Ktoś wyrzucił do lasu całą kanapę! Leśnicy załamują ręce

Moim zdaniem to wszystko przez NIEJASNE zasady na Pszok-u. Do tej pory nie wiem czy mogę przywieźć jakieś niepotrzebne rzeczy, zawsze tam jest jakiś problem. Może ktoś miał dwie kanapy i jedną oddał na Pszok a drugiej nie wzięli albo opłata była horrendalnie wysoka, tego nie wiem. Ale wiem, że na Pszoku zawsze jest coś nie OK.
Gdyby każdy wiedział co i za ile może oddać to nie byłoby tego problemu

Robiłem remont łazienki 2x2m2. Zdjęcie starych płytek, jakieś kucia itp. Na Pszok uzyskałem informację, że przyjmą mi 250kg poremontowych a za resztę trzeba dopłacić. Tak około 500zł-1000zł w zależności ile wykaże waga ----
Co zrobiłem zamówiłem dwa Big bagi- każdy po1m3 i tam nawrzucałem co chciałem za 370zł/ sztuka, w tej cenie był już odbiór, więc jak to się opłaca tej firmie za kwotę 740zł a na Pszoku - ponad 1000zł i jeszcze trzeba samemu załatwić transport.

Więcej kombinacji ze śmieciami ,więcej pszoków to będzie więcej szoku w lasach

No wreszcie ludzie rozumieją na czym to polega ! Państwo rżnie ludzi na kasę za śmieci, śmieci nie chcą odbierać to tylko do lasu ! Brawo za obywatelską postawę, ja od lat wożę do lasu albo do rowu !

Bo to wszystko przez uśmiechnięta władze jakby przyjmowali na pszoku bez komplikacji to nie było by śmieci w lesie

Skoro śmieci coraz droższe,w pszok nie wszystko przyjmują albo są limity!za wszystko musimy płacić nawet wywoz gruzów który kiedyś odbierali to teraz trzeba sobie samochód wynająć inzaokacic za wywóz!będzie coraz więcej śmieciem lasach i rowach

Będzie corazvwiecej wywozu śmieci do lasu,nie ma gdzie oddać albo czym zawiezdzbna pszok !smieci coraz droższe

A do tego m.in w gminie Kartuzy zlikwidowano odbiory wielkogabarytowe sprzed posesji. Gdzie są te wszystkie organizacje ekologiczne, przecież to że gospodarka odpadami jest tak limitowana, to również jest pole do Waszej działalności, nie tylko przepinać się do drzew czy też chronić ślimaki. Pomóc obywatelom potrzeba!

Nie zgodzę się każdy pszok przyjmie starą kanapę ,trzeba mieć kartę i nie ma problemu , Sulęczyno pszok każą segregować są limity ale bardzo są pomocni po prostu nie remontować po 200 metrów rocznie. A po trochu,powinny być kary po 5 tys za wywóz do lasu każdy by się zastanowił .

Czy ktoś wie ile opon można oddać w ciągu roku na Pszok w gminie Sulęczyno?

Niewiele brakuje do tego że za śmieci zapłacisz więcej jak za towar...nie dziwi, że ludzie próbują to obejść... czy masz pół worka czy 10 i tak płacisz za, wywóz tyle samo... i to jest sprawiedliwość..

Gmina stezyca mogła by pomyśleć o zbieraniu gabarytów raz na jakiś czas. Nie wszyscy mają jak dowieźć na pszok starych kanap itd. chociaż takich ludzi co do lasów wywalają to nic nie tłumaczy. Napewno musieli nmiec to na samochodzie/przyczepce to mogli to chociaż wywalić pod bramę pszok.

Jedyny sposób na takich ludzi, jeśli ich złapią na gorącym uczynku - obligatoryjna, natychmiastowa kara 50 tys. Wątpię, że ktoś by ryzykował śmiecenie w lasach.

Typowy odbiór śmieci w gminie Kartuzy : "tego nie bierzemy, to musi Pan sam zawieźć a za to opłata" i ta opłata to nie kilka złotych a czasem nawet kilkaset, potem zdziwienie, że ludzie palą śmieci albo wywożą gdzieś do lasów itp. Nie jestem ani za tym ani za tym ale problem trzeba rozwiązać u góry a nie pisać apele bo to problemu nie rozwiąże.

Coraz gorzej w tej naszej Polsce.obcokrajowcow pełen ,ci mają pierwszeństwo wszędzie i do lekarza i w pracy,a my Polacy na ostatnim miejscu

Ważne że burmistrz i rad i uśmiechnięci 😁

Tak jak Polaków w niemczech

Karty nie masz na dowód nie wezmą jeszcze przebierają ale jak dasz coś to nagle mozna wszystko oddać a jeszcze tyle sie płaci a oni dalej maja problem

W Sierakowicach jak dasz 10 lub 20 zł to wszystko załatwisz nie ma problemu.

Może skoro włodarze wymyślili taki system śmieciowy to niech teraz zbierają te śmieci w lesie samemu, a nie dzieci będą zmuszali w ramach tzw.: "światowego dnia sprzątania śmieci".
Jeszcze do niedawna choć raz w roku były odbierane odpady wielkogabarytowe.

Kilogram ponad 250kg na pszoku w kartuzach to chyba 1.3zl To są chore pieniądze które zdziera się z mieszkańców. Kiedyś były zbiórki takich rzeczy bez limitów na wioskach. Płacimy co roku więcej a zbiórek nie ma. Czy firma Elwoz dokładała wtedy do biznesu ?

Skoro gabarytów nie odbierają w naszej gminie w odróżnieniu do innych to taki problem będzie coraz częsciej występował. Wydaje się to logiczne że nie każdy będzie wynajmował samochód aby im to na pszok zawieść

Może i był, ale na PSZOKu powiedzieli, ok jedną kanapę bierzemy za drugą dopłata ze 100 zł, uważasz że ktoś zapłaci te 100zł?
Kolejnym dziwnym rytuałem na pszoku w Kartuzach jest ta smieszna karta wielkości tej bankomatowej, kiedyś wystarczył nr umowy i potwierdzenie tożsamości, teraz musi być karta, nie masz karty może być problem. Gmina wydała na te karty na pewno pieniądze podatników i to nie było żadne 200 czy 300 zł ale kilka tysięcy, jeśli nie kilkadziesiąt.
Limit na 250kg odpadów budowlanych z remontu mieszkania na rok, czyli kolejne 500 kg oddaje w kolejnych latach.
Ludzie są oburzeni, że śmieci trafiają do lasu, ale co się dziwić, skoro system przyjmuje tylko wyselekcjonowane odpady.
W temacie ochrony środowiska nic się nie zmieniło, oddajemy do systemu mniej śmieci, niż przed tą reformą, oddajemy więcej posegregowanych i płacimy jakieś 4x więcej niż przed reformą.
Reszta śmieci, których nie przyjmą na PSZOK, albo należy dodatkowo zapłacić, tak jak w poprzednich latach trafia do lasu.
Budowlane trafiają do lasu, bo niektóre osoby prowadzące działalność w obrębie remontów, nie wywożą tego na PSZOK, bo to kosztuje kilka stówek, dlatego ląduje to w lesie.

Rodzice nadal za Ciebie śmieci wywożą?
Jeśli ktoś pisze, że nie rozumie takich ludzi, to sam nie uczestniczy w tym całym systemie.
Jestem jak najbardziej przeciwko takim ludziom, którzy wyrzucają te śmieci, ale wiem z czym się mierzą, są też tacy, którzy kombinują, bo zrobią komuś remont i zostają śmieci, remontujący powie taj 100zł ja to załatwię i śmieci lądują w lesie, bo na PSZOK nie zawiezie, bo zapłaci o wiele wiele więcej. Ten co dał stówkę, sądzi, że ten zwiózł to do PSZOKu a tu niespodzianka.
System odstaje od realiów, najważniejsze, że w tabelkach się zgadza.
Cały czas mówi tu o odpadach z gospodarstw domowych, a nie przemysłowych, np zderzak od samochodu, tego na PSZOKu nie przyjmą i słusznie bo to nie odpad z gospodarstwa domowego tylko z warsztatu samochodowego.
Kary dla osób które wyrzucają takie przemysłowe powinny być surowe, bo pierwsza grupa to cwaniaczki,a druga to pseudo przedsiębiorcy.
Odpady z gospodarstwa domowego codziennego użytku, powinny być odbierane przez gminę.
Każda inna forma nie przyczyni się do czystości środowiska.

Będą remonty i będą meble w lasach,czego się spodziewa gmina?ludzi nie stać na wynajem busa aby zawozić na pszok śmieci!skandal że śmieci coraz droższe a nie można liczyć aby śmieciara odebrała Broż spod domu