Policjanci kartuskiej patrolówki zatrzymali 38-latka, który posiadał przy sobie amfetaminę. Policyjny tester wskazał, że mężczyzna kierował również pod jej wpływem. Kierowca stracił prawo jazdy, a jego auto trafiło na policyjny parking.
Do zatrzymania mężczyzny doszło w niedzielę, kilka minut przed północą. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami 38-letni kierowca zachowywał się nienaturalnie i był wyraźnie pobudzony. Mundurowi przypuszczali, że może być pod wpływem narkotyków.
Policjanci poddali go badaniu testem narkotykowym. Wynik badania okazał się być pozytywny. Okazało się, że mężczyzna znajduje się pod wpływem amfetaminy. Kolejno w szpitalu pobrano od niego krew do badań potwierdzających obecność narkotyków w organizmie.
Dodatkowo podczas kontroli mundurowi znaleźli u kierowcy amfetaminę. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a jego pojazd trafił na policyjny parking.
- Jeśli wyniki badania krwi potwierdzą przypuszczenia funkcjonariuszy, 38-latek odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem środków odurzających, za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, oprócz tego musi liczyć się z zakazem kierowania pojazdami oraz wysoką grzywną - informuje Aleksandra Philipp, oficer prasowy KPP Kartuzy.
3 3
Mówiłem : Pisiorze nie bierz tego! No i się doigrales.
1 1
Mówiłem lewacki, antypolski peowcu, nie ćpaj. No i doigrałeś się.