21 marca nazywany też „dniem wagarowicza” to czas szkolnych rozgrywek, wycieczek oraz spacerów, podczas których „żegnana jest zima”. Policjanci skontrolują miejsca, w których mogą przebywać bez opieki osoby nieletnie i będą reagowali na przypadki, w których dochodzi do demoralizacji osób nieletnich.
Pierwszy dzień wiosny to dzień, w którym w wielu szkołach z tej właśnie okazji, zamiast lekcji odbywają się zajęcia alternatywne. Za zgodą dyrektorów w placówkach organizowane są rozgrywki sportowe, artystyczne, a uczniowie przychodzą w malowniczych strojach stworzonych specjalnie na tę okazję.
Z okazji "dnia wagarowicza" policjanci prowadzą specjalnie działania. Zwracają uwagę na „ulubione” miejsca wagarowiczów.
- Policjanci patrolują ulice, galerie handlowe, parki, a także miejsca szczególnie uczęszczane przez młodzież, sprawdzając, czy nie ma tam uczniów spożywających alkohol, zażywających narkotyki, czy też zakłócających swoim zachowaniem porządek prawny - informują policjanci.
Mundurowi będą także prowadzili rozmowy profilaktyczne, będą spotykać się z młodzieżą, przypominając im o zasadach bezpieczeństwa i skutkach nieodpowiedzialnych decyzji. Każdy uczeń w rozmowie z mundurowym zostanie uprzedzony o konsekwencjach popełniania czynów karalnych i przejawiania zachowań świadczących o demoralizacji z Ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich.
Ponadto dzielnicowi podczas obchodu rejonów, kontrolują punkty handlowe, sprawdzając, czy nie dochodzi do sprzedaży alkoholu małoletnim oraz przypominają sprzedawcom, iż sprzedaż alkoholu osobom poniżej 18 roku życia jest przestępstwem.
Policjanci przypominają, że zgodnie z Ustawą o Wspieraniu i Resocjalizacji Nieletnich — opuszczanie lekcji, spożywanie alkoholu lub zażywanie innych środków w celu wprowadzenia się w stan odurzenia, to jedne z przejawów demoralizacji. To jakie konsekwencje zostaną wyciągnięte wobec młodego człowieka, będą zależne od decyzji sądu rodzinnego i nieletnich, do którego sprawa zostanie skierowana.
0
0
0
0
0
0
5 4
Ja żem oglądał kilka dni temu reportaż na Fox News, że młodzi amerykanie kupują 3x mniej alkoholu niż ich ojcowie i dziadkowie. To przez legalizację marihuany. Amerykańska branża traci pieniądze i bije na alarm, że bedzie jeszcze gorzej.
Dlatego cieszmy się, że polska młodzież kontynuuje piękną polską tradycję picia alkoholu zamiast straszyć i kontrolować. Dzieki temu ta branża nie upada jak inne w Uśmiechniętej Polsce, a ludzie mają pracę.
4 1
Wątpię czy dadzą radę ogarnąć tak ciężkie zadanie. Babci Kasi boją się jak ognia.
3 2
Ostatnio w Zabce na Rynku w Kattuzach obcy chlop mowiacy w obcym jezyku usilnie chcial dac czekolade malemu polskiemu blondyneczkowi.Uczcie dzieci aby nigdy nic od obcych nie braly.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz