Do tragicznego wypadku doszło w Gołubiu (gm. Stężyca). Podczas prac związanych z ustawianiem domku holenderskiego przygnieciony został 40-letni mężczyzna. Na ratunek było już za późno.
Kartuska policja wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w miniony czwartek w Gołubiu przy ul. Leśne Zacisze. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 40-letni mężczyzna pracował przy ustawianiu domku holenderskiego. Najprawdopodobniej w trakcie tych czynności doszło do wypadku, w skutek którego mężczyzna został przygnieciony przez domek.
Służby zawiadomiła osoba zaniepokojona brakiem kontaktu z 40-latkiem.
Strażacy wezwani na miejsce zdołali wyciągnąć poszkodowanego spod domku holenderskiego, ale - jak informuje Mateusz Pielowski, rzecznik prasowy KP PSP Kartuzy - na ratunek było już za późno.
Aleksandra Philipp, rzeczniczka prasowa kartuskiej policji informuje, że pod nadzorem prokuratora sporządzono dokumentację i wykonano oględziny miejsca zdarzenia. Wstępnie - jako przyczynę zgonu 40-letniego mieszkańca Gdyni - wykluczono działanie osób trzecich.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu expresskaszubski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz