Obok jest nowa ścieżka rowerowa, a rowerzystka jedzie jezdnią - taką sytuację zastała dziś rano nasza Czytelniczka na ul. Piłsudskiego w Kartuzach.
- Ul. Piłsudskiego przed 8 rano, ruch niesamowity i oto jest i ona - pisze nasza Czytelniczka. - Nowa ścieżka rowerowa, przejazdy i wszelkie udogodnienia, ale po co to wszystko? Skoro można jezdnią, nieporadnie i jeszcze środkiem ronda! Pani dziś niesamowicie podniosła mi ciśnienie.
Warto przypomnieć, że rowerzyści powinni poruszać się po ścieżkach rowerowych, a jeśli nie ma ścieżki - poboczem drogi.
Policjanci przypominają, że po jezdni można jechać tylko wtedy, gdy nie ma ani ścieżki dla rowerów ani pobocza, albo gdy pobocze nie nadaje się do jazdy. Jadąc po ulicy należy trzymać się blisko prawej krawędzi pasa ruchu.
Z chodnika może korzystać tylko w szczególnych przypadkach: gdy opiekuje się osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem; kiedy szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów; warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła).
Korzystając z chodnika lub drogi dla pieszych kierujący rowerem ma obowiązek jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.
Rowerzysta przejeżdża przez jezdnię tylko po przejeździe dla rowerzystów. Chcąc przedostać się na drugą stronę drogi po przejściu dla pieszych ma obowiązek zejść z roweru – wówczas prowadząc go, pchając lub ciągnąc, staje się pieszym. Jazda wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych zagrożona jest karą grzywny w wysokości 100 zł.
taran11:33, 08.04.2025
Staranować rowerzystkę, trąbić ile się da i pokazać środkowy palec.
Napisać na expresskaszubski tak się nie da żyć
heheheheh
Kross.11:34, 08.04.2025
Połowa z rowerzystów ma 1 zwój mózgowy więcej od kur. Tylko po to żeby nie robić pod siebie. Bo to co wyczyniają na drodze, to brak słów. Jeden taki osobnik jest na załączonym obrazku. W Kielpinie jest dokładnie to samo. Ścieżka okok, a Ameby jada po ulicy.
Ghg11:34, 08.04.2025
Problem w tym, że ścieżki rowerowe w Kartuzach nie mają nic wspólnego z prawdziwymi ścieżkami rowerowymi. Nagle się kończą. Są krótkie, albo jak ta najnowsza ścieżka przy Piłsudskiego (na wysokości Sikorskiego) dzielą przestrzeń z pieszymi
adasdasd11:36, 08.04.2025
to nie jest ścieżka rowerowa, to jest ciąg pieszo-rowerowy
Mondi11:36, 08.04.2025
W Kartuzach przecież nie ma ścieżek rowerowych. Wszystko to pseudo twory roweropodobne
Józek11:37, 08.04.2025
W Kartuzach nie ma kultury korzystania z tego typu ścieżek, a i samych ścieżek brakuje
Wawa11:39, 08.04.2025
Jakie miasto, takie zasady
Wwo11:39, 08.04.2025
Przecież Kartuzy to wiocha. Co się dziwicie?
Goosc 06:49, 10.04.2025
Od 40lat nic się nie zmieniło, poza sprzedaniem PKS, wrócił bruk, św. Trójca: Grześ, elwoz, wodkan.
12354111:40, 08.04.2025
Na zdjęciu jest ulica Piłsudskiego, przy ul. Gdańskiej, a nie Sędzickiego. Jedynie wcześniej jest osiedle Sikorskiego.
Tyg11:41, 08.04.2025
W Biblii jest napisane: Nie rzucać pereł przed wieprze.
Po co ludziom ścieżki rowerowe zatem
Szybciej się nie da11:47, 08.04.2025
Ale *%#)!& z tego zdjęcia jakoś nie widać, aby blokowała ruch, jeśli rowerzystka jechała na ulicę jeziorną, to i tak była by zmuszona zjechać na jezdnię.
Zresztą tam te samochody tak powoli jadą, że rowerzystka nie odbiegała od zwyczajowej prędkości kierowców pojazdów.
Kaszubskie zarządzan12:16, 08.04.2025
Miernoty kaszubskie robią ścieżki na odwal się, byle pinionszki z Unii dostać za to, a potem się dziwią, że nikt po nich nie jeździ? Szokujące. Palców u rąk i nóg nie wystarczy, żeby policzyć ile miernot (np. Przodkowo, Sierakowice) po prostu stawia znak "ścieżka rowerowa" przed chodnikiem o szerokości 1,3m i fajrant, zadowolony grubas, że ścieżkę zrobił. Prawdziwy orzeł zarządzania.
Ron12:23, 08.04.2025
Racja
…14:14, 08.04.2025
Idealnie podsumowałeś. Taka jest prawda
Aleo 12:20, 08.04.2025
Nie będę jeździł ścieżkami, na których są patyki i ogólnie syf - już dwa razy miałem z tego powodu kapcia - zatem sory kierujący autami - gdy jadę rowerem szosowym, wyłącznie jezdnia. A mandat jest tak mało prawdopodobny, że jakoś się nie przejmuję🤣
Rowerzysta12:25, 08.04.2025
Wypada również dodać, że w terenie zabudowanym ścieżka rowerowa zazwyczaj ciągnie się przy wyjazdach z posesji, gdzie 99% kierowców wyjeżdża "na pełnej" nie oglądając się na boki.
Mandat 100zł czy utrata roweru za 5000PLN+ oraz połamane kości. Wybór prosty jak... nie powiem co.
:):):)12:43, 08.04.2025
A czy można robić zdjęcia kierując samochodem? Widać, że zdjęcie robione od strony kierowcy :)
Zxc13:01, 08.04.2025
Pokaż przepis który zabrania robić zdjęcia podczas jazdy aparatem fotograficznym, kretynie.
Do usmiechnietej13:10, 08.04.2025
A co ciebobchodzi że ktoś zdjęcie zrobił?Ty się czep baby co stwarza zagrożenie. ‼️
@Zxc14:02, 08.04.2025
I cyk, zgłoszenie za "kretyna" :)
@Zxc18:05, 10.04.2025
W czasie jazdy nie wolno odrywać rąk od kierownicy, to już wystarczy, juz samo trzymanie telefonu jest zagrożone karą.
.......12:57, 08.04.2025
Polskie januszarstwo,pustactwo do czegos sie dorwalo a kultura -0.
Taka prawda!!!.
Polactwo to plebs z herbu cebuli.
Ukarac13:08, 08.04.2025
Mandatem to się naucza,po co im budują ścieżki skoro nie korzystają. Bezczelni
wuj13:28, 08.04.2025
najgorsi sa pedalarze, ktorzy mimo sciezek rowerowych jada po ulicy, do tego jeden obok drugiego,
jak otrabisz, to jeszcze wymachuja lapami, wielce oburzeni,
specjalnie dla nich zrobilem sobie dodatkowy spryskiwacz, ktory leje na prawo, a to wszystko zasilane woda wymieszana z takim fajnym specyfikiem o nazwie HUKINOL.
wyprzedzasz powoli takich delikwentow i czestujesz ich porcja cieczy, ktora na dlugo bedzie im przypominala nieprawidlową jazde
tego smrodu nie mozna sie tak latwo pozbyc
@wuj14:52, 08.04.2025
Ty masz, tą ciecz zamiast mózgu.
rower szosowy15:00, 08.04.2025
tzw: "zawodowcy" na rowerach z cieniutką oponą uważają że jadą rowerem "szosowym" w związku z tym mają prawo jechać szosą
sami sobie to prawo nadali, bo wg tego co jest napisane w artykule - nie mają takiego prawa
rider15:06, 08.04.2025
Taaak xd ścieżka rowerowa, która prowadzi do nikąd, urywa się na chodniku xD
Wuj ze laska15:15, 08.04.2025
Gdzie wy towarzysze widzicie na tejze ulicy ten cud nazywany sciezka rowerowa.Ja tam widze jakies malunki na chodniku.
Drugie.
Ludzie jak wy na tych promenadach na tych swoich wigry i jubilatach jezdzicie.Tam brakuje tegoz wynalazku.
Trzecie
Normalna sciezka rowerowa jwst na Chmielenskiej.
To cos na Pilsuckiego to ostemplowany chodnik.
DrajwerXXXX 16:39, 08.04.2025
Pedałowy to stan umysłu
Cywil21:11, 08.04.2025
To oznaka że policja nic nie robi gdyby wypisali takim piratom drogowym stosowny mandat to by jeździli scieszka rowerowa ale pszepisuw nie znają a pchają się na ulicę jak ktoś potrąci rowerzystę wtedy płacz
Hehehe22:18, 08.04.2025
Pirat drogowy . Rowerem hehehe śmiechu warte
Rowerzysta 10:06, 09.04.2025
Proponuję zapoznać się z przepisami ruchu drogowego zanim się wsiądzie do samochodu, bo widać braki. Nie ma czegoś takiego jak ścieżka rowerowa, są drogi rowerowe, albo ich nie ma, a świadczą o tym znaki drogowe, które akurat w powiecie kartuskim są stawiane na czuja a nie z sensem. Fakt, policja nie reaguje na te absurdalne znaki, jak również nie reaguje na wyprzedzanie rowerzystów przez auta bez zachowania co najmniej metra od roweru. Za potrącenie niechronionego uczestnika ruchu drogowego powinny być dużo większe kary. Sam ten wpis świadczy o tym, że niektórzy kierowcy uważają się za panów dróg i jedynych uprawnionych do korzystania z drogi. Na szczęście jest wielu kierowców, którzy szanują innych użytkowników dróg i dla nich przesyłam 🖐️
Ściezka rowerowa22:12, 08.04.2025
Ścieżki w Kartuzach . Prowadzące do nikąd , urywające się w połowie. Ścieżki wąskie . Po których chodzą piesi i ciąg młodzieży na hulajnogach. Juz nie jeden raz hulajnoga z impetem by we mnie wjechała. Dlatego bezpieczniej czuję się na ulicy niż na kartuskich ściezkach
Sciezka22:17, 08.04.2025
Nasze ścieżki to jedno wielkie nieporozumienie . Nie da się spokojnie przejechać ścieżka. Bo to nie ścieżka tylko pasek dla wszystkich. Rowerów, chodzących i pędzących hulajnogami . Śmiechu warte takie ścieżki. Nie dziwię się tej Pani że jedzie ulica . Tym bardziej iż chcąc jechać w prawo i tak trzeba juz zjechać na ulice bo ścieżki juz koniec . Hehe
Rowerzysta 01:27, 09.04.2025
Jeżdżę do pracy, na zakupy, trenuję na rowerze. Prawie każda DDR w powiecie jest źle oznakowana, brakuje śluz rowerowych, DDR y nagle się zaczynają i nagle kończą wysokim krawężnikiem. Większość DDR ów jest tak zbudowana i utrzymywana przez zarządcę, że nie ma obowiązku nimi jeździć, jeden wielki chaos i drogi zanieczyszczone. Kierowcy zapominają, że nawet jeśli jest DDR po prawej stronie to jest kilka wyłączeń dla korzystania, a większość to nie są drogi dla rowerów a drogi pieszo rowerowe, po których obowiązku jazdy w ogóle nie ma. Jeśli kierowcy nauczą się przepisów RD to może będą mieli więcej empatii dla rowerzystów, a przecież sami mogą wsiąść na rower i zobaczyć jak to jest. Przypominam, że co najmniej metr od rowerzystów podczas wyprzedzania, bo wyprzedzanie na lusterko to plaga w powiecie kartuskim.
Wuj z torba02:23, 09.04.2025
Pojade se na budowe rowerkiem jak jakis paniczyk po solarium.
Jafzka 08:55, 09.04.2025
Nie chce bronic szlachty co pedaluje ale akurat na Pilsudskiego wszyscy piesi człapia po tej super hiper sciezce rowerowej a to dlatego ,ze oznaczenie jest fatalne.Ludzie po prostu nie wiedza gdzie jest sciezka a gdzie chodnik.
Nie odroznia sie to wcale.Dramat
Pieszych
Szlachty pedalujacej
Kierowcow
Sciezka bezmyslna,bez logiki zrobiona.
Rowerzysta 09:55, 09.04.2025
To, że jest jakaś droga pieszo rowerowa, lub rowerowa, to nie znaczy, że rowerzysta ma obowiązek po niej jechać, jest co najmniej kilka wypaczeń, kierowcy powinni znać przepisy i się do nich stosować oraz nie narzekać na rowerzystów, tym bardziej że rzadko który wyprzedza rowerzystę zachowując minimalny odstęp wynoszący metr. Kartuska policja niech się weźmie za sprawdzenie prawidłowości oznakowania dróg rowerowych na terenie powiatu, bo do tej pory nie zareagowała na moje zgłoszenia z ubiegłego roku.
Wuj ze skorupa11:02, 09.04.2025
Ja jestem stary chlop ale na rowerze nie umiem jezdzic bo nie bylo mi to w zyciu do niczego potrzebne.
Taka nowa moda dla panienek i panyczykow a'la karp.
@Jafzka 12:27, 09.04.2025
Ale tam nie ma podziału że ta część to ścieżka a ta to chodnik, widziałas jaki tam stoi znak?
Piesi i rowerzysta jest rozdzielony poziomą linią, a nie pionową.
Czyli w takim układzie cała szerokość jest dostępna zarówno dla pieszych jak i rowerzystów, więc tutaj nie ma pisanych reguł.
Poruszasz się zwyczajnie z niepisanymi zasadami czyli zajmujesz tą połowę chodnika, w którą stronę zmierzasz, stosujesz ruch prawostronny, tak jak samochody na jezdni, to jest niepisana reguła, przyjęta pewna norma społeczna, która przez 90% jest olewana, bo chodzą środkiem, chodzą ''pod prąd''. cała chodnik uważają że należy do nich, reszta musi ustępować, lub schodzić z drogi.
@Rowerzysta12:41, 09.04.2025
A to ile takich wykluczeń jest?
Jestem kierowcą samochodu i znam tylko jedno wykluczenie, jeśli droga do rowerów jest w pasie jezdni tylko na prawym pasie i ma 1,5m lub mniej, to rowerzysta ma obowiązek poruszać się taką ścieżką w tym samym kierunku, w którym poruszają się samochody, jeśli na pasie do jazdy w przeciwnym kierunku nie ma drogi dla rowerów, może poruszać się jezdnią, jeśli ścieżka biegnie wzdłuż jezdni w pasie drogowym i ma zakładaną szerokość dwóch metrów to jest dwukierunkowa i rowerzysta ma obowiązek korzystać z tej ścieżki poruszając się w obu kierunkach.
Drugie wykluczenie to jazda rowerzystów obok siebie, ale tylko wtedy gdy nie utrudnia to ruchu innym, oraz nie ma ścieżki rowerowej, właściwego pobocza, czyli w zasadzie chyba tylko jakaś jezdnia nie używana przez pojazdy, czyli w zasadzie nigdzie.
Jazda kolarzy obok siebie też jest niedozwolona wg obecnych przepisów.
Twój nick19:30, 09.04.2025
Strasznie żeś to zagmatwał, na dodatek mijasz się z prawdą. Rowerzystę podobnie jak kierowca obowiązują znaki po prawej stronie więc droga dla rowerów (bo w prawie o ruchu drogowym nie ma czegoś takiego jak ścieżka dla rowerów!!) obowiązuje tylko jeżeli jest po prawej stronie czyli w kierunku poruszania się rowerzystów i szerokość nie ma znaczenia.
A co do jazdy obok siebie to jest dozwolona, i owszem to jak żeś napisał jeżeli nie utrudnia ruchu-czyli na wszystkich jezdnia gdzie pas ruchu jest poniżej 3.5 metra szerokości. Jak nie wiesz skąd się wzięło trzy metry to proponuję matematyki trochę:
Rowerzysta zajmuje mniej więcej metr szerokości (trochę od krawężnika Plus sama szerokość roweru 60 -70 cm) do tego minimum metrowy (przepisowy) odstęp od wyprzedzanego rowerzysty... Średnia szerokość auta to 160cm... I byk wychodzi że musisz mieć co najmniej 3,5 m szerokości pasa jezdni aby móc na tym samym pasie wyprzedzić rowerzystę, w mieście rzadko spotykane.
@Rowerzysta14:58, 09.04.2025
Jeszcze mnie tylko nakieruj, bo piszesz, że są, użyje dla ułatwienia potocznej nazwy ścieżki dla rowerów, po których nie ma obowiązku po nich jeździć. Chciałbym poszerzyć swoją wiedze w tym temacie, gdybyś podał źródło takich zapisów w PoRD.
Mieszkaniec Dzierżąż15:38, 09.04.2025
A kiedy będzie ścieżka rowerowa z Dzierżążno do Kartuz?
Bo niestety nie da się jeździć w tym lesie rowerem lub hulajnogą.
Blachosmrodziarz15:49, 09.04.2025
Kierowcy kiedy nagminnie przekraczają prędkość: znaki są niedostosowane do infrastruktury, znaki w Polsce są stawiane bez sensu, może jadę szybko ale bezpiecznie
Kierowcy kiedy rowerzysta mówi im, że znaki ścieżek rowerowych są bez sensu więc ignorują te znaki: "ale jak to??? Znaki to świętość przepisów trzeba przestrzegać!"
Sram na was hipokryci. Kręgosłup moralny na poziomie tasiemca. Wyznajecie tylko to, co wam akurat pasuje.
Jo16:15, 09.04.2025
W Przedkowie z ścieżki zrobili parking.
Napisać o kartuskich12:51, 10.04.2025
że są kiepskie, to jak nic nie napisać. "Namalowane" na chodniku, współdzielone z pieszymi, za wąskie, przy wyjazdach z posesji i nagle się kończące... A już szczytem wszystkiego jest "ścieżka" do Dzierżążna, gdzie często nie przejedziesz bo... wycinka.
Odp18:38, 10.04.2025
@Twoj nick
Wskaż mi ten przepis mówiący o tym, że aby rowerzyści jechali obok siebie pas jezdni musi mieć szerokość 3,5 metra? Taka jazda ogólnie jest zabroniona. Zapewne sobie to matematycznie jakoś uspawiedliwiłeś. Jest jedno małe ale, gdy będzie linia ciągła, to szerokość pasa przy Twoim założeniu powinna wynosić rowerzysta+rowerzysta = 2m + metr odstępu + 1,8m pojazd daje nam blisko 5 metrów szerokości pasa. mało realne w mieście, nawet na drogach jednokierunkowych, mało realne poza miastem, bo na trasach szybkiego ruchu jest zakaz poruszania się rowerów.
Wydaje mi się, że skoro jeździsz rowerem po DDR to zauważyłeś, że znajdują się na niej znaki dla rowerzystów, którzy poruszają się w obu kierunkach, chyba, że mamy do czynienia tak jak pisałem o DDR w pasie jezdni (pas jezdni dla rowerów) w naszym powiecie nie spotkałem takiego rozwiązania. Mamy DDR dwukierunkowe i jednokierunkowe dla rowerzystów. które są stosownie oznakowane a można je też rozpoznać po szerokości, o kontrpasach nie ma co wspominac bo u nas tego się nie spotyka.
Przeczytaj sobie jeszcze raz przepisy co do obowiązujących Cię znaków po Twojej prawej stronie, bo się zdziwisz, że DDR po Twojej lewej Cie obliguje do poruszania się po niej, bo jest na niej wyznaczony kierunek, w którym się poruszasz, a więc jest DDR dwukierunkowa.
1 4
Podobnie można powiedzieć o kierowcach.