Wybierając się na spacer do lasu w mroźny dzień warto mieć oczy szeroko otwarte, bo natura "wyczarowuje" naprawdę niezwykłe rzeczy i zjawiska. Przy odrobinie szczęścia można dostrzec "lodowe kwiaty" lub inaczej "lodowe włosy". Te niezwykłe formy udało się zaobserwować pani Marii podczas spaceru w okolicy Sianowa. 

Od pani Marii otrzymaliśmy zdjęcia pięknego, i stosunkowo rzadkiego zjawiska, które uważni obserwatorzy mogą jednak dostrzec także w kaszubskich lasach. To lodowe formy, które wręcz wyrastają z powierzchni drewna. Składają się z "włosów" o długości do 20 cm. Nazywane są "lodowymi kwiatami" lub właśnie "lodowymi włosami".

Pani Maria zaobserwowała je na terenie Leśnictwa Sianowa, w okolicach Smolnego Błota. 

 - Byłam ciekawa co takiego znalazłam, więc zasięgnęłam informacji od leśniczego. Okazuje się, że lód wyglądający jak włosy powstaje przy udziale grzybów znajdujących się w gnijącym drewnie, obumierających częściach roślin, przy jednoczesnej dużej wilgotności powietrza i temperaturze poniżej zera - pisze pani Maria. - Źródła podają, że po raz pierwszy lodowe włosy opisano w 1918 roku, ale tajemnicę ich powstawania udało się odkryć dopiero kilka lat temu. Lód ten powstaje w wyniku spowolnienia przez grzyby procesu krystalizacji. Po dotknięciu, lód szybko się topi.

Za to zjawisko odpowiada grzyb łojówka różowawa (exidiopsis effusa). Pisaliśmy już, że kilka lat temu naukowcy dowiedli, że to właśnie ten grzyb jest przyczyną tego fenomenu. Zjawisko najlepiej obserwować po mroźnych, nocnych przymrozkach, ale bez opadów śniegu.