników i dilerów tzn posiadasz=więzienie, ale mimo że jest restrykcyjne podejście uzytkowalnosc jest duża i prawdopodobnie będzie wzrastać więc wypadałoby tę ustawę zmienić i wprowadzić zmiany. Przykładowo Portugalia zalegalizowała Marihuanę do celów rekreacyjnych i wbrew pozorom uzytkowalnosc spadła w Polsce przeciwnicy narkotyków to ludzie którzy nigdy nie mieli z tym do czynienia i nie wiedzą że alkoholizm może być tak samo szkodliwy jak np uzależnienie od prochów. Tutaj ludzie się boją bo jedyne co wiedzą to to co pokażą w telewizji i co w mediach napiszą, szkoda że nie wiedzą że marihuana może im pomóc np na bóle stawów na które narzeka chyba większość tego kraju, szkoda że nie wiedzą że grzyby mogą wyleczyć zespół stresu pourazowego, ale cóż lepiej pić wódkę, wstawać obolałym z kacem i iść do roboty ?
@ ...18:53, 17.06.2022
Jak pisałem powyżej, żaden narkotyk nie leczy, tym bardziej nie leczy chorych stawów czy innych fizycznych niedomagań, narkotyk oszukuje Twój mózg, tłumi ból, narkotyk nie sprawia że stawy się wyleczyły, narkotyk zwyczajnie wprowadza Twój mózg w otępienie.
No ale skoro uważasz, że narkotyk leczy zespół stresu pourazowego, to nie jest leczenie, to jest podawanie narkotyku, który sprawia, że Twój organizm dostaje euforii, puszczają Ci zahamowania, nie przejmujesz się, że jutro nie będziesz mieć co do garnka włożyć. Narkotyk tej jest podawany w dawce, która jest kilkakrotnie mniejsza od tego co sprzedawał ten smarkacz w jednej porcji, do tego nad taką "leczoną" osobą czuwa psychoanalityk, psychiatra, itd. no i ten narkotyk jest podawany w kontrolowany sposób.
Nie patrzmy na inne kraje, że tam zalegalizowali, że tam można to, albo tamto, my żyjemy tu, nie tam, a skoro ktoś uważa że tam jest lepiej, droga wolna.
To społeczeństwo nie dojrzało do tego, aby mieć powszechny dostęp do takich używek, bo oprócz uzależnionych pijaków, mielibyśmy druga grupę- masę uzależnionych narkomanów.
.19:22, 17.06.2022
Poczytaj trochę na ten temat, skoro naukowcy, którzy zajmują się takimi sprawami kupę czasu ustalili że marihuana może nawet spowolnić raka, w każdym razie nie ważne czy posiada pacjent czy zwykły użytkownik nie powinien iść za to do więzienia, to jest chore że w kraju w którym rząd chce aby kraj robił postęp nic nie zrobił z tą durną ustawą
jhhgf17:32, 17.06.2022
Łopatę wręczyć i na Ukrainę. Obiboki nauczą się szanować życie
Do ...18:54, 17.06.2022
Jak pisałem powyżej, żaden narkotyk nie leczy, tym bardziej nie leczy chorych stawów czy innych fizycznych niedomagań, narkotyk oszukuje Twój mózg, tłumi ból, narkotyk nie sprawia że stawy się wyleczyły, narkotyk zwyczajnie wprowadza Twój mózg w otępienie.
No ale skoro uważasz, że narkotyk leczy zespół stresu pourazowego, to nie jest leczenie, to jest podawanie narkotyku, który sprawia, że Twój organizm dostaje euforii, puszczają Ci zahamowania, nie przejmujesz się, że jutro nie będziesz mieć co do garnka włożyć. Narkotyk tej jest podawany w dawce, która jest kilkakrotnie mniejsza od tego co sprzedawał ten smarkacz w jednej porcji, do tego nad taką "leczoną" osobą czuwa psychoanalityk, psychiatra, itd. no i ten narkotyk jest podawany w kontrolowany sposób.
Nie patrzmy na inne kraje, że tam zalegalizowali, że tam można to, albo tamto, my żyjemy tu, nie tam, a skoro ktoś uważa że tam jest lepiej, droga wolna.
To społeczeństwo nie dojrzało do tego, aby mieć powszechny dostęp do takich używek, bo oprócz uzależnionych pijaków, mielibyśmy druga grupę- masę uzależnionych narkomanów.
Do: ...10:15, 18.06.2022
Cytuje:
"Poczytaj trochę na ten temat, skoro naukowcy, którzy zajmują się takimi sprawami kupę czasu ustalili że marihuana może nawet spowolnić raka"
Proszę Cię, nie przytaczaj argumentów, gdzie jakaś grupka naukowców, postanowiła przeprowadzić eksperyment na grupie kilku osób. Takim sposobem, to można by nawet dojść do wniosków, że wódka zaspokaja pragnienie.
Póki co nie ma żadnych, ale to żadnych naukowych niezbitych dowodów, że pacjent został wyleczony z jakiejś choroby przy pomocy narkotyku, owszem, medycyna wspomaga się tak jak pisałem wcześniej środkami psychoaktywnymi, ale te narkotyki są podawane w ściśle określonych dawkach, pod kontrolą i opieką lekarzy w dawkach wielokrotnie mniejszych niż to co nazywacie rekreacyjnym zażywaniem, bo póki co, wnioski jakie wysuwają się z badań wskazują, że takie rekreacyjne stosowanie narkotyków prowadzi do uszkodzenia mózgu, co w konsekwencji prowadzi do upośledzenia umysłowego.
Wszelakie badania jakie byś tutaj nie wskazał, jasno mówią, że podawanie narkotyków wspomaga i to jeszcze nie u wszystkich leczenie, ale tylko pod ścisłą kontrolą i pod opieką lekarza i to w dawkach, które są znacznie mniejsze niż to co "zażywacie okazjonalnie nazywając rekreacyjne" . Ci sami naukowcy stwierdzają też, że podawanie narkotyku, tylko w krótkim okresie czasu, nie powoduje uzależnienia, oraz nie wszyscy mogą je przyjmować, bo są skutki uboczne, a więc podajemy tylko wyselekcjonowanej grupie.
.00:02, 19.06.2022
"Fitokannabinoidy zawarte w medycznej marihuanie stymulują szlak apoptotyczny, który odpowiada za śmierć komórki nie funkcjonującej poprawnie. Dzięki takiemu działaniu możliwe jest zapobieganie wzrostowi guza. Co więcej, receptory kannabinoidowe zatrzymują wzrost komórek nowotworowych G1"
Poza tym jak ktoś chce legalnie palić marihuanę to moze iść do kliniki konopnej i za 250zł dadzą ci nawet 30 gramów nawet na zwykły ból zęba, problem w tym że pacjenci płacą w aptekach po 800zł za 10 gramów, gdzie w Holandii i innych krajach albo chociażby na czarnym rynku te same odmiany które są w aptekach dostaną 2 razy taniej i nie ma czegoś takiego i nie ma tam czegoś takiego jak to odpisujesz "pod opiekom lekarza". Dalej prawda jest że marihuana może być szkodliwa, ale jest udowodnione że szkodzi najbardziej osobom które nie ukończyły 21 roku życia i właśnie te osoby mają najczęściej skutki uboczne. W Kanadzie w sklepach, w których sprzedają legalnie marihuanę normalnie wchodzisz mówisz czy chcesz odmianę do relaksu, śmiechu czy do np zmniejszenia bólu pleców, w Holandii część emerytów chodzi do tzw coffee shopów, palą sobie na luzie zioło uprawiają sport, generalnie Amsterdam czy Rotterdam to miejsca gdzie panuje fajna atmosfera wieczorami a w Polsce pozostaje tylko picie alkoholu i niestety wiele ludzi nie zdaje sobie sprawy jak bardzo jest on szkodliwy, oczywiście nie mówię że marihuana nie ma skutków ubocznych ale chyba jest różnica nam pozostaje podziwiać pijaków na przystankach autobusowych, zamiast zalegalizować i zarabiać kasę to wolimy aby to macie trzepały kasę, w szkołach w ogóle nie uczą o szkodliwościach narkotyków, bo nauczyciele nie mają takiej wiedzy i jedyne co słyszymy to proste hasełka typu "narkotyki złe" tylko że nie zdajemy sobie sprawy że to alkohol jest narkotykiem który wyrządził najwięcej krzywd na tym świecie i tym bardziej w Polsce, zobacz ilu dzieciaków wychowuje się w pijackich rodzinach to jest po prostu przykre, rozumiem jak najbardziej że Polacy się obawiają gdy słyszą słowa typu legalizacja, ale tu naprawdę nie ma się czego bać, zjarany człowiek stwarza znacznie mniejsze zagrożenie niż pijany człowiek, z resztą mimo nielegalności uzytkowalnosc rośnie i zamiast zarabiać na tym kasę jako państwo to hajs zgarniają mafię i dilerzy i mimo nielegalności młodzież i tak sobie wszystko ogarnie, przeciętny niepełnoletni człowiek łatwiej skombinuje grama marihuany niż nawet jedno małe piwo, tu trzeba postawić na legalizację i edukację młodzieży, narazie niestety wszystkie narkotyki zaczynając od marihuany kończąc na heroinie są wrzucone do jednego worka co jest po prostu smutne młodzież trzeba uczyć jak co działa a nie rzucać hasła że narkotyki szkodzą i tyle można by było wprowadzić przedmiot szkolny typu wiedza o narkotykach i tam by po kolei były tematu na temach marihuany alkoholu czy kokainy.
.00:06, 19.06.2022
Zamiast "macie" "mafię", komentarz pisany na szybko więc jest tam kilka wyrazów pokręconych
Do: ...15:02, 19.06.2022
No ok, a Ty masz jakieś problemy zdrowotne,że tak ciśniesz na łagodzenie tych regulacji prawnych, czy też chcesz mieć prewencyjny dostęp, tak na wszelki wypadek?
A może Ty nie dla siebie, ale dla kolegi?
A więc kto ma pilnować abyś nie przekroczył dawki, która sprawi, że jednak się uzależnisz?
Powiedz mi jak to rekreacyjne zażywanie ma się do kobiet w ciąży? Bo przecież piszesz, że to jest nieszkodliwe?
.18:49, 19.06.2022
Przeczytaj jeszcze raz, pisałem że mniej szkodliwe i bezpieczniejsze niż alkohol i tak uważam że trzeba zmienić chore prawo, mamy 21 wiek a nie średniowiecze, trzeba zrobić krok na przód a nie stać w miejscu. Pozdrawiam
Do: ...11:05, 20.06.2022
No ok, mniej szkodliwe, a jak to się ma do informacji z tej kroniki o zatrzymaniu kierującego VW, będącego pod wpływem narkotyków, przecież to jest mniej szkodliwe niż alkohol?
Tak więc zdecyduj się, czy idziesz drogą, że narkotyki to lekarstwa, czy jednak nie lekarstwa, ale mniej szkodliwe od alkoholu.
.15:31, 20.06.2022
Narkotyki typu marihuana, grzyby halucynogenne mają działanie medyczne które jest spowodowane że mają efekt narkotyczny, jeżeli nie jest się od nich uzależnionym to ich szkodliwość jest niska, mogą wystąpić np małe problemy z pamiecią krótkotwałą. W przypadku uzależnienia mają działanie medyczne, ale mimo tego mogą źle wpłynąć na mózg . Jeśli chodzi o sprawę z artykułu musisz zrozumieć że te dzieciaki zamiast udać się do psychologa aby sprawdził czy są uzależnione to będą musiały prawdopodobnie odpowiadać przed sądem, w krajach gdzie jest depenalizacja system działa tak że takie osoby są wysyłane do psychologów którzy diagnozują ewentualne uzależnienie, jeśli są faktycznie uzależnieni idą na terapię i co najwyżej płacą grzywnę za posiadanie, w przypadku gdy nie są uzależnione płacą grzywnę i tyle, tutaj za posiadanie choćby okruszka czegolwiek co jest zabronione możesz iść za kraty, ten system nie działa tak jak byśmy chcieli i wbrew pozorom aby zmniejszyć uzytkowalnosc nie wolno zaostrzać kar tylko je złagodzic, co komu przeszkadza człowiek który sobie w domu pali np raz na tydzień marihuanę, czemu alkoholik nie jest karany że ma przy sobie wódkę?
.15:33, 20.06.2022
Plus taka ciekawostka jeżeli ktoś chce ćpać legalnie to nie ma w tym wielkiego problemu, w aptekach są leki bez recepty którymi można się naćpać, ale niestety są dużo szkodliwsze niż narkotyki miękkie
3 1
Dzieci mają 500+ debsie chyba im tego nie zabierasz na alkohol???