Zamknij

Weselne kucharki Chciałam dostać rachunek za kucharki i obsługę na weselu . Nie ma takiej opcji odpowiedział właściciel sali . Coś nie tak ? 25-01-2022 19:42:49

2721

komentarz(30)

JanJan

19 13

To nie płać skoro nie ma rachunku kręcą na lewo i tyle

23:11, 25.01.2022
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

do Jan:do Jan:

6 15

Rozumie że papier toaletowy jest w cenie .

08:11, 26.01.2022

do  Jan:do Jan:

3 9

Chcesz rachunek to ja tobie wystawie na umowie nie było netto czy burto wystawie tobie taki rachunek że się zwalisz w bukse i nie żartuje ....zrobię to dla tej pani

18:30, 27.01.2022

Do tego wyżejDo tego wyżej

6 0

Niestety, ale to co proponujesz nie przejdzie, wszystkie ceny podawane dla konsumentów prywatnych muszą być podawane w cenie brutto, chyba, że wyraźnie jest zaznaczone na umowie, że to jest kwota netto. Między przedsiębiorcami podawanie kwoty netto to standard.

10:43, 28.01.2022

GośćGość

11 19

Po co ci rachunek

09:22, 26.01.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

do  Gość:do Gość:

5 15

Bo papier toaletowy jest w cenie i nie ma czym podetrzeć czterech liter

13:48, 26.01.2022

HelenaHelena

14 6

A kucharki nie muszą płacić podatku? Biorą swoje reszta w tasze i dziękuję

13:45, 26.01.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Karol675 Karol675

13 19

A liczysz że dostaniesz zwrot za wesele ze skarbówki? Przypominam że za koperty też się płaci podatek bo to przychód. Złożyłaś już odpowiedni formularz do U.S. ?

14:14, 26.01.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Do karol675Do karol675

5 13

Zanim dostała by zwrot to będzie już po rozwodzie.

14:38, 26.01.2022

Patrycja 11Patrycja 11

14 20

Wes się puknij w łeb jaki rachunek na sali weselnej kucharki są z wioski i dorabiają zrob se w restauracji prawdziwej to dadzą Ci tylko za osobę zapłacisz minimum 350zl *%#)!& babo to tylko mieszczuchy mogą mieć tak namieszane w bani

16:04, 26.01.2022
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

do Patrycja 11do Patrycja 11

8 11

Baba za pół roku bedze się rozwodzić i potrzebny jej rachunek aby podetrzeć sobie bim dup//////////e no chyba że baba prowadzi firmę i chciała sama oszukać fiskusa że to impreza integracyjna ,

17:05, 26.01.2022

SitkoSitko

13 8

Mówisz baby z wioski . To one nie muszą płacić zus, podatków ? A jak kogoś potrują , to kto odpowiada ?
Baby z eioski se dorabiają . Dobre. Siaty pełne wynoszą i to jest dorabianie .

20:07, 26.01.2022

LeczoLeczo

18 16

Chciałaś rachunek to należało wszystko uzgodnić przed, a nie po fakcie, wówczas byś się zdziwiła, że cena byłaby o jakieś 40% wyższa.
Ktoś tu niedawno szukał kogoś kto piecze "domowe ciasta", sądzisz że ta osoba prowadzi firmę?
Dla niej koszty ZUSu i US, przekroczyłby pewnie dwukrotność tego co by wpłynęło do jej kasy, a wypruwać sobie żyły tylko po to by było na US i ZUS mija się z celem, wola sobie "dorobić" kilka stówek i mieć święty spokój, tak samo jest z kucharkami które obsługują takie imprezy.
Owszem są osoby, które prowadzą działalność i to jest ich główne źródło dochodu, ale tam stawki są dwu, trzykrotnie wyższe, bo muszą zarobić nie tylko na życie swoje i swoich pracowników, ale tez na darmozjady typu ZUS, oraz US i programy socjalne, które Państwo tak chętnie daje, nie oczekując w zamian aktywności zawodowej od tych osób, które obdarowuje.

20:41, 26.01.2022
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

BłądziszBłądzisz

11 2

Sądzisz , że przypadkowe " baby ze wsi " mogą przygotować wesele ? Zarysykowałbyś ? Moim zdaniem , to są zorganizowane grupy kobiet , które się tym zajmują . Inną kwestią jest , czy robią to legalnie .
Pytanie jest bynajmniej ciekawe , co będzie jak np latem podtrują gości , albo oparzą kogoś . Inna sprawa to choćby książeczki zdrowia.

07:15, 27.01.2022

LeczoLeczo

7 0

To nie są przypadkowe "baby ze wsi" to są osoby dobrze zorganizowane, bo mają zwyczajnie doświadczenie, para młoda najczęściej albo ma kogoś kto im ogarnia i zgrywa wszystkie tematy, albo robią to sami, korzystając z wielu poleconych osób, które przygotowują posiłki i rozstawiają na stołach w wynajętej przez młodych sali, albo właściciel sali im to ogarnia i "zbiera" wypróbowane osoby, to taki kolektyw, który łączy się na tą chwile w jeden organizm, ale każdy robi tylko swoje.
Lub korzysta się z lokalu, w którym menadżer ustala wszystko z parą młodą, ta ostatnia opcja jest najdroższa, bo to są firmy, które prowadzą działalność i muszą utrzymać obiekt cały rok, opłacić zusy, srusy, pracowników. A taka sala na wsi, to najczęściej "pracuje" w weekendy i nie ma całej obsady pracowników od kucharek, grajków, itd.
Zapewne doszło do jakiegoś nieporozumienia pomiędzy parą młodą a właścicielem obiektu, dlatego potrzebny jej paragon, tak dla złośliwości.
Bo gdyby nastapiło zatrucie gości, sądzisz, że paragon coś zmieni, albo to czy kucharki były na lewo czy zatrudnione? Tam wchodzi Sanepid, potem wchodzi inspekcja pracy, na końcu prokurator i paragon nic nie zmieni, no może tyle, że za brak dokumentu sprzedaży usługi/towaru, nie odprowadzono należnego podatku, wówczas wchodzi urząd skarbowy, a wówczas kodeks karno skarbowy zaboli bardziej niż te pozostałe.
No i też urząd skarbowy, może się zainteresować prezentami dla państwa młodych, a więc lista gości, wezwania na przesłuchania, kto co kupił i czy się zgadza z tym co mówią młodzi, no może być ciekawie.
Więc jak chce narobić komuś pod górkę, paragon jej nie potrzebny, chyba że od męża chce zwrot 50% kosztów, a ten jej nie wierzy że tyle to kosztowało.

12:10, 27.01.2022

LeczoLeczo

11 13

Dodam tylko, że ludzie płaczą żeby było taniej, wielu się nawet nie zapala lampka, dlaczego tu jest taniej, a w mieście chcieli jeszcze raz tyle.
Mam do czynienia z ludźmi, którzy przychodzą, chcą wycenę, a potem mówią że drogo, że tam jest taniej, od niedawna stosuję zasadę, chce wycenę, ok, za przygotowanie pobieram od 30zł do ... zależy od tego ile przewiduje stracę na to czasu, bo przygotowanie wyceny to jest poświęcenie mojego czasu, w którym mógłbym robić coś innego. Bo ludzie brali moją wycenę szli do kogoś innego, a ten na tej podstawie zrobi mu daną usługę za powiedzmy 500zł taniej, bo wie ile ja skasuję.
Niestety takie czasy, oczekiwania klientów są nieadekwatne do tego co płacą, a właściwie co chcą zapłacić. Oczekują usługi PREMIUM, a płacą za pakiet podstawowy i tacy są najgorsi bo są najbardziej roszczeniowi.

20:55, 26.01.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HankaHanka

10 0

Ile kosztuje obecnie taki zespół kucharek . Biorę ślub w grudniu .

07:05, 27.01.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@Hanka@Hanka

9 0

Teraz drogo, ale w grudniu będzie jeszcze drożej.

12:13, 27.01.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GawelGawel

3 7

Moim zdaniem lepiej nie wynajmować kucharek . Dużo sal już od tego odchodzi a przecież wygodniej jest mieć wszystko zapewnione

13:44, 27.01.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@Gawel@Gawel

10 2

No ale wówczas jest drożej... niektórzy na prawdę dla 5 zł dali by sobie gwóźdź w cztery litery wbić.
Są osoby, które nie rozumieją, że płacąc więcej składają reklamację tylko u organizatora, biorąc różne ekipy, będą się użerać z wieloma.

14:55, 27.01.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

do @Gaweldo @Gawel

12 2

to nie jest 5zł tylko czasami 5-6 tysięcy więcej ponieważ odliczamy swoją prace np. w jeżdżeniu i dowożeniu towaru ale i tak te 5 klocków zostaje w kieszeni na 110%

15:08, 27.01.2022

To możeTo może

6 7

Jak Cię nie stać, to po co tak naciągasz budżet? Wystarczy kameralny ślub na 5-10 osób, a czasem i mniej, a zamiast kasę wydawać na huczne wesele zróbcie sobie podróż dookoła świata.

17:02, 27.01.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PrawnikPrawnik

5 5

Z tymi salami to jest tak że wszyscy działają i niewykazują dochodu i czerpią korzyści z tarcz kryzysowych.ale to się nie opłaca.....

21:43, 27.01.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

do Prawnik:do Prawnik:

5 4

Z Ciebie taki Prawnik jak z koziej dupy trąbka .

09:14, 28.01.2022

Prawnik1Prawnik1

9 3

Co za cymbał ciekawe czy on odprowadza podatki pewnie nie bo to pisowiec

11:41, 28.01.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

@Prawnik@Prawnik

10 0

Kolejny, który nie miał do czynienia z tym "programem osłonowym", a wierzy w propagandę sukcesu tego rządu. Ktoś kto nie wykazuje dochodu, nie otrzyma wsparcia.
Tak załatwiono dwa lata temu osoby hodujące i sprzedające kwiaty przed pierwszym listopada. Rządzący powiedzieli, że wspomogą ich do 80% dochodu z roku poprzedniego, jak przedstawią dokumenty potwierdzające ów dochód. a ile z tych "wioskowych" producentów kwiatów dawało paragony? A co z tymi, którzy dopiero rozpoczęli działalność- zainwestowali swoje pieniądze, a przypomnę, że pomoc jest liczona od dochodu, a nie od poniesionych kosztów.
ilu kupujących prosiło o paragon? Można powiedzieć, że sami sobie winni, ale każdy chce bez paragonu byle taniej. Ten rząd dąży do tego, aby wszystko przechodziło przez proces fiskalizacji, wielu powie brawo, tylko że chyba sobie nie zdają sprawy z tego, że nadmierna fiskalizacja powoduje, że państwo staje się "drogie" oraz przestaje rozwijać, a ceny towarów i usług pójdą do góry, oraz wzrośnie ilość osób najbiedniejszych, pojawi się wręcz zauważalny podział biedni/bogaci i tych pierwszych będzie baaardzo dużo.
Sterowanie gospodarką to bardzo trudna rzecz, póki co udaje się to chyba tylko Chińczykom, ale koszty tego ponoszą najbiedniejsi.
W Polsce też próbują to robić, ale jak widać im nie wychodzi, wprowadzane zmiany są potrzebne, ale jasność przepisów podatkowych jest daleka od prostoty, zawiłość wzorów, wyliczeń robi się coraz bardziej skomplikowana, a to też generuje koszty i stwarza szanse na pomyłki, za które przedsiębiorca odpowiada często upadkiem firmy.

12:24, 28.01.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Do: WróbelDo: Wróbel

2 0

Mali i średni przedsiębiorcy trzymają cały ten system i to oni najwięcej płacą podatków a najwięcej się od nich wymaga. Cała masa tych osób, gdyby zarejestrowała jako działalność gospodarcza, to by się okazało, że musieli by jeszcze dopłacić, aby było na opłaty dla urzędu skarbowego, dla zjadacza zus, opłacić biuro rachunkowe, mieć umowę z biurem BHP, mieć umowę z lekarzem zakładowym, mieć umowę z kilkoma podmiotami na odbiór śmieci. Po zsumowaniu wyjdzie, że nie opłaca się.

13:28, 29.01.2022

@Prawnik@Prawnik

9 0

Powiadasz korzyści od rządu.. trzy lata temu zakładając działalność musiałem się wyposażyć w kasę/drukarkę fiskalną, wg danych z US, zwrócą 60% czy 80%, za zakup tej kasy, ale nie więcej niż 700zł. Sobie myślę skoro 700 zł to jest 80% ceny takiej kasy, to za 1 tys no może 1,1 tys dostane wypas, co się okazało, dostępne kasy na rynku zaczynały się od 1800zł, a średnio proponowali takie za 2400zł i nie były to te najdroższe- takich za tysiaka to oni od lat nie widzieli. Cóż kupiłem taką za 2100, dostałem 700 zł z US w postaci niepłacenia VAT.
Minął rok i co się okazuje, że rząd wymyślił iż muszę mieć kasę/drukarkę on-line, starej nie idzie "przerobić", koszt nowej były już po 1400zł, z uwagi na szał , zostały te powyżej grubo 2 tys zł.
Tak więc znowu trzeba było kupić urządzenie fiskalne, które kosztowało 2800zł i wg propagandy rządu znowu dostaje zwrot 80% zakupu, ale nie więcej niż 700zł, ale w świat poszło jedynie, że przedsiębiorcy dostaną 80% zwrotu, a lud w to wierzy, że kupił za 3 tys i dostał 80% zwrotu.
Minął kolejny rok i co się słyszy, że przedsiębiorcy, będą musieli się wyposażyć w kasy fiskalne, które nie tylko będą stale podłączone do internetu i raportować na okrągło na serwer ministra finansów, ale też mają umożliwiać wysyłanie elektronicznych paragonów na np skrzynkę pocztową klienta, lub na jego telefon. Obecna kasa nie ma opcji "przerobienia" więc jeśli to wejdzie w życie, znowu będzie trzeba kupić nowe urządzenie fiskalne za 2,5 - 3 tys złotych.
Do tego dochodzi opłata za instalację, nie jest duża około 150-200 zł, ale wychodzi na to, że w dwa lata wydałem prawie 4 tys zł na drukarki fiskalne a zapowiada się kolejne 2,5 tys. To są koszta, które przedsiębiorca ponosi przez fantazje rządu, a powinien mieć spokój przez minimum 10 lat z takimi wydatkami.
Tak więc ta opłacalność, którą tak wszyscy wszędzie widzą, to widzą Ci którzy nie prowadzą działalności, a tylko oczekują od pracodawcy, aby ten regularnie płacił mu wynagrodzenie, niezależnie od tego czy jest praca czy jej nie ma, tego samego wymaga rząd masz płacić czy zarobiłeś czy nie.

16:41, 28.01.2022
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

WróbelWróbel

5 0

Trzeba otworzyć taki byznes jak te baby ze wsi . Bez kwitów . Niestety , w nowym ładzie większość będzie robić na czarno.

07:15, 29.01.2022

Do: WróbelDo: Wróbel

2 0

Mali i średni przedsiębiorcy trzymają cały ten system i to oni najwięcej płacą podatków a najwięcej się od nich wymaga.
Cała masa tych osób, które określasz, że robią biznes, gdyby zarejestrowała jako działalność gospodarcza, to by się okazało, że musieli by jeszcze dopłacić, aby było na opłaty dla urzędu skarbowego, dla zjadacza zus, opłacić biuro rachunkowe, mieć umowę z biurem BHP, mieć umowę z lekarzem zakładowym, mieć umowę z kilkoma podmiotami na odbiór śmieci, zarejestrować się w systemie BDO. Po zsumowaniu wyjdzie, że nie opłaca się. Bo trzeba by by pracować 3 x więcej, aby było na te wszelkie instytucje, a kasy do kieszeni było by tyle samo albo i mniej, do tego ciągły stres czy wystarczy na podatki.

16:26, 29.01.2022