Tuż po zachodzie Słońca także na Kaszubach można było zaobserwować zorzę. Momentami widoczna była nawet gołym okiem. Aparatem można było uchwycić niezwykłą feerię barw widoczną ze wzgórza w okolicy Sierakowic.
Z informacji Pomorskiego Alarmu Pogodowego wynika, że mamy do czynienia z najsilniejszą zorzą widoczną w Polsce od niemal stu lat! Zjawisko to efekt trwającej burzy magnetycznej.
[FOTORELACJA]28803[/FOTORELACJA]
(...) To historyczny moment - jesteśmy świadkami zjawisk, które zdarzają się z reguły raz na kilkanaście-kilkadziesiąt lat (...) - podaje Pomorski Alarm Pogodowy o zjawisku, które miało miejsce wczoraj, a które dziś ma swój ciąg dalszy. - (...) Według NASA i NOAA dzisiejszej nocy możemy spodziewać się burzy geomagnetycznej o sile G3. Jednakże z uwagi na wciąż trwającą burzę G4 oraz rozchwianą magnetosferę, niewykluczony będzie ponowny rozwój burzy G4+. Jeśli prognoza się sprawdzi, możliwość zaobserwowania zorzy na Pomorzu będzie pewna (sprzętem fotograficznym na 100%, gołym okiem prawdopodobnie też).
I rzeczywiście dzisiejszą zorzę polarną można było momentami obserwować gołym okiem - nawet w stosunkowo mocno oświetlonej sztucznym światłem okolicy.
Zorza polarna (za Wikipedią) to obserwowane w górnej atmosferze, w pobliżu biegunów magnetycznych planety, zjawisko świetlne charakteryzujące się silnym polem magnetycznym. Zorze występują zazwyczaj na wysokich szerokościach geograficznych, głównie za kołami podbiegunowymi, chociaż w sprzyjających warunkach bywają widoczne nawet w okolicach 50. równoleżnika, a zdarza się, że zorze polarne obserwowane są nawet w krajach śródziemnomorskich.
6 1
Szału nie ma