Ja przestałem sadzić, bo się okazuje, że zieleń którą gromadziłem i sadziłem teraz będę wycinać, ponieważ UM wprowadził zmianę w odbiorze odpadów i będzie odbierał ode mnie jednorazowo tylko jeden pojemnik 120L i to jeszcze musi być brązowy, lub brązowy worek z certyfikatem, gdzie jeden kosztuje chyba z 6 zł, wszystko co się nie zmieści do kosza lub worka, mogę łaskawie nieodpłatnie zawieść do PSZOK.
Tym sposobem system śmieciowy stracił dla mnie sens swojego istnienia, bo to czy pojadę z jednym koszem dodatkowym do tego PSZOKu, czy z pięcioma nie ma znaczenia i tak muszę tam jechać, a skoro muszę jechać,a osobówką tego nie wezmę, a skoro biorę tego dostawczaka, to co mi zależy wrzucić na pakę dodatkowe 4 worki z plastikami i zawieść to raz na 2 miesiące? A w sezonie zimowym to mam może 1/4 kosza na miesiąc. Wręcz mógłbym wystawiać ten śmieszny nocnik, który burmistrz mieszkańcom załatwił od firmy wywozowej. W Sierakowiach wójt, potrafił załatwić mieszkańcom normalne pełnowymiarowe pojemniki na odpady, w Kartuzach.. a w Kartuzach ponoć ciągle nie ma pieniędzy, ciągle system się nie bilansuje, ale na kładkę za 4 mln nie było problemu, na dworzec PKS dla prywatnego przedsiębiorcy za kolejne prawie 4mln zł też nie było problemu, na wypiaskowanie i pomalowanie farbą złomu zwanego lokomotywą 300 tys też nie było problemu.

Niech oddadzą te które wycieli , niech posprzątają ten syf w lasach który po tych wycinkach pozostawili. A te sadzonki...

Wycinać sobie możecie lasy gospodarcze , lasy o charakterze krajobrazowym i w otulinie miast to nasze zdrowie . Jakim prawem tworzycie sobie plan z pseudokonsultacją i nieogladając się pozbawiacie nas (społeczeństwo) naszych zasobów. Sami opływając w dobra które zostały zgromadzone z tego co wycinacie. To naprawdę hipokryzja. Te drzewa nawet połowy swojego życia nie mają możliwości doczekać. Jak wygląda wspaniały las (który i tak podgryzacie ) to proponuje do Puszczy Białowieskiej lub Knyszynskiej się wybrać . Las sobie bez was doskonale da rade, zwierzęta również. Jedynym ratunkiem jest Unia Europejska i tworzenie jak największej ilości rezerwatów i Parków Narodowych. Farmazony zaś proszę mówić do osób które nie mają zielonego pojęcia , lub do lasu nie chodzą. Wystarczy wejść do lasu i można zapłakać .Potem się dziwicie że was ludzie nie cenią. Niedługo nie będzie już co wycinać.